reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

witam dziwczyny. pewnie wszystkie śpicie a ja juz na nogach. mój chlopak rano mial wypadek....sarna mu wyskoczyla. na szczescie jest caly ale auto ooohoho...wbiło ją dom środka! jak to wygladalo mój S cały we krwi...:baffled:masakra. jaki pech! a w sobote mial sprzedac auto....odezwe się wieczorem, bo narazie robie za pielegniarke
 
reklama
o Boze:szok::szok::szok: to dobrze ze jemu nic sie nie stalo:tak: matko wspolczucia.. szkoa, ze z tym autem tak wyszlo, najwazniejsze, ze jemu nic sie nie stalo.. i ze to byla tylko sarna a nie czlowiek:no:
 
Hej Kobitki!
Znowu naprodukowałyście postów! :)
Wpadłam wieczorkiem i poczytałam co pisałyście, ale musiałam się położyć, bo się wczoraj fatalnie czułam! Jednocześnie byłam głodna i było mi niedobrze!
Dzisiaj póki co nie mam takich dziwactw ;-)

baska201 dzięki :) I jak widać na załączonym obrazku przeczucie Cię nie zmyliło, córa jak się patrzy :)
KasiaF87 Dziewczyny mi już tu natłukły do głowy i teraz od wszelkich teściorów trzymam się z daleka :) Jak płatają figle po terminie, to jak tu wierzyć przed?
Ale teraz to już czekam cierpliwie :-)

Mika jak pazurki? Szykują się do zejścia? :happy:

Ania co z Hanią? Mam nadzieję, że lepiej!

Polna może po prostu przeciążyłaś kolano?Poczekaj jeszcze kilka dni, a jak nie ustąpi to do lekarza!

Chwilami zaplecze socjalne w Polsce powinno być zdecydowanie bardziej rozwinięte. Masz rację, na takich pomysłach, jak rozdzielanie rodziny z powodu biedy cierpią tylko dzieci. Wczoraj widziałam jakiś reportaż w TV na temat rodziny z 17-giem dzieci. Oni powinni dostawać od państwa grube pieniądze, a nie żyć w biedzie! Cóż.. "polityka prorodzinna.."


Oleńka dobrze,że chłopak cały! Takie wypadki różnie się kończą czasami!
 
Cześć dziewczyny!

Ja właśnie skończyłam prać resztę maluszkowych ubranek, które jeszcze zalegały w szafie nieodświerzone no a teraz usiadłam odpocząć.. Po południu chyba wybiorę się do Warszawy bo muszę kupić bombonierki, bo jutro już zakończenie roku no a u nas jest drożej (a tak to pojadę do hipermarketu i będzie taniej), więc bardziej opłaca mi się jechać bo i tak na bilet na jutro muszę wydać, to skasuję go dziś po południu i będzie ważny przez 24h. a tak to jutro bym tez musiała taki skasować.. Tylko że dziś będę musiała troszkę czasu poświęcić ale i tak siedzę w domku i tak, a może uda mi się jeszcze dziś koleżankę namówić żeby ze mną pojechała..

oleńka19 współczuję z tym wypadkiem, ale najważniejsze że jemu nic się nie stało.

Piszecie o papierosach i alkocholu.. Co do tego pierwszego to czasami przed ciążą popalałam.. Jak się dowiedziałam o dzidzi to nawet chyba też ze 2 albo 3 zapaliłam (oczywiście popalałam mentolowe jak na dziewczynę przystało:-D). Co do alkocholu to czasmi zdarza mi się jakaś lampka wina przy okazji. I nie uważam że to może zaszkodzić. Czasami to mój G. mówi napij się ze mną ale ja mówię że nie bo ostatnio często się zdarzają okazję, a on że lampka wina nikomu nie zaszkodziła. Ale staram się to ograniczać naprawdę do wielkich okazji (chyba ze 3takie do tej pory były). Ile matek pije notorycznie i rodzi zdrowe dzieci.
 
Witam!
Ja dziś cały dzien w pracy, ale nie mam jakoś weny na pisanie, Hania nadal chora, wprawdzie gorączka minęłą, apetyt wraca, ale kupy robi cały czas niemiłosierne i nic tylko MAMA MAMA MAMA, a mama musi w robocie siedzieć, bo żadna za przeproszeniem p*** nie może przyjść na te pare godzin:wściekła/y:. Nieważne, przeżyjemy..

Co do moderowania. Dziewczyny, to WY O WSZYSTKIM DECYDUJECIE!! Nie piszcie że jak chcesz mieć dostęp do zamkniętego to pisz do Żywej! Na zamkniętym każda z Was wyraziła swoje stanowisko co do tego kogo przyjmujemy do zamkniętego a kogo nie. A teraz cała odpowiedzialność spadła na mnie:-(. Decyzje podejmujemy wszystkie a ja tylko zatwierdzam:tak:. Także jeżeli chcecie aby majakowa miała dostęp do zamkniętego to wystarczy napisać:tak:.

A co do naszego wątku to ktoś pisał, żeby zmienić tytuł, pzepraszam ale było tyle stron że nie pamiętam kto to był:zawstydzona/y:. Także z tym też nie ma problemu, tylko czekam na pomysły;-):-). Jak ma się on nazywać;-).

Po raz kolejny przepraszam, że nie odpisuję każdej po kolei, ale naprawdę nie mam głowy, bo cały czas myślę, co tam w domu się dzieje. NA dodtaek od rana wyczekuję kierownika, jedna dziewczyna rezygnuje z pracy na dniach i w ogóle mam zapierdziej że ho ho:-(. Ledwo żyje, ale co zrobić. JA CHCE WAKACJE!!!

Miłego dnia!
 
moge na chwile zajrzeć do was...wlasnie moj S siedzi obok i was pozdrawia:) własnie czekamy na moją siostre i musimy scholować auto idzie prosto na częsci bo do niczego sie nie nadaje! jak to nazwala go femme fatal- pogromca sarny;-) teraz sie śmiejemy, że miał pasarzerke na gape, i to na moim miejscu wylądowala. no to trzymkajcie sie mamuski:-)
 
Oleńka współczuję...Wiadomo-najważniejsze,że Twój chłopak cały...Ale samochodu szkoda,bo to przecież pieniądze...I to nie małe...No a sarenki też mi szkoda:-p
Galarecia tak to właśnie jest,że są "matki" ,które piją notorycznie,a dzieciaczki zdrowe...I to zazwyczaj cała gromadka.Za to matki,które napiją się raz na jakiś czas albo nawet wcale i czekają na swoje pociechy rodzą chore dzieci...Ja wiedząc,że mogę coś zrobić by dziecko było zdrowe staram się robić wszystko co mogę...Choć wiadomo,że pewności i tak nie ma...Myślę sobie,że może Bóg wybiera tym chorym dzieciaczkom rodziców którzy się nimi zaopiekują,pokochają je i pomogą im normalnie żyć...Bo gdyby trafiły do patologicznych rodzin to wylądowałyby na śmietniku albo w domu dziecka gdzie nikt nie dba o chore dziecko,bo trzeba zająć się wszystkimi...Nie ma sprawiedliwości na tym świecie...
Aniu trzymaj się dzielnie.Oby tylko Hanusia nie miała rotawirusa...Wcale nie jest mi łatwo tak mówić,bo Ty musisz siedzieć w pracy i zastanawiać się co z dzieckiem...Ale nic nie poradzisz,więc trzymaj się i oby dzionek szybko Ci zleciał,a Hania aby lepiej się czuła:tak:
 
oleńka daj mu buzi od nas ;-) dobrze, że ta pasażerka nie wylądowała na jego kolanach. Dobrze, że tylko samochód ucierpiał :tak: ale wielka szkoda bo kasa zawsze się przyda :baffled:

żywa nie denerwuj się tak. My decydujemy a Ty jesteś naszym głosem wyrażającym naszą opinię :tak:. I pewnie nie raz kobitki będą prosić Ciebie jako moderatora o odpowiedź.
Niech Haneczka 3ma się dzielnie tylko szkoda, że mamy nie ma obok bo maluszek szybciej zdrowieje jak mamcia jest obok...ehh nie ma to ja koleżanki za 7 groszy :crazy:

Myślę sobie,że może Bóg wybiera tym chorym dzieciaczkom rodziców którzy się nimi zaopiekują,pokochają je i pomogą im normalnie żyć...Bo gdyby trafiły do patologicznych rodzin to wylądowałyby na śmietniku albo w domu dziecka gdzie nikt nie dba o chore dziecko,bo trzeba zająć się wszystkimi...Nie ma sprawiedliwości na tym świecie...
A nie zastanawiałaś się na tym, że może to jest pewna forma sprawiedliwości? Chore dziecko trafia do patologicznej rodziny, nie umie zdbać o siebie i jest zależne od ludzi, ktorzy mają je głeboko, trafia do Domu Dziecka albo co gorsza na śmietnik, wegetuje w sierocincu z małymi szansami na adopcję, trafia do Domu Opieki Społecznej, samo jak palec, spragnione miłości i tam spędza ostatni minuty życia. A gdy chore dziecko trafia do normalnej rodziny, jest kochane i uwiebiane, ma wszystko co potrzeba, pełny brzuszek i miłość rodziców, którzy poruszają niebo i ziemię, żeby zapewnić lepszy rozwój i przyszlość swojemu dzieciaczkowi, które może nie jest w stanie zatroszczyc się o siebie.
A zdrowe dziecko nawet w patologicznej rodzinie ma lepszy start niż chore. Ehhhh te moje utopijne skłonności.
 
Ostatnia edycja:
Czesc Wam ?? Jak tam leci ??

Chwilami tylko szoda ze ci ludzie ktorzy tym rzadza tak nie mysla :/

Olenka to cale szczescie ze jemu nic sie nie stalo :)

Zywa co z Hania ?? No z tymi wspolpracownicami to masz przechlapane naprawde ja bym chyba im kudly poydzierala :/ a gadalas z szefem ??

Galercia ja sie w sumie z Toba zgadzam , ale co do alkoholu to juz nawet przy okazji sobie mozna odmowic ja przynajmniej tak sadze :) Nie uwazam ze to zaszkodzi dziecku , ale raczej odmawiam :)Wiec nie zrozum mnie zle :) Kazdy robi jak chce :)

A ja jestem dzisiaj wpieniona bylam wczoraj u fryzjera i mi tak spieprzyla ze sszkoda gadac :/ masakra jak pofarbuje to se strzele fot i zapodam :) A po drugie moj mnie wkurwil bo zaczela sie swiecic jakas kontrolka w aucie zeby isc na przeglad :/ i mowi ze bamper jest pekniety wiec musialam w cos jebnac :/ Oczywiscie jak zwykle zwala na mnie i jak mowie ze nie ja to i tak swoje sapie :/ Wiec sie wkurwilam i poszlam spac osobno z Filkiem :/ wrrr
 
reklama
Chwilami właśnie o to mi chodzi....Że może Bóg specjalnie wybiera tym dzieciaczkom takie rodziny by mogły normalnie żyć...Ale samo to,że takie małe niewinne stworzenia rodzą się chore trudno nazwać sprawiedliwością...Nawet kiedy mają cudowną rodzinę...
 
Do góry