HEj. U nas ok. Trzeba sie pamkwac ale jakos nie moge sie za to zabrac wczoraj spakowalam jeden karton i jeden worek hehe i leki. Dzis posciel i siedze dalej. Jutro sie weZme tak konkretnie. Wszystko naraz i juz.
Paulina- moj tu pracuje 7dni w tygodniu lacznie ze swietami kazdymi..... Ale juz szwagier mu zapowiedzial zeby zaczal sie przestawiac bo oni w niedz nie robia a ten juz tak przyzwyczajony ze nawet na urlopie wstaje jak budzik..
Lenati- imprezowy klimat
Madzialena- tez to przerabialam jak bralam tabsy.. a teraz juz nie.
Boze ta pogpda mnie dobija.. Swieci slonce zaraz pada i wieje i tak ciagle i mala znowu kaszle... No bo przeciez w domu siedziec nie bede jak pogoda w kratke jest... Malej lozeczko juz wywalone i spi na sofie
Obserwuje swoja dracene bo wystawilam ja pare dni temu na dwor bo zaczela usychac. Na dworze odzyla a dzis w nocy przymrozilo trpszke i tak smiesznie klapla i zabralam ja znowu do domu i tak patrze co jakis czas i sie po troszke znowu podnosi musze ja przesadzic w wieksza donice
Milego dnia
Paulina- moj tu pracuje 7dni w tygodniu lacznie ze swietami kazdymi..... Ale juz szwagier mu zapowiedzial zeby zaczal sie przestawiac bo oni w niedz nie robia a ten juz tak przyzwyczajony ze nawet na urlopie wstaje jak budzik..
Lenati- imprezowy klimat
Madzialena- tez to przerabialam jak bralam tabsy.. a teraz juz nie.
Boze ta pogpda mnie dobija.. Swieci slonce zaraz pada i wieje i tak ciagle i mala znowu kaszle... No bo przeciez w domu siedziec nie bede jak pogoda w kratke jest... Malej lozeczko juz wywalone i spi na sofie
Obserwuje swoja dracene bo wystawilam ja pare dni temu na dwor bo zaczela usychac. Na dworze odzyla a dzis w nocy przymrozilo trpszke i tak smiesznie klapla i zabralam ja znowu do domu i tak patrze co jakis czas i sie po troszke znowu podnosi musze ja przesadzic w wieksza donice
Milego dnia