reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
23may przygotowania do ślubu idą pełną parą:-) to na pewno fajny czas a slub to juz w ogóle bajka:-)
happymum super pogoda u Was :)
sandra trzymaj się cieplutko!
 
Sandra wiem co czujesz :(((((( też tak po kątach płakałam .. a ciągnął się dzień pożegnania niemiłosiernie. Dasz radę.. najtrudniej się rozstać :***
 
Czemu nie chcesz płakać? będzie widział jak bardzo go kochasz :) też pewnie uroni łezke.. trzeba dac upust uczuciom. Ja pękłam jak dzieci poszły spać i weszłam do wanny ;(
Trochę się już oswoiłam, ale jest bardzo smutno, zwłaszcza wieczorem .. i cholernie trudno mieć wszystko na głowie z dwójką dzieci cały dzień ..
 
Boje się ze jak zobaczy ze płacze to się rozmysli a jest do tego zdolny by zawinąć się i wrócić spowrotem z nami do domu przez ren okres musze powstrzymać słowa nie daje rady bez ciebie wracaj bo wiem ze spakuje się i wróci najbliższym samolotem . Wieczorów tez się boje i weekendów będę budzić się sama .
 
No zobacz jaki kochany !
Ja miałam na drugi dzień mega kryzys. Apogeum wręcz. Niepotrzebnie męża zmartwiłam, bo już też mówił że rzuca tą pracę, ale się ogarnęłam i jakoś trwam. Też dasz radę. Pomysł że u Was to tylko na chwilę :* zawsze możesz do mnie przyjechać, blisko mieszkasz :)
 
Właśnie w tym problem ze przez te 2 tyg nie wiem co się wydarzy albo wróci albo nie jeżeli druga opcja to zobaczę go dopiero w kwietniu . Dlatego nie chce płakać bo nie chce go martwić wiem ze tez przeżywa rozstanie z nami . Będę musiała zaciskac zęby i być twarda wole sobie płakać jak on nie widzi .
 
Trzeba myśleć pozytywnie. Ułoży się, zobaczysz i będziecie znów razem :) tymczasem jak ja to mówię "trzeba spiąć poślady i do przodu" ;-)
 
reklama
SANDRA moj plakal jak wyjezdzal pare razy. Zwlaszcza jak bul na prawie miesiac w swieta i nika miala 2 msc.. mezczyzni tez to przezywaja ze nie bedzie zony, dzieci, nie beda widziec jak rosna, pewnie nie zobaczy jak Pati postawi pierwsse kroki, a to mino wszystko jest cios..
MACIEJKA ja tez sie rozkladalam jak mloda spala..

A ja mam taka jakas pustke.. ile ja bym dala zeby przyjaciol z Polski miec tutaj..
 
Do góry