reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

magda mój brat też miał szansę na pracę i to nie jedną.. ale on twierdzi że kolega załatwia mu pracę za granicą i czeka.. tylko że to już trwa od maja. zamiast poszukać cos tutaj zanim tamten mu nie załatwi to on czeka.. a długów też ma od groma.. moja mama juz nawet nie komentuje tego, i tak samo zakochany był i przez to w tarapaty popadł bo jego ukochana chciała żyć na poziomie to i pożyczek nabrał, rozstali się i sam z tym został, no ale jakby miał choc troche rozumu to by się w to nie wpakował:) szczerze to mi juz to wisi, najstarszy brat ma pracę a najmłodszy jeszcze sie edukuje i moja mama mówi że nie chce żadnych dziewczyn widzieć w domu dopóki szkoły nie skończy:-) Bo starsi bracia oczywiście nie pokończyli:)
sandra no to w takim razie to troche nie w porządku, starasz się a ktos potrafi Ci jeszcze powiedzieć że robisz to zle;/ moja mama zawsze mi wprost mówi że coś jej się nie podoba, jedyna jej wada to to że straszna z niej gaduła i jak teściowie przyjada i pytają się o małego to ona odpowiada jakby wszystko wiedziała i wcina mi się jak coś mówię:) Denerwuje mnie to ale już jest lepiej:)
 
reklama
Hej. My juz na swoim. Jedyny minus to to ze niestety pralka i suszarka do lazienki nam sie nie zmieszcza no i rezerwuje sobie ta "blokowa". Wiekszosc tam pierze, ale mi przy mlodej wygodniej bylo miec w domu, przynajmniej nie musialam latac i targac jej ze soba, mimo ze to tylko zejsc do piwnicy. W przyszlym miesiacu kupimy sobie lozko, mamy tutaj ale troche nie wygodne, mamy w planach naroznik rozkladany do spania z ikei, przynajmniej jak sie kiedysw wyprowadzimy na wieksze to mozna bedzie je dac do salonu a do sypialni takie wielkie sypialniane lozko. Generalnie to troche "gleba" jak to Nikola mowi. W sensie miasteczko, 6 tys mieszkancow, sklep blisko, do centrum 300m gdzie naliczylam 5 restaurantow, pendeltag 3 minuty od bloku. Mieszkamy na wysokim parterze, w bloku 2 pietrowym, mamy wieeeeelki balkon :) w maju wlascicielka robi remont, zeszkli nam balkon dzieki bogu bo przynajmniej jak deszcz to zaslonie a jak sloneczko to sie odsloni i spokoj. Cala kuchnie ma nam wymieniac, pokoj i lazienke odmalowac i wymienic podlogi. Na okolo miesiac bedziemy musieli sie wyniesc, tzn normalnie mozna bedzie spac ale w dzien nie zabardzo, wiec w maju pojedziemy na dluzszy urlop do PL, przy okazji na jakies wakacje w cieple kraje uderzymy, A. wroci po 3 tygodniach bo on w dzien do pracy wiec jemu remont nie przeszkadza a ja zostane na dluzej w PL.

Urodziny meeega udane, z tortu tez jestem zadowolona ;)

RENATA kiedy testujesz?
SANDRA a gdzie dokladniej do UK wyjezdzacie? Jak Wiktoria stoi z angielskim? Zapisujesz ja na jakies dodatkowe lekcje zeby sobie potem radzila? Ja z matka tez nie rozmawiam, i nie mam zamiaru wracac do PL do "jej" domu. Mimo ze placimy ten kredyt na pol, ja wiem ze tam nie wroce, jak dostaniemy mieszkanie gminne w SE to bedziemy z nimi rozmawiac ze placic nie bedziemy bo przeciez tam nie mieszkamy. A poradzicie sobie. Ja troche tesknie za znajomymi musze przyznac ale nic wiecej mi nie brakuje. Zyjemy na poziomie, mloda lapie szwedzki powoli, a co najwazniejsze szczesliwi w trojke, a nie codziennie klotnie..
MADZIALENA moja mama tez tak robila. ktos sie mnie o cos o Nike pytal a ta odrazu wszystko wiedzaca.. Ludzie patrzyli jak na ufo czasami.. Baaa, ona potrafila isc do kolezanki na kawe i caly czas gadac co to Nikola zrobila, jak pieknie mowi itp itd.. szok..
 
paulina wiesz mi to nie przeszkadza że znajomym się chwali co to wnusiu nie umie ale wkurza mnie to że w towarzystwie zachowuję się tak jakby to jej dziecko było.. takie kiedys miałam wrażenia, teraz juz mało jest takich sytuacji ale jak P. się urodził to jak na spacerze ktoś mnie zaczepił pogadac to moja mama wszystko wiedziała najlepiej:) Super że macie własne mieszkanko jejku jak zazdroszczę:-) A gdzie zdjęcia z imprezki?:)

My idziemy na spacer, przy okazji do biedronki uderzymy na małe zakupy:)
 
Oj dziewczyny mieszkanie z rodzicami to raj w porownaniu z mieszkaniem z tesciami. Moja tesciowa zlego slowa na mnie nie powie ale niezle denerwuje swoim wtracaniem i tekstami jak ona to kiedys robila. A to tak ubierz dziexi a to tak. Jak Justyna kloci sie z Markiem i oboje dostaja kare odemnie to ze Justyna nie jest winna. A najlepsze co jakas uroczystosc to pytanie czy mam bialo bluzke dla niej lub niego , albo co jakis kaszel czy mam syroo. W lodowce raz zrobila taki porzadek ze zapiekanke wywalila bo myslala ze to odpadki, ood tej pory jak gdziej jedziemy to drzwi do pokoi na klucz zamykamy.

PAULINA To jak urodzinki udane to moze jakies fotki?
 
Ostatnia edycja:
Współczuję dziewczyny mieszkania z rodzicami / teściami.
my też mieliśmy z początku z teściowa ale poszliśmy na swoje, bo ja sobie nie wyobrażam inaczej. Wydajemy dużo na mieszkanie ale przynajmniej nikt nam nie rządzi. Teściowa przyjeżdża na kilka dni co jakiś czas.
 
Mieszkanie z rodzicami/ a tymbardziej z tesciami to nie moja bajka.. Nie mieszkalam w sumie, ale nie nie.. A tesciowa to taka starej daty. To najlepsze, ona tak robila, bo kiedys tak bylo itp.. A na weselu to Majke co chwile brala zeby jesc jej dac.. Bo jak ona glodna wiecznie( otyla konkretnie) to wszscy wokol maja tez ruszac gebami bo glodni. Jak mysle o urlopie w Pl i ze bede musiala tam spac, sciska mnie w zoladku. Ale juz sie znnia nie patyczkuje. Nie bedzie mi na glowe wchodzic. A mimo ze jej mozna co 5 min mowic ze glodna Majka nie jest, ma czystego pampersa pic nie chce to niee musi byc po jej mysli. Na sniadanie baton i ona sie dziwi ze dzieciak pozniej obiadu nie chce jak o 7 rano na sniadanko babcia serwuje czekoladke.
Mieszkmay daleko, ale mimo to dzwoni codziennie na skype, jak nie skype to fejs, jak nie fejs to tel.. Booze. Jak kiedys mnie wnerwi i trafi na moj zly dzien to odbiore i jej powiem ze sie bzykamy ze ciagle przeszkadza :D haha ciekawe co powie :D

Happy- u nas nie pada ale taki wiatr ze masakraaa..
Paulina- fajnie ze udana imprezka, ze juz na swoim ;) a pralka w kuchni sie nie zmiesci? Bo w Anglii pralki w kuchni sa :D a co mama na wyprowadzke?
MadzialenA- no to moj identyczny jest.. W Pl tez tato mu dobrze platna robote zalatwil kolejny raz, mimo ze mowil ze nie pomoze mu juz. To nie chcialo mu sie jezdzic bo na 7 bylo a nie na 11 np. O 9 juz wielce zmeczony na przerwie byl a praca nie ciezka, ale stojaca.. Bedzie mial ciezko w zyciu.. Charakterek ma identyko jak brat mojej mamy. Pijak i nierob i tyle.

Oo wlasnie dzwoni kwoczka na skype... masakraaa
Aa no i oczywiscie jak sie dowiedziala o pracy to ona tu jedzie do nas zeby z Maja siedziEC :D buhaha szybko jej to z glowy wybilam i powiedzialam ze nianie mamy i ze chceny zyc po swojemu a nie wedle kogos zasad. To sie zamknela. I tekst oczywiscie nooo pieniazki sie przydaja zawsze.. Bo ja bolalo/ boli ze moj na mnie robil od poczatku, wojna niezla byla i dlatrgo od tamtej pory szanuje ja jako matke T i nic wiecej. Dla mnie to nie rodzina!!
 
Ostatnia edycja:
Dodam pozniej zdjecia ;) wiele ich nie ma, a z kulkolandu to juz wogole chyba jedno, bo szalenstwo konkretne, tu kulki, tu tor przeszkoda tu zjezdzalnie.. Tylko ze za Nika chodzilismy na zmiane z A. bo ona jeszcze nie ma takiego poczucia ze jest wysoko. Bylismy tu Lekslottet 08-530 20 000

MAGDA cos ty :p kuchnie mamy mala, tzn normalna lodowka duza, piekarnik, kuchenka i stol taki skladany i krzesla. Pralki tam napewno nie wsadze ;p przemeczymy sie a pralka nasza zostala u rodzicow. A mama nic sie nie pytala. Gdzie co jak, jak mieszkanie wyglada. Nic. Jakby tematu nie bylo. Zostalo na starym mieszkaniu jeszcze pare rzeczy, A. wczoraj pojechal np po podkladke taka do umywalki dla Nikoli to juz podobno byla przy drzwiach przygotowana, nasze rzeczy co mial sprzatnac z lazienki typu koncowki szamponow tez wywalone do smieci..

Szczerze? Gdybym miala mieszkac z sama tesciowa to ok. Moglabym. Ale z tesciem to bym sie pozabijala... No i tesciowa ma skype od niedawna, bo ona w Niemczech siedzi, to dzwoni co drugi dzien haha no ale chwile pogadamy, ona bardziej chce mloda zobaczyc, pyta co dzis na obiad, czy bylysmy na spacerze itp itd ale nie komentuje ;)

edit
Za dwa tygodnie lecimy do PL :) na 48h hahaha, 7 listopada wylatujemy 9 juz bedziemy spowrotem.
Moje dziecko pozera banany z predkoscia swiatla ;o wczoraj pozarla 3 pod rzad a teraz wola o drugiego ;ooo
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja do teściów nic nie mam ale mieszkania z nimi sobie nie wyobrażam:) Jak u nich jesteśmyu to dwa dni jest ok ale juz na trzeci dzień widze że teściowej zaczyna przeszkadzać moja obecnośc, całe życie sama w domu siedzi bo teściu zawsze ma jakąś robote na podwórku, bracia D, jeden w pracy drugi w szkole i wydaje mi się że przeszkadza jej to że sie kręcimy bo inaczej jej humorów wytłumaczyć się nie da:) Raz dwa tygodnie tam wytrzymałam to prawie codziennie płakałam wieczorem bo nie mogłam wyrobić, mięliśmy tam mieszkać ale nie czułam się tam jak u siebie;/ Zawsze jak się kłócimy to D. mówi że on się poświęca będąc tu z nami pod jednym dachem z teściową i dlatego chciałabym żebyśmy poszli na swoje, raz mu powiedziałam żeby nie narzekał tak na moja mamę bo jak pieniądze trzeba pożyczyć to zawsze nam pomaga i nie każe spieszyć się z oddaniem a teściowa raz nam pożyczyła to awanturę nam zrobiła że małemu kupujemy pampersy, kaszki to kase pewnie mamy a jej nie oddajemy;/

paulina
mój mały też banany uwielbia:) Szczególnie jak mu pokroje na talerzyk i coś z nich ulożę to chwila i nie ma:)
 
reklama
MADZIALENA popatrz na to co D. mowi z innej perspektywy. Ty nie lubisz byc u tesciowej i na nia narzekasz, to postaw sie na miejscu D. :p on musi z nia mieszkac. I w jakims sensie sie poswieca ;)

Moja Nika chyba uklada sie do spania.. na noc o 23 pojdzie..
 
Do góry