Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[magda0109]

Hej.

Happy- w kazdym funciaku dostaniesz na dziale dla maluchow

Bylam na carboodzie. Bez szalu dzis bylo

Mala taka padnieta bo wstala o 6 ze jak wrocilysny chwile pobawila sie i padla na podlodze.. A ja tak sie spieszylam zeby obiad jeszcze zjadla bo wiedzialam ze zasnie.
Ja wlasnie zjadlam i ide sobie big kawke walne.

Tak mnie plecy bola, masakra

 

[madzialena647]

magda fajny pomysł z tymi kredkami do kapieli U nas synek bez problemu idzie do kąpać, gorzej z wyjściem z wanny czasem z płaczem go wyciągam bo chce jeszcze;/ jak był mały to miał taką kaczuszkę z przyssawkami do wanny i można tam wlewać wodę i takie pierdułki się kręciły

A my byliśmy na spacerze, mały zjadł troche jabłecznika i pojechali z D. na grzyby na godzinę, także mam trochę spokoju Oczywiście dalej focha ma, pytał się czy jade z nimi to powiedziałam że jak nadal mam znosić jego humory to nie, dziękuję:-)

 

[KA_tka]

Ja melduję się z pracy

Tak mi się nie chce, a gdzie tu do 15:30... Doczytam was w wolnej chwili.
Miłego dnia

 

[asik24]

Melduję, że żyjemy i mamy się dobrze. Nawet nie wiem kiedy zleciał mi calutki tydzień, co chwile do miasta jeździłam z O. po lekarzach (laryngolog, logopeda, okulista). Jutro jedziemy po okulary, w środę z kolei spotkanie z księdzem w sprawie komunii...nie wyrabiam...

pozdrawiam i życzę zdrówka potrzebującym

 

[Maciejkaa]

Dzień dobry
Dziś mój syn poszedł do szkoły z kolega i jego mama! jestem taka dumna z niego tym bardziej że szedł pol osiedla sam aż do bloku kolegi widziałam go cały czas w oknie. Machaliśmy sobie nie musiałam wyciągać małej na zimno od rana. Cieszy mnie to. Ja natomiast będę chłopców odbierać. Taki podział. Trzeba sobie pomagać

Co do kąpieli to moje dzieci lubią. Synek jak był noworodkiem to trochę płakał ale potem było tuż ok. Dziś trudno go do wanny wagonić. Natomiast potem ciężko go z wanny wygonić hehe
Córka od początku kocha wodę
Mamy taka zabawkę. Szał robi
Tomy Ośmiorniczki 2756 - Ceneo.pl

 

[TRen]

Hej.

Oskar dziś zostal w domu. Kaszle nadal. Co prawda tylko jak sie zbiega i rano, no ale w szkole on nie siedzi caly dzien na krzesle tylko lata jak wystrzelony z procy.

bylam u O wychowawczyni. zglosilam akcje z wtorku i czwartku.Ma wyjasnic.. postraszyc tamtych chlopaków.. bo jak ja otworze gebe to tamte dzieci sikac zaczną pod siebie.


kolezanka ma zaraz do mnie przyjechac. I musze warzywa powyrywac z ogrodu puki pogoda ladna.

 

[madzialena647]

Hejka

U nas znów slonecznie Na dzisiaj zadnych planów nie mamy, pomidorowa już się robi i pozniej pewnie pójdziemy na dwór Teściowie mięli wczoraj przyjechać ale nie przyjechali, i dobrze bo nawet nie miałam humoru na przyjmowanie żadnych gości

maciejka no widzisz jakiego masz dzielnego synka

miłego dnia

 

[asik24]

młody 15 minut wył bez powodu teraz bawi się koparką

Maciejka dzielny synuś no i fajny podział na obowiązki

Renata zdrówka dla O.

Madzialena nie miałaś ochoty na przyjmowanie gości czy teściów???

 

[magda0109]

Hej.

U nas deszcz;//
Wczoraj sobie przemeblowanie zrobilismy, dzis wysprzatalam wszystko. Wlasnie zupa sie gotuje i trzeba siedziec bo pada ;/ ehhh

Mala dzis nieznosnA jest.. Rzuca sie na ziemie, wali glowa w podloge jak jej cos nie pasi, jak nie zwracam uwagi to ja to jeszcze bardziej wkurza wymuszaczka mala.

Renata- zdrowka
Madzialena- w tym tyg tez jezdzisz rozwozic?

 

[kiniorek91]

A ja mam pytanie i może któraś z przyszłych mam miała podobnie jak ja... W ciąży byłam 4 lata temu więc wybaczcie ale niestety nie pamiętam za nic co jak i dlaczego...

Wiem że można iść na BETĘ ale gdy sie pracuje w takich godzinach jak ja to niestety z tym jest problem.
A mianowicie. @ powinnam dostać 18.09 (ostatnią miałam 19.08). No i do tej pory nic. Niby nic sie takiego nie dzieje ale co zauważyłam. Nie chce mi sie kompletnie nic jeść. Mleczna wydzielina, wzdęcia i do tego mam takie dziwne wczesniej nie spotykane skurcze w podbrzuszu i mi się odbija..
. Nigdy nie spoźniał mi się okres. Chyba że byłam w ciąży z Młodym Na razie robiłam testy. Jeden był z bardzo niewyraźną kreską wręcz ledwo widoczną. Dzisiaj zrobiłam kolejny i nic... Chociaż myślałam że na tym etapie to coś by wyszło jednak...
Niby mam wizytę na 8ego uwstawioną ale pojde moze jutro bo mam wolne i zapytam sie czy mnie ktoś przyjmie..
Też się martwię bo to zaskoczenie by było wielkie. Nie chciałam mieć na razie drugiego dziecka ale jak się o tym mysli to pozniej tak wchodzi w głowę że jednak może jest się w ciąży. I powiem szczerze że chyba zawiodłabym się gdyby się okazało że to nie to a opóźnienie najzwyklejsze...