reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Mam pomoc ale K wyjdzie sam - jest ok. Ja sie wkurzam przy rodzicach na K to i tak on w porządku. Ja zawsze ta najgorsza.
Ja siedze z mała caly czas bo K kij wie co robi z dziadkiem swoim, wyjde i juz jest zle
Dostalam zrype bo nie wykąpali malej bo mnie nie bylo i tato usypiał małą a nie K. Okazalo sie ze K chce ją uśpić to tato go wyganiał i mi sie dostało bo wyszlam... 200m od domu. Albo i nawet mniej. 4minuty drogi na nogach do mojego domu. Powiedzialam przed wyjściem "jak cos to dzwońcie". Nie dzwonili. O i prosze. Eh
Ode mnie wszystkiego wymagają a od K nic. Przykro mi. Szczegolnie jak tato do mnie z arogancją "tam masz dziecko" .... Czemu do K tego nie powiedzą.... :-(
 
reklama
Lucypp-niestety tak juz sie przyjęło ze dzieckiem zajmuje się mam a tata zarabia. Pewnie dlatego czepiaja sie ciebie a nie jego. Ja to przeżywałam a do tego przez prawie rok pracowałam na pełen etat i dałam radę. Mialam tylko o tyle dobrze ze czepiali sie tylko czasem bo mieszkaliśmy sami.
 
happymum to super że Dennis tak dzielnie znosi podróż:) Miłego wypoczynku:) U nas jest to samo wszędzie zabieram ze sobą synka a od jego urodzenia byłam u koleżanek może ze 4 razy;/
lucyp no tragedia żeby K. nie mógł sam dziecka wykąpać? I już od razu do Ciebie pretensje? Skoro K i rodzice zgodzili się na Twoje wyjście no to chyba wiedzieli że dziecko trzeba wykapać.. ehh na masakra;/ ja jak gdzieś wychodzę wieczorem to wole właśnie unikać czegoś takiego dlatego zawsze szybciej kapie małego a D. już ma za zadanie zrobic mu kolację. U nas to on częsciej wychodzi do kolegów niż ja do koleżanek.. ;/ Ale zawsze co pół godziny był sms kiedy wracam aż w końcu go ochrzaniłam że chcę mieć święty spokój przez te parę godzin i jak tak dalej będzie to ja będę do niego dzwonic co 5min jak pojedzie do kumpli:)
 
heja

Lucypp ja bym nie podarowala. opier.... bym rowno i rodziców i chlopa swego . Dziecko ma dwoje rodziców. Zeby do mnie rodzice tak gderali, ze ja mam tylko w domu z chlopakami, a Ł to swieta krowa to bym im pokazala dopiero jak ja potrafie tylko w domu siedziec.

Tu chyba tez o o chodzi ze do "ziecia" glupio im powiedziec zeby zajął sie swoim dzieckiem.. w sumie on sam powinien to wiedziec. Wiedzial jak robić to i z kąpielą sobie by poradził. Lepiej do corki z rzucić.,

a zresztą.. swiat sie nie zawalił jak jeden raz poszla bez myca spac.
Ty daj mi tego swego K na przeszkolenie.. gwarantuje ze nawet piersią karmic zacznie :D

My wczoraj troche na imprezie bylismy. chlopcom po zmroku juz za glosno bylo, dziś jedziemy znowu.
Jakies coś bedzie dla dzieci. O ile pogoda bedzie ok, bo narazie sie zapowiada na deszcz.
 
No ze bez kąpieli to tam nic sie nie dzieje.
Jeszcze o 2mała sie obudziła jak zorientowałam sie ze przed spaniem nie miala zmienionego pampersa i jeszcze narobiła w niego to mnie ... No!!! Okazalo sie ze tato ją karmił no kurcze wszystkie rozumy pozjadal co do wychowania wnuczki a pampersa nie zmieni...

Dzis siedzimy u teściowej. Zamontowaliśmy nowy fotelik ale jakos chyba malej nie podpasował bo jęczała bo nie potrafiła w nim zasnac.
A co do ze do zięcia nic nie powiedzą to fakt. Ojciec jak ma jakies ale co do K to mi mowi a nie jemu. Tylko mi cos pofuczy ale nie wyjaśni dokladnie :-D

Ale tez K ma wytłumaczenie - "ja pracuje ja zarabiam to ty siedzisz z dzieckiem. Masz wakacje masz czas. Dziecko wcale nie jest męczące bo my mamy grzeczne i cudowne dziecko. Ty tez sama siedzisz bo mnie nie ma praktycznie w ogole"
A juz nawet mi sie nie chce o tym pisac ;-)

Śmieje sie z teściowej i babci K bo tak przeżywają wszystko co to Kornelia nie robi, co to ją nie ugryzło, jak to ona je ładnie i jaka to ona do Kołodzieja podobna nie do Adamskiej. Myślą ze spie i nic nie słyszę ale aż chcialam wstac i powiedziec ze tak do Kołodzieja podobne ale to tylko Adamska sie zajmuje.
Jeju faktycznie jestem straszna maruda i czepiam sie o wszystko :-D ale tak mi praktycznie większość w tej rodzinie nie pasuje :-D
 
Hej. Ja juz po panienskim. Urznelam sie jak swinia, film urwany. Z dyskoteki zsuwalam sie na dupie po schodach wrocilam do domu na boso po kamieniach a chcac dostac sie do domu skopalam drzwi, walilam glowa po czym stracilam sily i oparlam glowe o dzwonek... nic nie pamietam. Dzisiejszy dzien TRAGEDIA. Nie wiedzialam jak sie nazywam. Zygalam jak kot.

LUCYPP to nienormalne moim zdaniem. Fakt moj A. tez twierdzi ze on zarabia a ja siedze z dzieckiem ale zajmuje sie nia jak jest wolny. A z tym kapaniem bez przesady. Polrocznego dziecka nie potrafi wymyc?
 
Hahahahahaha ale jednak udana impreza :-D ja bym sie nie odważyła wlasnie tak pic ze względu na "rozmowy z sedesem" :-D bylo ich chyba tylko 5 ale mam dosc!

O kapanie pluli sie rodzice. On nie wpadł na pomysł zeby jej wykąpać.
A K. w sumie wcale nie ma czasu. Fakt faktem ostatnie półtora miesiaca dało nam w tyłek bo auto rozwalone to trzeba bylo jeździć za częściami grubo poza miasto. Do tego praca - szefowa zwolniła jedna kasjerkę i K musial pracować za dwoch. Mial dniowke potem znowu dniowke na następny dzien nocke. Spal po nocy i następna nocka i następna i tak ogolnie mial dwie dniowki i cztery nocki po 12h. A z nocy jak przyjdzie czy on czy moj brat to jak trupy. Czasami nawet K zostawał 2h dłużej w tym miesiącu po nocy bo jakies raporty musial robic co należy do obowiązków szefowej ale ta szefowa ma dwie lewe ręce i skoro moze wysługuje sie robolami. W międzyczasie mechanik, blacharz, dziadek jego chcial pomocy. A potem jeszcze robota przy stawianiu blaszakow - 8dni z zycia wyjęte....
Dopiero dzis spędziliśmy normalnie dzien razem. Dostaliśmy huśtawke plastikową i K zamontowal ją na trzepaku. Z pol godziny go nie bylo z Kornelia a chyba mial większą radoche niz ona :-D

Zle sie czuje od południa. Zawroty glowy, mdłości, bol glowy. Tragedia.
 
Ostatnia edycja:
Paulina wspolczuje kaca. Mi na takie dolegliwosci aviomarin pomaga.Nie biore go od razu, bo jeden haft po piciu musi byc, jak juz przesadze :D

Mialam kilka takich przypadków ze serio myslalam ze smierc po mnie idzie, raz tak przesadzilam ze 3 dni wjete z zyciorysu byly, L chcial juz po pogotowie dzwonic,ale kleiczek ryzowy uratował mnie :)

Lucypp kazdy albo pracuje, albo jest zmeczony.. ale nosz kuźwa.. jak mnie drazni takie podejscie do zycia.. ze chlop pracuje i zarabia a ty babo glupia siedz z dziecmi, niewazne ile ci narobie. Nie masz prawa wyjsc i nic innego chciec. nooooz

co on 3 epoki temu sie urodzil?? lajdaczysz sie co wieczor , znikasz na noce, a on biedny cie szuka po powiecie razem z tatusiem, ze takie fochy o jedno wyjscie?? a tatusia to bym zje..la tak ze by o 10 lat starzej sie poczuł. Skoro chcial wnuczke usypiac to niech usypia , milo z jego strony.Strasznie mu dziekujesz za to ale Chcial!! nie musiał. akurat w domu byl tata dziecka. Bo mamy nie bylo. Mama tez czlowiek ( nawet jesli go to dziwi ) czasami chcez gdzies wyjsc zeby zmienic temat z okakanych pieluszek, ząbków, zupek i slinienia sie dziecka na np jaki kolor paznokci w ten łikend jest modny. I to wcale nie znaczy ze jest zla, szatan ją opetal, dziecka nie kocha. Jest poprostu czlowiekiem i wyjscie jej sie nalezy jak psu micha.
i tatusiowi bym na osobnosci powiedziala ze jak wjde nastepnym razem a wyjde napewno to ma sam sie swoim dzieckiem zając, nawet silą zabrac od dziadka. i ma mnie bronic kurde jak swojej samicy a nie wtorowac przyszlemu tesciowi bo jak nie to niech sie pakuje i won do swojej mamy :)


I nie pisze ci tego ze zlosliwosci.. podobny scenariusz byl i u mnie.

czasami trzeba brutalnie, glosno wyrazic swoje zdanie bo pozniej ci powiedzą " no ale ty przeciez sie zgodzilas, nie protestowalas".


u nas caly dzien pada. Impreza plenerowa niby byla, ale mokrzy wrocilismy. Mimo parasola ( okazalo sie ze przecieka :D )
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej. Ja juz po panienskim. Urznelam sie jak swinia, film urwany. Z dyskoteki zsuwalam sie na dupie po schodach wrocilam do domu na boso po kamieniach a chcac dostac sie do domu skopalam drzwi, walilam glowa po czym stracilam sily i oparlam glowe o dzwonek... nic nie pamietam. Dzisiejszy dzien TRAGEDIA. Nie wiedzialam jak sie nazywam. Zygalam jak kot.

LUCYPP to nienormalne moim zdaniem. Fakt moj A. tez twierdzi ze on zarabia a ja siedze z dzieckiem ale zajmuje sie nia jak jest wolny. A z tym kapaniem bez przesady. Polrocznego dziecka nie potrafi wymyc?

Gratulacje!
 
Do góry