Ja w ciazy to co chwile brałam żurawit. Jeszcze jakis jeden lek mialam i przez to mialam infekcje. I teraz co chwile je łapię. Nie wiem jakim cudem! Brudasem nie jestem wręcz przeciwnie haha
Za tydzien musze isc do gin z bolacymi jajnikami i czy infekcja mi przeszła. Zamiast zrobic mi badania dają leki na chybił trafił.
Moja teściowa mnie wkurza bo tak:
1. Przyjedzie i mowi "biorę niunie" - jakies moze no nie wiem "Moge wziac niunie?"
2. Placze - boli ją brzuszek.
Placze - pic jej sie chce
Placze - śpiąca jest
Jej teorie
3. Na polu +30stopni, usypiam ją w wózku gdzie jest przykryta jednym kocykiem a ta przyjdzie - "Matko kochana Karolka tu w pokoju zimno. Jej nie zimno?" -" Nie jest jej zimno. Jest ok" - "Karolka bezto lepiej przykryj ją kocykiem drugim. Tu zimno. Jeszcze zachoruje i bede miala na sumieniu"
4. Jedziemy w jej aucie gdzie nie ma klimy a na zewnątrz +30stopni "Krzysiek nie odsuwaj szyby bo ją zawieje. Matko kochana. Nie wieje tam z tylu? Jak bedzie chora to zobaczycie. Biedna bedzie sie tylko męczyć a wy razem z nia"
Eh!!! To bede sie męczyc jeju. Ja nie ona.
Ale no ogolnie pomaga. Duzo. W porządku kobieta. Ale tez za duzo sie wtrąca.
A cos czuje wlasnie dzis teściową w powietrzu jak mama zwraca mi uwagę to ok. Jak tato to juz sie kłócimy
Za tydzien musze isc do gin z bolacymi jajnikami i czy infekcja mi przeszła. Zamiast zrobic mi badania dają leki na chybił trafił.
Moja teściowa mnie wkurza bo tak:
1. Przyjedzie i mowi "biorę niunie" - jakies moze no nie wiem "Moge wziac niunie?"
2. Placze - boli ją brzuszek.
Placze - pic jej sie chce
Placze - śpiąca jest
Jej teorie
3. Na polu +30stopni, usypiam ją w wózku gdzie jest przykryta jednym kocykiem a ta przyjdzie - "Matko kochana Karolka tu w pokoju zimno. Jej nie zimno?" -" Nie jest jej zimno. Jest ok" - "Karolka bezto lepiej przykryj ją kocykiem drugim. Tu zimno. Jeszcze zachoruje i bede miala na sumieniu"
4. Jedziemy w jej aucie gdzie nie ma klimy a na zewnątrz +30stopni "Krzysiek nie odsuwaj szyby bo ją zawieje. Matko kochana. Nie wieje tam z tylu? Jak bedzie chora to zobaczycie. Biedna bedzie sie tylko męczyć a wy razem z nia"
Eh!!! To bede sie męczyc jeju. Ja nie ona.
Ale no ogolnie pomaga. Duzo. W porządku kobieta. Ale tez za duzo sie wtrąca.
A cos czuje wlasnie dzis teściową w powietrzu jak mama zwraca mi uwagę to ok. Jak tato to juz sie kłócimy