Hej.
Happy- może faktycznie za mocny? Albo to sa jakies skutki uboczne?? Masakraaa.. P.S. Super fryzurka
MlodaMama- ale slodziak
i jaki już duzy
Madzialena- tez dziś będę robic buly na parze
Renata- a wcześniej do logopedy chodziliście prywatnie? Moja mama tez chodzila z bracmi moimi, ale to parodia dla mnie była... Co tydzień to samo kazal cwiczyc, a jak mama pytala czy czegos nowego nie trzeba to twierdzil ze nie... A za jakiś czas stwierdził ze nie musza już przychodzić
Ja wczoraj taka zdechla bylam ze przeleżałam caly dzień praktycznie...
W ogole przyprowadzają mi młodego i może wy macie jakies rozumne wytłumaczenie na jego zachowanie. Z dnia na dzień jak tu przychodzi to jest coraz gorszy... zwłaszcza jak ona jeszcze jest(jego mama). Dzis jak go wzielam na rece to tak mnie skopal po brzuchu ze masakraa... ;/
Nigdy na niego nie krzyknelam, nie podniosłam glosu, a on np. siedzi teraz i je ciastko i rece mu się trzesa... Maja się z nim bawi, daje mu zabawki a on nawet z sofy nie chce się ruszyc... o co tu chodzi? Mlody zaraz 2 latka konczy.. Ja normalnie mam wrazenie ze mu w domu może cos gadaja.. nie wiem, matko... Noo i kolejna tez rzecz, ze jego tato mu pozwala na WSZYSTKO. I jak on go odbiera i jak zobaczy go tylko młody to od razu albo bije Maje, albo ja popycha, wyrywa zabawke i ucieka.. A później jego mama mi mowi ze nie może go ogarnąć i dac sobie z nim rady.. a moim zdaniem oboje rodzice powinni być konsekwentni co do np. kary.. A on tylko zawsze do niego: zaraz pojdziesz do swojego pokoju i tyle... Brak mi slow... Ale jeszcze tylko jutro.
Uciekam pic kawe