on a ma w czterek literach co do niej mowie suedzenie w kacie zasloniete fotelami tez nie bo ona wtedy opiera sie o sciane i stuka glowa i ma zajecie jak na poczatku nie zwracalam uwagi to mocniej ciagnela lub bila a jak zlapie ja za reke to drze sie potrafie tak jej trzymac reke 10min i tak nic nie daje ;/ poszlysmy na festyn zeby sie wyszalala a ta stala jak slup namalowaly jej motylka moja mama jak ja zobaczyla stwierdzila ' o boziu motylka ty diabel wcielony jestes'
reklama
Olcia ale to nie tak ze pierwszy raz kara i bedzie poslusznie siedziala w kącie. skoro kąt to dla niej za duzo atrakcji.
a ze sie drze jak jej reke przutrzymasz. za rok bedzie gorzej. Bo niestety jak teraz zobaczy co moze to sama z siebie nie przestanie.
a ze sie drze jak jej reke przutrzymasz. za rok bedzie gorzej. Bo niestety jak teraz zobaczy co moze to sama z siebie nie przestanie.
happymum20
Szczęśliwa mama Denniska
Olcia-w 100 % popieram Renate! U mnie kat też nie przyniosł efektów ake schody tak! Może jakaś poduszka? A bic die nie pozwól! Trzymaj jeh ręce choćby godzinę i powtarzają "nie wolno bic, to mnie boli"
tylko ze ja juz z nia tak walcze dosc dlugo i nic nie slutkuje bo kilka dni tydzoen jest przerwa i znowu to samo. wiem ze macie racje ale robie tak caly czas jak tylko przychpdzi jej ten szal bicia. juz wymyslalam wszystko i nie ze ja jej pozwalam na to bo za kazdym razem ja albo gdzies sadzam jak wstaje to znowu ja sadzam czasami jej do zabawek nie pozwalam isc. na schody nie mam jak bo tylko na klatce sa schody. dlatego wczpraj juz opadlam z sil myslalam ze zwariuje udusze i wszystko na raz
happymum20
Szczęśliwa mama Denniska
Olcia-ja mam podobnie tylko ze Dennis ma ataki szału i nie bije mnie tylko krzyczy i walczę z tym już prawie rok. Jest lepiej bo kiedyś jak poszedł siedzieć na schody to krzyczał po 40 minut teraz wystarczy 5. Myślę że powinnaś zawsze sądzac jacw to samo miejsce, np do łóżeczka i czekać aż jej przejdzie. Wiem ze to trudne i nie daje efektów od razu ale pomaga
Olcia moi tez miewają ataki. I Oskar tez probuje mnie bić.I tez nie zawsze skutkuje przytrzymanie reki. Fakt, on jest sporo starszy niz Zu ale schemat ten sam. jak raz odpuszcze bo nie mam sily stawiac w kąt to nastepnym razem da mi w twarz.
Jak O byl mlodszy to sceny trwaly jego ponad 3 godziny. Wyobraz sobie gdzie wtedy byla moja cierpliwosc. Nie raz mialam ochot e tak wlac jemu w tylek ze by tydzien nie usiadł. No ale.. tlumacze mlodemu ze bic nie wolno bo mnie to boli a sama bije. non stop odstawialam do kąta, co on wyjdzie to ja odstawie, nie raz tak wrzeszczał ze zasnął ze zmeczenia, a ja na upartego po "drzemce" spowrotem go w kąt. az dotarło do niego ze moje slowo jest swiete. I jak stawiam w kącie to ma stac, jak ,mowie ze czegoś nie wolno to nie wolno. ze bić mnie nie moze.
dla pocieszenia dodam ze co raz bedzie ciekawiej.
Jak O byl mlodszy to sceny trwaly jego ponad 3 godziny. Wyobraz sobie gdzie wtedy byla moja cierpliwosc. Nie raz mialam ochot e tak wlac jemu w tylek ze by tydzien nie usiadł. No ale.. tlumacze mlodemu ze bic nie wolno bo mnie to boli a sama bije. non stop odstawialam do kąta, co on wyjdzie to ja odstawie, nie raz tak wrzeszczał ze zasnął ze zmeczenia, a ja na upartego po "drzemce" spowrotem go w kąt. az dotarło do niego ze moje slowo jest swiete. I jak stawiam w kącie to ma stac, jak ,mowie ze czegoś nie wolno to nie wolno. ze bić mnie nie moze.
dla pocieszenia dodam ze co raz bedzie ciekawiej.
Hej stęskniłam się za wami. Komp stary nieposłuszny a kom mi nie otwiera dobrze internetu ;/
Widzę ze temat małych terrorystów. U mnie to samo. Bicie nas po buzi albo kopanie ale wtedy jest od razu przeproś daj buzi a jak nie to kącik. Czasami mu lekko w tyłek oddaje niech wie że ja też mogę. Ale sprawda sie u nas mocniejsze złapanie za łapkę i od razu przestaje.
Widzę ze temat małych terrorystów. U mnie to samo. Bicie nas po buzi albo kopanie ale wtedy jest od razu przeproś daj buzi a jak nie to kącik. Czasami mu lekko w tyłek oddaje niech wie że ja też mogę. Ale sprawda sie u nas mocniejsze złapanie za łapkę i od razu przestaje.
Anula1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2011
- Postów
- 3 070
Witajcie,
wczoraj bylismy na weselu nawet w miare bylo, zlapalam welon hehe ale i bez tego o slubie myslimy, wrocilismy o 4 i juz o 7 musialam wstac do Bartka, Ł spal do 9, teraz czekamy az Bartek pojdzie spac i sie polozymy. Dzis na poprawinach myslalam ze padne.
Olcia, nawet nie wiesz jak ja Cie rozumiem u nas bylo tak samo, wstyd bylo gdzies z Bartkiem wyjsc az w koncu powiedzialam dosc i zaczelam dawac kary. Zawsze uciekal na spacerach wiec mowilam ze 3 razy go upominam i wracamy i tak jak mowilam wrcalismy, w sklepie gdy sie rzucal wynosilam na sile, z biciem nie mielismy problemow za to potrafil czyms rzucic. Tak jak dziewczyny pisza kary musza byc bo skad dziecko ma wiedziec ile moze, u nas dlugo trwalo zanim Bartek zaczal sie w miare zachowywac ale teraz nie moge narzekac, dzis na poprawinach kazdy nam mowil ze jest bardz grzeczny az pekalam z dumy, nie to co kiedys kazdy mowil ze lobuz. Tanczyl ze wszytskimi, troszczyl sie o dzieci przytulal a mniejsze pilnowal hehe. Zycze cierpliowsci latwo nie bedzie ale nie mozna odpuszczac
wczoraj bylismy na weselu nawet w miare bylo, zlapalam welon hehe ale i bez tego o slubie myslimy, wrocilismy o 4 i juz o 7 musialam wstac do Bartka, Ł spal do 9, teraz czekamy az Bartek pojdzie spac i sie polozymy. Dzis na poprawinach myslalam ze padne.
Olcia, nawet nie wiesz jak ja Cie rozumiem u nas bylo tak samo, wstyd bylo gdzies z Bartkiem wyjsc az w koncu powiedzialam dosc i zaczelam dawac kary. Zawsze uciekal na spacerach wiec mowilam ze 3 razy go upominam i wracamy i tak jak mowilam wrcalismy, w sklepie gdy sie rzucal wynosilam na sile, z biciem nie mielismy problemow za to potrafil czyms rzucic. Tak jak dziewczyny pisza kary musza byc bo skad dziecko ma wiedziec ile moze, u nas dlugo trwalo zanim Bartek zaczal sie w miare zachowywac ale teraz nie moge narzekac, dzis na poprawinach kazdy nam mowil ze jest bardz grzeczny az pekalam z dumy, nie to co kiedys kazdy mowil ze lobuz. Tanczyl ze wszytskimi, troszczyl sie o dzieci przytulal a mniejsze pilnowal hehe. Zycze cierpliowsci latwo nie bedzie ale nie mozna odpuszczac
Aha muszę sie pochwalić skończyłam dzisiaj pierwszy rok administracji z 5-cioma czwórkami i 3-ema piątkami ;D Dzisiaj na 5 wyciagałam prawo administracyjne i cywilne
Ostatnio poszlam do znajomej co ma trójke dzieci 6,4 lata i jedno 11 miesiecy Kubunio tak sie pieknie bawił jak nigdy. Dzielił sie zabawkami no cudo.A ta najmłodsza raczkuje i na dodatek była po szczepieniu kubunio jej pomagał wstawać jak płakała to ją przytulał no był pierwszy obok żeby pocieszyć aż mi sie ciepło na serduchu robiło. Aż mi szkoda go ze sam jest.
Ostatnio poszlam do znajomej co ma trójke dzieci 6,4 lata i jedno 11 miesiecy Kubunio tak sie pieknie bawił jak nigdy. Dzielił sie zabawkami no cudo.A ta najmłodsza raczkuje i na dodatek była po szczepieniu kubunio jej pomagał wstawać jak płakała to ją przytulał no był pierwszy obok żeby pocieszyć aż mi sie ciepło na serduchu robiło. Aż mi szkoda go ze sam jest.
reklama
happymum20
Szczęśliwa mama Denniska
Papitka-Gratuluję
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 323 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 249 tys
Podziel się: