reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam:)
Mimo zr jestem daleko od rodziny musze przyznać że święta spędziłam miło:) chyba najlepsze święta id przyjazdu do Uk.

Magda-mnir rodzice jak zwykle olali i nawet na Skype nie weszli mimo ze prosiłam...szkoda bo z bracmi i babcią nie pogadalam:(

Melduje ze Sandra w niedziele wyszła z małą do domu:)
 
reklama
Witam po świętach:)
My w niedziele po sniadanku pojechalismy do teściowej, tam same ciotki sie pozjeżdżały, synek dostał masę słodyczy :) I w końcu zobaczyłam synka chrzestnej P. jejku co za słodziak, nawet D. nie mógł się napatrzeć:) Tylko przytulać i całować:) U nas na sniadaniu byli wszyscy, po południu to juz mi głowa pękała od wrzasku dzieciaków, ale święta uważam za udane:)
renata super że urodzinki sie udały:) a taki basen to ja sama chciałabym mieć:p
magda szkoda że te święta były dla Ciebie takie smutne:/ A co do tego dzieciątka to straszna tragedia.. nie wyobrażam sobie nosić dziecko tyle czasu pod serduszkiem i nagle je stracić, przykre ale niestety zdaża się
happymum to fajnie że jestes zadowolona po świętach:)

Miłego dnia
 
Hej swieta jak swieta niby najwazniejsze alle ja tych akurat nie lubie ;)

Magda to straszne nigdy niechcialabym tego bolu poczuc to jest straszne i podziwiam te kobiety ze daja rade zyc z tym bolem pustka po smierci dziecka ehh czasami jest to wina lekarzy


My juz po sniadanku zaraz ide myc glowe i na zakupy wyruszamy. Tak mnie wku.... te rizmiary dzieciece ze szok czasami 80 jest tak wielkie ze Zu plywa w tym 86 takie srednie a 92 za male ;/ i wez tu czlowieku badz madry.

Dziekuje dziewczyny za zyczenia dla Zuzi ;* magda i spoznione dla Majeczki wszystkiego najslodszego ;* niech sie zdrowo chowa
No i Zu zaczyna probowac sama chodzic tzn przejdzie sama od kaloryfera do lozka ;D dumna jestem a na roczek zrobila pierwszy samodzielny krok ;p
 
Witam po swietach ;))
u nas swieta tez sie udaly bylo smiesznie i wesolo tylko ze moj kuzyn zerwal z dziewczyna bo byl zazdrosny ze wszyscy ja lubia u nas w rodzinie szkoda bo to zawsze z nimi spedzalismy wolne chwile ;[ no ale trudno bywa i tak ..

a co do tego nieszczesliwego wypadku straszna tragedia dla matki i rodziny ..;[
moja ciocia teraz 8 kwietnia urodzila malucha w 6 miesiacu ciazy i to cudem uratowali i zrobili cesarke bo przeziebila sie i jakis wirus zlapala i wchodzi ten wirus juz na plod rozwarcie na 3 palce masakra ale czuje sie dobrze maluszek wazyl 1,5kg ;))
 
Witam się po świętach, dla mnie to były najlepsze święta Wielkanocne do tej pory :happy:


Było rodzinnie, aktywnie podczas Triduum Paschalnego, tak jak być powinno po prostu :happy:

Do tego weszłam w 35tc - jak przeczytałam słowa Magdy to mnie zmroziło... :no:
 
Hej my juz po śniadaniu:) Dennis zjadł 3 miseczki płatków i chciał jeszcze! Przebija sam siebie:)

Skidzia-nie martw się będzie dobrze!
Mlodamama-kurde ale szczęście ze maluszek przeżył; )
Olcia-mnie też rozmiarowka wkuza
 
olcia z rozmiarówkami tak niestety jest;/ a najgorzej mnie denerwuje jak bluzeczka jest w sam raz to z kolei rękawy długie a mój synek nie lubi jak mu podwijam:)
skodzia na pewno wszystko będzie dobrze:*
młoda mama maluszek Twojej cioci jest bardzo silny i super że wszystko dobrze się skończyło:)

U nas dzisiaj tez cieplutko, skończe sprzątać, zjemy obiad i idziemy na spacer:)
 
Hej.

Skodzia- przepraszam, nie chciałam cie wystraszyć, tylko wczoraj caly dzień myslalam o tej dziewczynie... Jedynie co, jak tylko cos cie będzie niepokoilo to pedz do szpitala, az będzie się kurzylo... Ona miała wymioty i biegunke.. i powinna być od razu w szpitalu a myslala ze strula się jedzeniem.. a to już był sygnal ze cos sie dzieje..


Wysiadam przy moim wspaniałym dziecku...
Od kilku dni zachowuje się jakby małpiego rozumu dostala..... Nie poznaje jej.... Dobrze oczu nie otworzy i placze od razu, a jak nie placze to jeczy i marudzi, a jak nie to to bije się po twarzy i znowu placze :eek::eek:
Nic ja nie boli, zebow nowych nie widać... nocke zaczela przesypiać cala.. wiec nie wiem o co chodzi..
Mysli ze roczek skonczyla to już paniusia? :sorry::-D
CHwile się zabawić czyms i za moment rzuca zabawka i znowu placze... i Tak od kilku dni wygladaja nasze dni.. Nic nie mogę zrobić bo znikam z oczu i ta wyje, wisi mi na nodze.. ehhh.. Dzis umylam naczynia i zmylam podłogi, sukces...
Czekam az T wroci z pracy i zmykam do miasta chwile uszy przewietrzyć, bo takie nerwy mam ze masakraaaaaaaaaaaa
 
reklama
Mój synek też ma dzisiaj humorki... w dodatku przyszła bratowa z dzieciakami, zaczęli grzebac po szafach i wyciągnęli ciastolinę play doh, od razu to schowałam bo cały dywan miałabym w tej ciastolinie a P. tak zaczął wyć że masakra... poleżał chwilę, myślałam że zaśnie ale gdzie tam, za chwile wyjdziemy na dwór bo w końcu przestało padać to może przejdą mu foszki :)
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry