reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

U nas cały dzień lenistwa :D Zuza jakąś taka marudna ale od 17 śpi sobie :p ja też jestem tego samego zdania że zaprzeczyły i rok na to żeby wesele się odbyło :D nie jestem zareczona, nie spieszy mi się i tak mi jest dobrze.



Dziewczyny wy też macie manie na punkcie zakupów dla pociech?` bo ją to chyba zostałam zakupoholiczka ubranek i pierdulek dla małej :sly:
 
reklama
No ja tez za zereczynami tylko dla zareczyn nie jestem. Mam kolezanke ktora juz dwa lata jest zareczona a w ogole nie mysli o slubie. Nawet nie mieszka z tym swoim narzeczonym. Takie zareczyny to mijaja sie z sensem jak dla mnie.

Sandra A juz myslalam ze tylko moj Z. taki jest. I chwilami tez mysle ze szybciej babcia zostane niz zona :)

Olcia Powiem ci ze z chlopcem trudniej popasc w zakupoholizm bo w sklepach na dzialach chlopiecych to ubogo jest. :(
 
Mnie tez nie dziwi ze narzeczenstwo nie mieszka razem. No my z A. troche inny przypadek :D ale tak chyba jest prawidlowo, najpierw spotykanie sie, zareczyny, slub, zamieszkanie razem i dziecko. Ja sie mijam z norma hahhaa.
My na slub zdecydowalismy sie we wrzesniu. I to na spontana, ani pieniedzy odlozonych ani nic. Ale jakos leci, juz pierwsza zaliczke dalismy 10tys. Nastepna w marcu. Wczesniej o planowaniu slubu mowy nie bylo. Nawet po zareczynach
WAMPI a czemu razem nie mieszkaliscie?
SANDRA w Krakowie calutki dzien leje. Nawet nosa zza drzwi nie wychylilysmy :)
 
E tam, tak po kolei to nudno Paulina :p U nas najpierw spotkanie, zareczyny, mieszkanie razem, dzidziuś, budowa własnego domku i w końcu ślub. Na razie tak to wygląda. No chyba, że przed ślubem bocian jeszcze jakiegoś dzidziusia przyniesie :) Oby nie, zaczynam myśleć nad ślubem żeby szans bocianowi nie dać :-D
 
To ja już o kolejności się nic nie wypowiem bo u nas to całkiem kogel-mogiel od samego początku i to w experessowym tempie:p
 
KASIEK kogel mogel to nic, wazne ze teraz szczesliwi ;)
WAMPI a to dziwna sprawa :D ale wazne ze wkoncu rodzice zaakceptowali. A teraz jak kontakty na linio K. - rodzice?
 
Ha ha to ja robię wszystko na odwrót czyli łamię wszystkie zasady dotyczące Polskiej rodziny . Ale wiecie co dobrze mi z tym taka już jestem robię tak żeby mi było dobrze i od kiedy pamiętam tak było :-)
Ja z P. zamieszkałam po 5 miesiącach w związku jak Wiki miała ponad 2 latka . I tak mieszkamy do dziś :-)
 
Kiedys moze i byla kolejnosc ze najpierw spotkania, zareczyny, slub i dopiero zamieszkanie. Ale kiedys jak sie juz zareczalo to po to zeby w niedalekim czasie wziac slub. A teraz coraz czesciej ludzie zareczaja sie dla samych zareczyn i wcale slubu za tym nie ma. To skoro nie planuje sie slubu to po co sie zareczac? Niestety ja w takich zareczynach sensu nie widze... :) ale ze tolerancyjna jestem to nikomu nie zabronie takich zareczyn bo kazdy robi to co lubi.
A co do mieszkania razem przed slubem to kiedys z seksem tez sie czekalo do slubu a kto teraz tego przestrzega? A ze moja kolezanka i jej narzeczony wynajmuja pokoje to spokojnie mogli by wynajac razem. I tylko dlatego mnie to dziwi. Bo sytuacja gdy mieszka sie z rodzicami to juz inna innosc.
 
reklama
Sandra to P nie jest ojcem Wiki tak??

Paulina
ja sie śmieje że chodziłam po 2 lata z chłopakami i nic okazywało się że to nie to a tu rach ciach 2 miesiące i ciąża więc nawet sie nie znaliśmy w sumie;P i zgodni jesteśmy:)
 
Do góry