znowu ja :-) dziękuję Dziewczyny za odpowiedź na moje poprzednie pytanie, okazało się to całkiem normalne
podczytuję Was od czasu do czasu, ale szczerze, nie mam nawet kiedy napisać.. mam strasznie dużo na głowie.. koniec roku, próbuję sobie załatwić nauczanie indywidualne w klasie maturalnej, jest taka opcja i wychowawczyni mówiła, że byłoby to dla mnie lepsze, nawet z tego względu, że nauczyciele poświęcą mi więcej czasu na wytłumaczenie materiału. Wiec staram się wszystkimi siłami załatwić co mogę.
A z takich bardziej ciążowych to byłam na wizycie w 13 tygodniu, Dzidziuś śliczny, machał łapkami, nóżkami, ssał sobie kciuk, no cudo, a najważniejsze wszystko okej :-) poza tym, że musiałam przejść 4krotne pobieranie krwi, żeby zrobić wszystkie badania. Następna wizyta 18.07.
A z tych bardziej prywatnych spraw to zaręczyliśmy się z Ł.
I jeszcze pytanie do Was. Wydaje mi się, że mam nawrót infekcji, wydaje się, że to grzybica.. Nigdy z tym problemu nie miałam, a odkąd jestem w ciąży co chwile coś mnie łapie.. I moje pytanie takie, wizytę u swojej ginekolog mam 18.07, czyli za 2 tygodnie, nie mam możliwości pojechać wcześniej, czy przyjmą mnie w szpitalu, sprawdzą i przepiszą coś, by się nie pogorszyło.. ? bo nie chcę iść na marne..