23may "psu jest zimno", więc nie wyjdzie i "to przecież tylko siusiu/kupka - zaraz się posprząta i śladu nie będzie" a york zasrany robi WSZĘDZIE :/ ja rozumiem, że jest ciężej, ja naprawdę bardzo dużo potrafię znieść, ale Olka jest zwyczajnie rozpuszczona. Kazała kiedyś siedzieć mojej mamie do 5 rano, bo jej się nie chce spać, jak moja mama była kilka dni przed porodem. jak moja mama powiedziała, że nie da rady to ona zrobiła taką histerię, że pół wsi słyszało. no i jej matka błagała moją mamę, żeby siedziała, bo "jakoś trzeba wynagrodzić Oli to, że jest chora". to już jest dla mnie przesada. nie chce ćwiczyć, bo NIE, woli oglądać TV. Ona nie chce chodzić, bo straciłaby przywileje. Wszystko jej kupują, wszyscy jej usługują. Umie jeść, ale po co.? Przecież zawsze ktoś się znajdzie, kto nakarmi. Umie sobie coś sięgnąć, jak oczywiście leży w zasięgu ręki, ale zawsze ktoś musi jej podać. Za to z obsługą telefonów, których ma z 10 (nie jakieś gówniane, tylko najnowsze modele) i tableta doskonale sobie radzi. Jej matka jej na to pozwala, bo też jej się nie chce z nią ćwiczyć. i przez to lenistwo i rozpuszczanie Ola jest coraz słabsza. a ciotka już nie jest najmłodsza, bo zaraz dobije do 60, więc nie wiem, kto będzie Olkę nosić i wszystko przy niej robić, jak ciotka nie będzie miała siły. Jak pisałam wcześniej, znam bardzo dużo osób niepełnosprawnych i wszystkich, poza Olką właśnie podziwiam za to, że mają taką chęć życia, wolę walki. Oni robią wszystko, żeby żyć dobrze, są szczęśliwi jak uda im się coś zrobić samodzielnie. a Olka nie chce, bo nie jest tego nauczona, przez to, że ciotka od początku zamiast z nią ćwiczyć się nad nią użalała, że "to przez nią i co teraz będzie", a sama powiedziała, że gdyby wiedziała, że Olka urodzi się chora to by ją usunęła. i to mówiła to przy niej :/
w końcu damulce z yorkiem, w futrach, szpilkach i drogich torebkach nie pasuje chore dziecko.. a stale marudzi, że kasy nie ma. butów ma tyle, ile ja nie miałam przez całe życie, to samo z torebkami, ciuchami itd.. no są tacy ludzie..
boże, jak to wygląda. dobra. jestem okropna i zła, ale mnie to w*urwia. i to bardzo. i nie ma opcji, żeby przestało.