reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Cześć dziewuszki;*
no troche tego naprodukowałyśccie tutaj przeczytałam wszystko ale nie jestem w stanie kazdej z osobna odpisać bo nawet nie pamietam co każda pisała.... więc ja nocke miałam straszną nie mogłam zasnać wierciłam sie z jednego boku na drugi tak do 12 w nocy, nie dość ze ja to jeszcze mała mi dawała w kość bo też się wierciła.... a i pisałam z T ogólnie o ciąży i pisałam mu ze dzidzi sie wierci on na to że żałuje że go tu przy mnie nie ma że chciałby się przytulić do mnie i do brzusia, nawet powiedział że jak da rade to że przyjedzie do szpitala jak bede rodziła ale też nie obiecywał ale rozumiem go nie wiadomo kiedy to bedzie czy w nocy czy w dzień,,,, a do mnie ma troche km ....
 
reklama
Renata-tu nie chodzi o bałagan typu porozrzucane zabawki czy kilka nieumytych kubkow tylko o np. brudną pościel dla dziecka, czy poprostu brud.
a co do pokoju masz rację że nie jazdy ma warunki, nie wiem jak jest w dużych miastach w UK ale tu pomagają, zazwyczaj proponują żebyś zaaplikowala o tomczyk mieszkanie od miasta...
co do mieszkania blisko szpitala, nie wiem jak jest....


wampi-ją to bym chyba nie chciała.... bo jednak jak się myśli że będzie córka to sukienki się kupuje
 
Happy w Polsce zeby dostac mieszkanie od panstwa to trzeba byc z 7 lat na liscie oczekujących. I to zazwyczaj dostajesz mieszkanie do remontu, bywa tak ze bez lazienki.

chlopaki juz w plcówkach, trzeba za jakis obiad sie wziąść ;/
 
dzień doberek

dziewczyny a może to tylko u nas w szpitalu nie sprawdzają fotelików???

MAGDA- współczuje ciężkiej nocki
RENATAT- lubię czytać Twoje posty- masz kobieto charakterek. Ja jestem ogólnie spokojna do czasu aż mnie ktoś porządnie wkurzy.
NISIULA- ja też przed porodami cierpiałam na bezsenność. Jak samopoczucie dzisiaj?
WAMPI- Ty zadzwoniłaś 1h po porodzie do K. ja po ur Damiana najpierw zadzwoniłam do teściowej bo dzwoniła wcześniej i przy wybieraniu nr nie zwróciłam na to uwagi

idę dziś na zebranie rodziców do p-la. Będziemy omawiać zakończenie 6-latków.... nie wyobrażam sobie mojej córusi w szkole...
 
a wsumie nie najgorsze chociaż mnie tak wszystko boli że masakra.... myśle że to już na dniach
 
RenataT-ją warunki mam ala mam mieszkanie i jak byłą ostatnio health visitor to zaproponowała żebyśmy zaaplikowali o dom żeby mieć ogródek żeby mały musi gdzie biegać, według nich mamy niskie zarobki i nam się należy, i już w niedzielę zaznaczyła 3 domy ktore były fajne i teraz co tydzień muszę zaznaczac 3 co tydzień...a co do czasu oczekiwania...jedni dostają po miesiącu inni po pół roku

wczoraj babcia P. przesiedział dodatkowe 4 h na lotnisku bo samolot miał opóźnienie biedna:/

u nas nocka dobra a od rana znów mały trochę narodzi...mam nadzieję że jak zęby wyjdą to będzie spokój
 
Asik szkola nie taka straszna.Ale mnie tez z lekka oslabienie bralo jak F szedl do szkoly. Teraz 1 klasa taki ten moj syn juz duzy. czytac umie, pisac, niedlugo dziewoje przyprowadzi do domu a ja bede oswajac sie z myslą ze tesciową zostane.
 
Happy nie jest tez tak tutaj koloroowo z tymi mieszkaniami.. My sie doeiadywalismy i ksiegowala jak zobaczyla roczne zarobki mojego T to powiedziala ze nie dostaniemy bo on za duzo zarabia. Teraz od kwietnia i tak ciecia maja byc wiec bedzie jeszcze ciezej. A co do osobnego pokoju dla malej to nie mamy.. Bedzie z nami w pokoju i to nie jest zbyt duzy ten pokoj ale jakos damy rade. No a jakbys nie miala pokoju dla malego to co? Zabiora go tobie? Bezsens.. Nas narazie tez niestac na wynajecie jakiegos mieszkania osobno bez nich bo to jest naprawde duzy koszt a narazie mamy ciezko z kasa.. A poza tym wystarczy spojrzec na te arabki czy murzynow poile maja dzieci i myslisz ze kazde dziecko ma swoj ppkoj? Nie wydaje mi sie;)
 
Magda ale to chyba tylko takie urzedowe gadanie ze dziecko musi miec swoj pokoj. U nas jak mieszkalismy na stancji to Niby dwa pokoje byly, ale ten nasz to taki przechodni miedzy kuchnią a pokojem dzieci. Oskara łozeczko stalo u nas, do tego wozek w domu zabawki Filipa. Ciasnota totalna. Jak przychodzila pani z opieki to jedyne o co pytala to o to czy dzieci łóżka mają.
FAkt chcialoby sie zeby kazde dziecko mialo swoj pokoj, dobre warunki w domu i najlepiej zeby mi ktoś to dał. no ale .. nic za darmo niema. ja mam swoj dom. na wlasnosc. I chlopcy nawet tu jeszcze nie mają swoich pokoi. I mam dziecko niepelnosprawne.. ktore wypadaloby zeby mialo swoj pokoj.
 
reklama
NISIULA-miejmy nadzieję, że nie przenosisz ....

my zanim się przeprowadziliśmy na 'swoje' to siedzieliśmy wszyscy na jednym pokoju i też dobrze było... Teraz Oliwia ma swój a na razie mały jest z nami bo tak wygodniej
 
Ostatnia edycja:
Do góry