reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ja też zajmuje sie Nikola i sprzatam jak spi, czasami zdrzemne sie razem z nia. Obiadow nie gotuje, czasami jak cos potrafie to upichce chociaż moje zdolnosci kulinarne sa strasznie ubogie, moja mama gotuje. Jak moj jest w PL to mamy czas dla siebie, czasami gdzies wyjdziemy, moja mama jest chetna do zostania z mala ewentualnie tesciowa, chociaz tam boje sie ja zostawiac na dluzej niz 2h.
 
reklama
Ja mam czas tylko dla Natalki :-)
A tak na poważnie ... Przed operacją mama z Natalią mogła zostać , teraz nie ma takiej możliwości choćby chciała . Nie może nawet na moment wziąć jej na ręce ( a nie powiem , bo i Natalka i babcia tego chcą ) - babcia teraz tylko zaczepia jej ''Pucki Kochane'' - czyt. policzki ;-);-)

A jak już pisze o mamie . Po operacji czuje się raz dobrze , raz gorzej ...Ale to norma po operacji ... W każdym bądź razie wszystko ok , rana wygojona , tylko krwiak się zrobił ( już schodzi powoli ) ... I teraz 17tego zaczynamy RADIOTERAPIE .. i tu zaczyna sie problem . Do Krakowa dojazd codziennie drogo wychodzi ....ale nawet nie to . Codziennie musiał by ktoś z nią jechać - a to nie możliwe .... A samej jej nie puszczę , bo kto wie jak będzie sie czuć po radioterapi :szok: i prawdopodobnie będzie miesiąc czasu mieszkac w krakowie .

Godzina 22;32 a moje kochane dzieciątko nie wybiera sie do spania - ale ja za nią nadrabiam ziewaniem ..
dobranoc .
 
Milena współczuje Twojej mamie, nie wiem czy ja bym sobie dała radę bez pomocy mojej.. pilnuje mi Julki jak jestem w szkole i wgl .


aa i nie martw się , nie tylko Twoja niunia nie śpi, moja siedzi koło mnie i ogląda zdjęcia. teraz trzyma palec na zdjęciu Twojej Natalki i mówi 'DZI DZI '

:-):-):-):-)
 
mój Dennis na szczęście śpi już od 20 a co do wyjść my nie wychodzimy fo znajomych... bo ich tutaj nie mamy w naszej okolicy jest bardzo mało polaków... czasem pojedziemy do rodziców P na kawę... no ina spacery... bez małego ostatni raz wyszliśmy 18 .05, 12
 
ja od 7 miesiecy nigdzie bez niunia nie wyszłam chyba że do sklepu po mleko czy pampki z moim też żeby tak posiedziec sami to nie siedziałam jakos głupio mi zostawić Kubusia nawet mojej mamie pod opieke nawet jak śpi i wyjść gdzieś. Niby to jest normalka bo zostawiaja dzieci babcia mamy które świadomie zaszły w ciaże nawet w wieku 30 lat bo chą odpoczac czy gdzieś wyjśc a ja mam wrazenie że mi nie wypada bo sama sobie taki los zgotowałam i nigdzie nie wychodzę a mama wiecznie powtarza takie uroki i tyle.
 
Hmm w weekendy jak Jula zaśnie to siedzimy sobie sami, albo gdzieś wychodzimy jak ma kto zostać z mała..:-) a Wy jak?

, powiedzcie co robicie na codzień, pracujecie, uczycie sie czy zajmujecie dziećmi? ;))

Pozdrawiam ! :-)

Mam pytanko macie czasami czas tylko dla siebie z partnerem np jakieś wyjście z przyjaciółmi czy posiedzieć sobie sami?


ja z Jasiem ciągle w domu. tez sama nie wychodzę. wszedzie tylko z jasiem czasem chcialabym spotkac sie z kims na miescie ale wszystko zalezy od pogody bo jasia w mroz nie wezme, dwa lub trzy razy zostal na max 15 minut z babcia a ja po chleb poszlam. ale to spal. nie wiedzialam jak sobie babcia tzn tesciowa poradzi mimo ze wychowala 3ke dzieci to i tak sie balam
 
Ja też kilka razy wyszłam po chleb , czy tam dajmy na to mleko czy coś :-) ale jak Natalka spała a do sklepu mam 2 min :-D . Raz się zdarzyło że wyszłam do biedronki kiedy Natala nie spała . Ale Babcia ( moja mama ) Mogła wtedy ją ponosić ...i z mama nie boje się jej zostawić . Bo Kocha ją jak własne :-) - aż się śmieje jak sobie przypomnę jak sie bałam jej powiedzieć o ciąży . A Co do teściów , NIE ZOSTAWIŁA BYM -, ja się boje im ją dać na ręce jak jestem przy nich :-D:-D!!

mam w sumie z kim Natalie zostawić - Siostra . Ale ma 3jkę dzieci .. i jednak tez się obawiam . Bo wiecie jak to z dziećmi . podejdzie uderzy choćby nie chciał . Ale Jak wychodziłam na katechezę przed chrztem siostra z dziećmi przyszła do nas . Ona zajęła się Natalia a babcia starszymi dzieciakami ... Ale i tak wole wyjść z Natalią niż ją zostawiać z kim kolwiek . I tak jak Papitka pisze , obawiam się reakcji , zrobiłaś to masz , takie uroki , teraz dziecko a nie miasto :-)
 
Ja nigdy nie miałam takich obaw. Nie wiem może mam inne rodziny ale nikt mi nigdy nic złego nie powiedział chociaż ojciec czasami sobie zażartuje że zachowuje dalej jak panienka jak do nich przyjeżdżam. Teraz jak mamy ochotę to wychodzimy jak Dominika śpi to przecież jest ktoś w domu a jak bardzo będzie mnie chciała to zadzwonią. Po za tym jak była maleńka musiałam chodzić na studia i musiałam ją zostawiać ją na całe dnie bo to jakiś wyjazd terenowy czy coś. W sumie to dla jej dobra żebym wykształcenie zdobyła a i dziecko szczęśliwsze jak rodzice szczęśliwi i nie sfrustrowani. Nie mówię że wybywam w każdy weekend. Jak była młodsza to może miałam opory a teraz to czemu.
 
reklama
Więc ja na co dzień jeszcze się uczę w maturalnej klasie technikum hotelarskiego, małym zajmuje się moja mama jest kochana czasami w soboty z moim K wychodzimy do znajomych(mały chodzi spać o 20 i śpi do rana więc jestem spokojna o niego i kiedy zaśnie możemy wyjść, chociaż i tak zawsze zadzwonie do mamy czy wszystko w porządku ale to normalka chyba każda mamusia tak ma) lub jedziemy na dłuższe zakupy mama zawsze chętnie zajmuje się małym ... Szymuś na szczęscie lubi zostawać z babcia bo jest do tego przyzwyczajony, wróciłam do szkoły kiedy miał 3 tygodnie. :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry