reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hej dziewczyny, jestem tu pierwszy raz :) Wybrałam ten watek bo jeszcze sie mieszcze w przedziale wiekowym hehe. Jestem mama trojeczki dzieci (6,5,3) ślub wziełam bedac jeszcze w ciazy wiec nie mialam problemow z chrzcinami, zaszlam w ciaze bedac na pierwszym roku wiec studia skonczylam z dwojka dzieci - bylo ciezko naprawde ciezko tym bardziej ze po drugim dziecku musialam wrocic do pracy i do pomocy nikogo tylko maz .. ale dałam rade mysle ze najgorsze za nami chociaz im dzieci starsze tym jakos mi zal ze zycie przez palce mi ucieklo .. tez macie takie odczucia ?
 
reklama
Witam nowe mamusie. :tak:
Oj cieżko ale sie nie poddam muszę skończyć to w tym roku bo potem będe przekładała i będzie gorzej. Matko jak mam zostawiać małego z kimś to mnie coś trafia. Mama dzisiaj dała mu o 9 mleko a za trzy godziny zupe i po dwóch h banana no masakra potem mu sie ciągle odbija jak tyle w tak krótkim czasie zje. mały je co 4h jak daje banana po zupce to po ok 3h i przesuwam chociaz o pół godziny podanie mleka bo potem biedny napchany i mu sie cofa. We dwie z moją siostrą siedziały i nawet czasu jabłuszka poskrobać mu nie miały. A mama teraz że może bym zupe mu teraz na jutro ugotowała bo nie bedą miały jutro jak to zrobic. Ja jakoś siedzę sama całymi dniami i tygodniami i na wszystko zdążę. I tak mu gotuje na dwa dni zupke a ona mi każe wcześniej to robić. Może zaczne gotowe mleko zupe robić i zamrażać to tylko odmrozic i podać bedzie.

Malenstwo byśmy se dzieci podrzucały do popilnowania.
Milena niunia ponad 5 kg wazy a mój Kuba ponad 10kg i ma 70cm no masakra nie mam siły go nosić.:-D
 
Papitkaa ciezko jest zostawic maluszka a jeszcze jak ktos ma inne podejscie do wychowywania co my to jest to dwa razy trudniejsze he wogole to my mlode mamuski mamy cos takiego w sobie ze niewiadomo jakby ktos cos robil to i tak my bysmy to zrobily dwa razy lepiej w koncu to nasze malenstwa jestesmy z nimi o 9 mc dluzej niz reszta swiata ;) Na pocieszenie ci powiem ze najgorsze sa pierwsze miesiace potem dochodzimy do tego ze przecierz nikt nie chce im krzywdy zrobic;) a ile ci tej szkoly zostalo? na jak długo zostawiasz malenstwo ?

Będzie dobrze :D
 
Witajcie dziewczyny:):)

Stefa ale się gromadki dorobiłaś super;)

Papitka
hahahah śmieszą mnie dwie siedzą i nie umieją malucha ogarnąć?? Szczególnie Twoja mama co dzieci wychowała?? Cieszę się że sie nie poddajesz
 
kasiek88kasiek hehe dokładnie zawsze mialam w planach trojeczke a ze sie przytrafila tak szybko to juz nie moge narzekać ;) Teraz jak patrze na moje pociechy to sie ciesze ze tak wszystko sie ulozylo :D dzieci wzajemnie sie wspieraja nie potrzebuja mnie do zabaw a wrecz wola bawic sie same ;) aa ja jeszcze nie pomarszczona moge ruszyc na podboj swiata haha :)
 
Witam nowe mamusie ... Pokażcie się nam ! :-)

Mama od wczoraj w szpitalu w Krakowie , jutro operacja ... siedzę jak na szpilkach , do tego moja młodsza siostra sporo przesadziła i nerwy mam takie że aż mą trzęsie :angry:

Miłej niedzieli Wam życze .
 
heja.

witam nowe mamy :)

Papita niefajnie tak , jak pomocy sie znikąd niema.a jeszcze proby "chowania" dziecka po swojemu. do mnie sie na szczescie nikt nie wtrącal, nikt nie podpowiadal, nikt po swojemu nie karmil, bo bym zagryzla. bylo kilka akcji z noszeniem na rekach jak bylismy u tesciow. Bo tam ciocie dawno nie widzialy, babcia tez, kazdy na troche na rączki a potem wracamy do domu, a dziec koncerty mi robi bo kloc na rece chce. i tez byl z tych dorodnych jak twoj szkrab.

My po parapetowie. maaaaaaaaaaaaatko jak mnie rano glowa bolala :/ do tego @. do tego jakas jelitowa.Chlopcy w piątek biegunke mieli po szkole. F ledwie z podworka dobiegl do lazienki. ganialo go co minuta. potem Oskar. w sobote ozdrowieli. tak jakby. Oskar zaczął narzekac ze go nogi bolą. w poludnie zasnął. pospal ok 2 h i wtstal z temperaturą i z placzem ze go te nogi mocno bolą.dostal bufenik, potem masowalam mu te nogi w miedzy czasie mnie glowa zaczela blec tak ze na oczy nic nie widzialam. gotowa bylam odwolac gosci. no ale .. O po syropku ozdrowial mi troche tez przeszlo.
Oskar zasnął ok 23. gosc ie jeszcze byli, w miare nie pijani wszyscy.tzn ja, kolezanka i sąsiad podpici, Ł i mąż kolezanki trzezwi. O wstal ok polnocy z jekiem ze go wszystko boli, zeby mu nogi pomasowac, ze mu gorąco. caly rozgrzany jak piekarnik. zmierzylam mu temp. i mial 40 st. no ja w sekunde wytrzezwialam. oklady z zimnej wody nie pomogly, syrop tez. temp. spadla do 39.9. ja myslalam ze zejde. Ł gotowy byl jechac z nim na pogotowie. ale dostal cwiartke paracetamolu i temperatura spadla w ciągu 10 min. no serio.. myslalam ze zejde na zawal jak on taki rozpalony był.
 
helol , witam nowe mamy!

wpadlam tylko zyczyc milej niedzieli. narazie nie nadrabiam bo mala nie daje spokoju.

happymum a nie myslalas zeby chrzcic w protestanckim kosciele? ja tak zrobilam. tam nie robia problemow. chcesz to napisze Ci cos wiecej
 
reklama
Do góry