reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Sheeppy mam nadzieje że udało ci sie załatwić kogoś dla Nikusia i że jesteś na badaniach... trzymam kciuki...
Polna to co to za piguła? :wściekła/y: jakaś ucząca sie?! :wściekła/y:

A my w południe też nie za fajne wieści dostaliśmy... pisałam kiedyś o siostrze mojego M że jest w ciąży i ma za szybko rozwarcie... No i wczoraj była na wizycie (jest w 34tc) i ma rozwarcie na 1,5cm i czuć już główke... wzięli ją do szpitala... Najgorsze jest to że jej mąż nie może wziąźć wolnego bo od piątku zaczął nową prace, a mają synka 4 latka... Mama M próbuje załatwić sobie zwolnienie ale nie wiadomo co z tego wyjdzie... Zaproponowaliśmy że mi mogą go podrzucać no ale u nas też sytuacja niepewna... Na dodatek odebrałam wyniki krwi i w porównaniu z zeszłym miesiącem mam gorsze... Dzisiaj w nocy jeszcze jajniki albo nerki (nie wiem już sama) bolały mnie, i pod pachą mi sie jakiś guzek zrobił... normalnie fatalny dzień... :no::no::no::no::no::no::no::no::no::no:
 
reklama
GALARECIA - tak problem po problemie wyeliminujecie i będzie dobrze :-)

NETGIRL - wysłałam Ci na maila foty może coś Ci akurat podpasuje :-)

KASIU - no to nie ciekawie ... a powiedz mi ona jakoś to wyczuła że ma rozwarcie już czy coś czy dopiero na wizycie jej powiedzieli ? ... bo ja już tyle wizyty nie miałam i się martwię bo jakoś tak mi się brzuch obniżył i czasami mam wrażenie jak by ona już mi się tam pchała ...? ale ja to panikara jestem ... 30 września mam wizytę mam nadzieje że wszystko gra

A ja sobie zamówiłam rożki :-) 2 sobie wzięłam a co :-p jeden ciepluchny frotte :
ROŻEK FROTTE - BECIK CAŁY Z FROTKI na jesień (444482529) - Aukcje internetowe Allegro <- różowy :-)
A drugi taki normalny jak by małej w tamtym było za ciepło :
ROŻEK JERSEY BECIK CAŁY Z BAWEŁNY bawełniany (444639139) - Aukcje internetowe Allegro
<- łososiowy ? ... tak napisali jak dla mnie to on pomarańczowy jest :-p

teraz mi została już poszewka i piżama ... poszewkę znalazłam piękną :
KUBUŚ 100x140 dla maluchów - 4 cudowne wzory !!! (437025773) - Aukcje internetowe Allegro
1 wzór albo 3 :-p tyle że na moją kołderkę jest za duża i nie wiem czy podszyć czy jest sens się bawić ... ale urocza co ? :-p

... Kurde już przyjmuje wszystkie pozy świata i w żadnej nie jest mi wygodnie :wściekła/y:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
POLNA co za glupie babska, nawet zwyklego zastrzyku nie potrafia dobrze zrobic!!!!!!!!!! KASIU tylko gorzejjak ty bys nagle zaczela rodzic a wtedy kto sie zaopiekuje dzieckiem?! moj gin ciagle sie martwi moimi skorczami....dlaczego nadal je mam, ale mowi ze dopoki nie ma rozwarcia to jest dobrze. a czy mozna jakos samemu sprawdzic czy jest to rozwarcie???
 
LASECZKI :))))))
Postanowiam stworzyc watek gdzie wszystkie mlode mamuski moga wpisac swoja date urodzin :) bedziemy mogly chociaz sobie zyczena zlozyc :) wátek "Mamusiowe URODZINKI :)

jezeli macie ochote to wpisujcie date swoich urodzin i ile macie lat, bedziemy pokolei dopisywac... az stworzymy taka liste :)

12471.png



user_online.gif
progress.gif
 
Femme ona miała wizyte 2tyg temu i lekarz jej leki przepisał bo już miała na 1cm, ja też miałam już w 35tc 1,5cm aległówka była wysoko... no i leżeć miała ale wiadomo jak sie leży przy dziecku... Tabletki nie pomogły i małemu sie strasznie śpieszy...
Oleńka raczej nie sprawdzisz jak masz długą szyjke a takto wg mnie to też raczej cięzko by było... chociaż mój wujek sie śmiał (jego dziewczyna urodziła w sierpniu) żebym sprawdzała... No ale oni to wogóle mnie zszokowali bo twierdzili w 7mies że mały jest już na tyle duży że może sie rodzić i ona po schodach biegała, łożysko na tym ucierpiało i mały przestał rosnąć...

A ja jutro ide na wizyte... Mój M sie śmieje że kuzynek sie pcha na świat bo pierwszy chce być a nasz leniuszek ani rusz... no i cos czuje że jutro pójdziemy na wizyte, zapłacimy a pojutrze rodzić pojade...
 
KASIA - ale mi chodzi o to czy to w jakiś sposób czuć ? czy tylko lekarz może to dopatrzeć

MIKUSA - no właśnie o to mi chodziło ... ja to bardzo bym chciała żeby mała w 38 tygodniu się urodziła ... nie chce trafić na 1 albo 2 listopada ... przecież to tragedia będzie:no:... a co myślisz o tej poszewce ? opłaca się zszyć ją jakoś i zmniejszyć ? :-p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No... Dzieciaczki śpią sobie.
Kasia No chyba ktoś tu z Twoim maluszkiem na wyścigi idzie :-)
Iwoneeczka JA to dzisiaj nie gotuję obiadu. Mój S nie obrazi się za to, a pozatym jak upiekę ciasto to nawet o obiedzie nie będzie myślał :-):-):-)

U nas pogoda zmieniłą się na gorsze i niestety zbieranie kartofelków stoi w miejscu. Ogólnie wszystkie prace stoją w miejscu.
Polna Już nnie pamiętam, ale to chyba Ty się pytałaś o kapustę. My mamy zamiar wycinać ją po zebraniu kartofli, czyli im dłużej będzie padać, tym póżniej to zrobimy. A tak w ogóle to kapusta już sie nadaje na zebranie.
 
Cześć dziewczyny...
Próbuję nadrobić to,co naskrobałyście przez kilka dni,ale nie wiem kiedy mi się to uda...Choroba mnie rozłożyła i normalnie zdycham...W piątek byłam u lekarza z moim bólem pleców,a on widząc,że mam katar powiedział tylko "teraz jest pani przeziębiona" i nawet mnie nie zbadał.Idiota.wczoraj byłam robić badania,ale do internisty niestety się nie dostałam.Jutro jadę do kardiologa,odbiorę wyniki badań i w czwartek zarejestruję się do internisty i znowu będę musiała jechać...Masakra...Mam już dosyć:-( Jak uda mi się podczytać co pisałyście to odpiszę.
 
reklama
MIKUSA - no ja bym tego nie cięła tylko podszyła i to nie ja tylko jakaś krawcowa czy ktoś kto się zna ;-p to kiedyś jeszcze może się przyda na większą kołderkę jak mała podrośnie :-)
 
Do góry