M
malenstwo20
Gość
Hej. Mam problem. Jaś przy karmieniu często krzyczy. Je i krzyczy ale słychać jak przelyka i ssa. I pokarm leci bo jak puści to widzę. I przez sen często krzyczy i nie wiem czemu. Pampers przebrany pupa posmarowana najedzony i czy lezy w lozeczku czy na rękach to krzyczy. I pod kątem i na płasko jak lozeczko jest. I w rozku i pod sama koldra. Znasz może przyczynę??
Nie jem nic wzdymającego. Kanapki z mielonka z biedronki lub pasztetowa lub twarozek lekko przyprawiony. Kawa zbożowa. A obiady lekkostrawne.
najbardziej w nocy mnie martwi czemu tak sie dzieje. myslalam ze to nadmiar pokarmu ze za duze cisnienie mu leci. ale nie jak malo leci to tez krzyczy.
prosze o rade.
Nie jem nic wzdymającego. Kanapki z mielonka z biedronki lub pasztetowa lub twarozek lekko przyprawiony. Kawa zbożowa. A obiady lekkostrawne.
najbardziej w nocy mnie martwi czemu tak sie dzieje. myslalam ze to nadmiar pokarmu ze za duze cisnienie mu leci. ale nie jak malo leci to tez krzyczy.
prosze o rade.