reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Papitka jak rodzilam F to tez na taką porodówke trafilam. pamietam ze jak przyjechalam z sączącymi sie wodami,przewiezli mnei na porodówke, stalam prezy stoliku przy ktorym połozna spisywala moje dane i widzialam kątem oka jak kobieta jakas rodzi. By parawanami przynajmniej przysłonily a nie tak kroczem panna musiala do wejscia lezec. a jeszcze na przeciwko tych łóżek do rodzenia bylo wieeeeeeeeeeeeeeeeelkie okno..a za oknem ekopa budowlana sciane dostawiala. no widok boski ;/ zadnych zaluzji, czy innych udziwnien na oknie zeby nie bylo widac. niewiem czy zza okna coś bylo widac w srodku ale sam faktr.. lezysz rozkaraczona do okna masz rodzić dziecko a tam jakiś facet beton leje ;/

Oskara rodzilam w bardziej ludzkich warunkach. jednoosobowa sala, kilka łozek do wyboru, kazde tak samo twarde i wysokie. Ł ze mną nie bylo bo ja nie chcialam.


Dorota mi sie ta aukcja wogole nie otwiera. wyskakuje ze strona zostala usunięta ;/
 
Papitka jak rodzilam F to tez na taką porodówke trafilam. pamietam ze jak przyjechalam z sączącymi sie wodami,przewiezli mnei na porodówke, stalam prezy stoliku przy ktorym połozna spisywala moje dane i widzialam kątem oka jak kobieta jakas rodzi. By parawanami przynajmniej przysłonily a nie tak kroczem panna musiala do wejscia lezec. a jeszcze na przeciwko tych łóżek do rodzenia bylo wieeeeeeeeeeeeeeeeelkie okno..a za oknem ekopa budowlana sciane dostawiala. no widok boski ;/ zadnych zaluzji, czy innych udziwnien na oknie zeby nie bylo widac. niewiem czy zza okna coś bylo widac w srodku ale sam faktr.. lezysz rozkaraczona do okna masz rodzić dziecko a tam jakiś facet beton leje ;/

Oskara rodzilam w bardziej ludzkich warunkach. jednoosobowa sala, kilka łozek do wyboru, kazde tak samo twarde i wysokie. Ł ze mną nie bylo bo ja nie chcialam.

U mnie na szczęście okien nie ma na porodówce w szpitalu :-D ale co jak co też leżymy ze wszystkim na widoku i jak jakaś kolejna do porodu idzie to musi przejść obok już rodzącej i wszystko widzi. Ja tam nie musiałam danych podawać dałam im całą teczke ze wszystkimi papierami i nawet ksiażeczke zdrowia tam nosiłam to se sami luknęli szczepienia itp.
 
Ostatnia edycja:
Witam rano. Mały pobudkę zrobił mi dzisiaj o 2 a potem o 5 teraz leży i przysypia może jeszcze pośpi:-D. Ja już nawet po śniadaniu. Za oknem szarówka mogłoby być jeszcze ciepło chociaż kilka stopni.
 
reklama
Do góry