reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

dobra popichciłam w kuchni :-p i mi troszke przeszło ;-)
więc już tyylko co najważniejsze
Kasiek wszystkiego naj z okazji rocznicy :-) i wejdz na gg :-p
Madzia gratulacje !!!!
pam u nas też kurtki podpisujemy na metkach , no ale swetrerek dziergany gdzie ja podpiszę?? :-( mam nadzieję że się znajdzie , choć dziś już tydzień mija jak go szukają :-( pam a co Ci się stało w stopę? bo chyba pominęłam ten fakt
kasiek wiesz co , ja pamietam ten bieg wydarzeń i myśle że raczej nauczycielka komuś wcisnęła do plecaka bo w dzień który dawałam jej sweterek było zimno od rana , i pod spodem miała jeszcze bluzeczkę na długi rekaw a póxniej jak się zrobiło ciepło to napewno jej zdjęły sweterek i juz zpomniały mi oddać , więc pewnie przypadkiem dały innemu dziecku i teraz same nie wiedza komu a ta osoba być może nie pamięta czy miała taki czy nie w domu i zostawiła dla siebie :-( mam nadzieję że się pokapuja i mi oiddadzą :-(
Asinka zaprosiłam Cię na FB
Pam Ciebie też :-p

 
reklama
Sali dokładnie, dwa różne imiona... Znowu na mojego wszyscy gadają Tymoteusz, a ja im tłumaczę, że TYMON!! Trudno :-p A co do fryzury, to już nie mam takiego boku wygolonego. Jeszcze rok temu miałam, a teraz już normalne, ale znowu mnie korci taka fryzura :-)
 
pam no to nieźle jak od 1 jeszcze nie wrócił :-D hehehe zeszło mu sie troszke ;-)

Wysyłam zaproszenia obu wam :tak: jak cos ;-)
Zaproszenie przyjete.... a co do mojego... to jak worci to mu leb ukrece bo mial posprzatac w domu a tak to ja z noga w gipsie z odkurzaczem latalam scieralam kurze i wynosilam smieci... nabilam sobie siniaka na twarzy bo sie wywrucilam... teraz siedze i warcze na sama siebie... wroci to mu normlanie nogi z tylka wyrwe wiecej juz nigdzie nie pojdzie ....

ViKamcia zlamalam.... wywrucilam sie na schodkach niosac pranie, stopa mi sie cala do tylu wykrecila, wstalam przekrecilam spowrotem.... ogolnie to rozwalilam caly staw mam teraz metalowy zlamalam kosc strzalkowa w 2 miejscach mam blache i 5 srub...dwie operacje mialam i teraz do konca spierpnia jeszcze w tym gipsie... ale juz staje na niej troche z pomoca jednej kuli jakos sobie chodze... ale jest ciezko...

Asinka ja mam dalej tak wygolone ;) nie chce mi sie zapuszczac :p


O...wrocil... jakby nigdy nic -__- nawet nie zauwazyl ze posprzatane... nosz kur....
 
Ostatnia edycja:
Witam

Witam wszystkie nowe mamusie, ile piszecie szok :-D

Pam uu to niezle z tą nogą

Vikamcia ja tez się przywiązuje do rzeczy i jak coś zgubie to rozpaczam

Kasiek wszystkiego naj z okzaji rocznicy!!!!!

Magda gratki za fasolkę!!!

Zuzia ogląda bajkę a ja się nudzę
 
Nuśka wiesz może ona tak musi. Musi mieć pewność że Twój partner będzie o niebo lepszy od ojca Oli. Musi Go sprawdzić jak reaguje w sytuacjach stresowych i jak działają na niego tak "intymne pytania" chamskie i dociekliwe. No niestety musicie zacisnąć zęby i przejść to.

Asinka współczuję;/ A co Tymkowi że robisz mu badania??

Pam o matko musiało boleć...

Dzięki za życzenia;)
 
Ostatnia edycja:
Haj dziewczyny
a ja się dzisiaj popsułam. Leże i umieram ze zmeczenia. Ciągle tylko ziewam. W dodatku okno mam otwarte, a sąsiadka zrobiła sobie jakiś super-drażniący moje ciążowe zmysły obiad i śmierdzi mi tym w całym domu:|

Kasiek - kolejnych rocznic:) nie szalejcie za bardzo nocą :cool:
Magda - od razu się pochwal jak wrócisz od ginekologa :D
Asinka - dzisiaj ogórki nieeee, dzisiaj w ogole jedzenie jest złe...:(
Pam - skop swojemu V. tyłek, co Cię bedzie zostawiał samą na długie godziny (i to w dodatku mało mobilną) :tak:
 
Malwina - ja to miałam - i nie polece, bo w moim przypadku były fatalne. Biust wyglądał prześmiesznie. W ogóle ich nie nosiłam, jedne wywaliłam od razu, a drugie walają się gdzieś w szafie. A do sukienki na wesele w końcu musiałam założyć normalny stanik z sylikonowymi ramiączkami i z sylikonowym paskiem z tyłu
 
reklama
Do góry