reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Sali co do bólu psychicznego też coś wiem...
I też się zgodzę że co poród to inny ale i tak bym jednak jeśli nie ma potrzeby nie mieć CC bo jak mówię że wszystko wytrzymam bo to się cieszy ć trzeba:p
 
reklama
Witam Was poranie.
Dziś P pojechał do Zabrza do kliniki Płuc po wyniki badań. Wiem że będą ok (nastawienie psychiczne). Ja w tym czasie jestem u mamy bo jak wróci to prosimy ich na ślub. Mała ząbkuje i ma dziś zły humorek, bardzo marudna nie wiem czy też nie przez pogodę bo u nas pochmurnie zapowiada się deszcz.
 
HEJ KOCHANE ;-) U mnie dziś coś chłodno . jutro na USG idę i już się stresuje ;-) a co do porodu SN a CC bo widzę że temat się rozkręcił. Gdy dziecko się obróci rodzę SN , nie chce CC na życzenie ( w zasadzie nasz szpital i tak pewnie by nie zrobił CC na życzenie ). CC będę mieć tylko wtedy gdy będzie to konieczne , nie zbyt bardzo chce się pisać na poród pośladkowy ... P. w pracy , chyba do wieczora w robocie bo mieli jechać do Zabrza ;// znowu cały dzień sama siedzę , i się zanudzę :baffled:


gosia
Ale on chciał ;P To ty go wygoniłaś . Mój Padnie :-D
RenataT Dokładnie imię ma się rodzicom podobać , a my tylko się do niego przyzwyczajamy :) Filip i Oskar bardzo ładne imiona .
Burzowata Oj co do fotelików niestety nie pomogę :)
Kasiek Gratulacje dla Bratowej :-):-)
sali Tez leżałam i oglądałam '' porodówkę '' , dokładnie Oni znieczulenie maja zawsze , u mnie w szpitalu nie daja go w ogóle ;/


Miłego dnia :)
 
Milena u mnie Zuzia właśnie była ułożona pośladkowo więc nie miałam możliwości rodzić SN. Termin miałam na 9 maja a ginekolog wyznaczył mi termin CC na 4 maja :tak: tak więc nawet nie musiałam czekać na żadne skurcze.
 
Hej Wam:)
Relaksuje sie psychicznie bo od tej nieszczesnej awantury nie slyszalam JEJ glosu:D:D chociaz dobija sie do T na tel on ignoruje, na skype wysyla usmieszki.. Powiedzial ze dzis jak bedzie dzwonic to odbierze a jak uslyszy jedno slowo o tym co ona ma znowu to powiedzenia to DO WIDZENIA:p.. wie ze nagadala glupot a teraz bedzie sie podlizywac..;/

Hmm moja mamuska urodzila 5 dzieci bez CC i wszystko okii:p w sumie to mnie rodzila hmm ok2 godz jako pierwsza a bylam przenoszona ok 3 tyg, ze zamiast wod plodowych byla galareta i bralysmy przez 2 tyg zastrzyki, bylabym z sierpnia a jestem z 1-go wrzesnia;) ale wiadomo kiedys inaczej bylo teraz to chwila po terminie i na wywolanie;) brata urodzila w 7 msc, przez 3 dni sie meczyla, mial zoltacze, byl w inkubatorze a teraz taki bysior jak sie patrzy;) siostre to hmm smiejemy sie z tego ale prawie ja zgubila hehe.. mieszkalismy od szpitala jakies moze 500m i jak odeszly wody od razu Sylwia zaczela wychodzic, wiec gddy weszli do szpitala babcia krzyczala ze ona juz rodzi i jakas pielegniara probowala ja na wozek posadzic to tylko kazali jej sie stuknac w glowe bo mama juz glowke miala jej prawie na wierzchu.. Kolejny brat rodzil sie srednio szybko tyle ze byl owiniety pepowina i chowal sie ciagle, bawil sie z lekarze w A KUKU:p hehe i lekarz klad sie na brzuch i naciskal go. Gracek najmlodszy to juz pamietam to rano pojechali do spzitala a o 14 sie urodzil:) I tak o to procz siebie mam 4 rodzenstwa;):tak:;-):-D

U nas dzis swiecie slonko ale nie jest tak upalnie jak przez ostatnie dni, powiewa wiaterek. :-)
Ja jak zwykle mysle co na obiad zrobic hehe;):-D
 
Ostatnia edycja:
Anetka Mój lekarz znowu jest tego zdania , ze choćby dał mi termin CC to i tak by mnie przetrzymali do skurczy . W tedy podobno najlepiej zrobić CC . ZObaczymy co jutro powie :D może już sie mała obróciła główką:)
magda moja mama rodziła 5 razy w tym jedna ciąże bliźniaczą i też przeżyła bez CC :) U mnie wszyscy w rodzinie rodzą SN tylko moje dzidzi nie chce obrócić się główką , jako pierwsza w rodzinie jestem kwalifikowana do CC .
 
Ostatnia edycja:
Kasiek gratulacje dla Bratowej :) duza dziewczynka :)


Ja ciocią zostane w lutym. L brat dziedziusia bedzie miał jak wszystko sie dobrze potoczy. dziewczyna młoda bo w maju 15 lat skonczyla. No i jej matka cyrki odstawia ponoc zeby usunąć. dziewczyna niechce, Ł brat powiedzial ze w zyciu dziecka zabic nieda, tesciowa na policje powiedziala ze pojdzie i zglosi ze ta chce zmusić swoje dziecko do aborcji.Z rodziny to tylko ojciec i jedna siostra za nią są. reszta twierdzi ze skrobanka.I te co najglosniej namawiają same rodziły dzieci wlasnie w takim wieku.
szkoda mi dziewczyny, bo musi psychicznie to znosić.Dobrze ze ma oparcie w K. i w jego rodzinie.no i w ojcu swoim.


Milena, mi tez imiona moich skrzatów sie podobają. Nie uslyszlaam nigdy osobiscie negatywnej opinii, czy jakiegoś oburzenia ze bee imiona. no ale wiem ze np nie kazdemu sie muszą podobac.

Kiedyś tylko mego taty kuzyn jakis jak uslyszal imie Filip stwierdził ze to jakies kosmiczne. za to jego wnuk tak tradycyjnie, dostojnie.. Wawrzyniec nazwany. :)
 
Renata ja drugi raz w styczniu ewentualnie w grudniu bo termin na 5 styczeń:)

Milena
to pogratulować mamie bliźniaczego SN to parka czy dziewczynki czy chłopcy strasznie intrygują mnie bliźniaki jak byliśmy na plaży to było małżeństwo ale tak mieli podobnych chłopczyków że szok chyba z 15 miniut się na nich gapiłam żeby zobaczyć różnicę i to nie takie maleństwa tylko z 5 lat mieli:)
 
kasiek ode mnie też gratulacje dla bratowej.
renataT Wawrzyniec... rozbrajają mnie takie imiona... Nie powiem, bo niektóre należace do tych starszych mi się bardzo podobają, ale to akurat mi nie podchodzi. Podobnie jak mój kumpel Dobromir i jego brat Bożydar

Co do porodów to moja mamusia czwórkę urodziła bez CC. Najstarszy brat, to w ziemie urodzony, mama mówiła, że na spacerze jej wody odeszły. To były czasy, gdy trzeba było po sąsiadach biegać, żeby móc zadzwonić i ojciec biegał mając na twarzy wszystkie kolory tęczy. A mama poród wspomina jako lekki, ogólnie przy żadnym z dzieci nie krzyczała. Potem byłam ja, podobno najgorszy poród:) bóle od krzyża, łazienka była na samym końcu korytarza i wredna piguła co chwilę mamuśkę tam wysyłała, mało się na korytarzu nie urodziłam. Miałam zielone wody płodowe. Potem siostra, było juz po terminie i mama leżała na wywołaniu, pierwsza kroplówka to mamuśka sobie spokojnie czytała gazetkę, przychodzi położna na badanie i okazuje się, że główka między nogami prawie. Mało lekarze nie zdążyliby na poród:) a ostatnia siostra to był klocek ponad 4kg, mamuśka wspomina, że ciężko było, ale dała radę i nie nacięli jej tylko pękła. Dodam, że ostatnia siostra to cud medycyny:) mamuśka miała usuwane po pół każdego jajnika i brała hormony dla uzupełnienia, a mała i tak się zagnieździła:)
ja też mam nadzieję na SN, uważam, że mam wysoki próg odporności na ból, ale życie zweryfikuje (podobno te co tak mówią najgłośniej krzyczą na porodówce:)) Najbardziej przeraża mnie to nieznane i to, że w ciąży stałam się przewrażliwona na swoim punkcie i jak piguły mi dopieką, będę się przejmować niepotrzebnie. Staram się sama sobie wyperswadować, że wszystko będzie dobrze, choć oglądanie "porodówki" mnie przeraża...
 
reklama
Aneta ja z Kaja tez mialam termin wyznaczony ,mimo to jak przyjechałam dostałam oksytocyne zeby dziecko sie przygotowało i zeby szoku nie wywołac...Z Tymkiem skurcze mialam ok 3 godz.bo nie mialam terminu wyznaczonego przez gina...i to było lepsze chociazby dlatego ze mialam pokarm a podobno takie wyznaczane CC sa pod tym wzgledem gorsze bo pokarm dłużej sie produkuje...nie wiem jak to jest w praktyce...z Kaja nie mialam pokarmu poniewaz byłam na anty i scisłej diecie ;/
 
Do góry