Powiem szczerze , że mimo że do porodu coraz bliżej czuję się bardzo dobrze .
(PS: . Jak to przeczytacie to podziwiam . )
Kurcze. miałam nie wywlekać sprawy z kuzynką , no ale gotuje się we mnie . Postaram się nie zamotać .
Więc tak , mam 2 kuzynki Paulinę ( starsza , 2 rok studiów ) i młodsza Roksana ( moja najlepsza przyjaciółka 2 lata młodsza ode mnie ) i one są siostrami .
Paulina od dziecka była faworyzowana przez babcię , ciotkę itd. a ja zawsze byłam gdzieś z boku .
Np. taka sytuacja - paulina ma świadectwo z paskiem babcia kupiła jej coś tam , ja byłam w przedszkolu i babcia do mnie mówi " Blaneczko , jak będziesz miała świadectwo z paskiem to też dostaniesz od babci prezent" , no nie muszę mówić że nie dostałam . Nawet mnie nie pochwaliła. I tak jest cały czas , Paulina ideał , ja zawsze gdzieś z boku .
No i zaszłam w ciążę , szybko się przyznałam rodzinie. Babcia zapytała kiedy ślub , to powiedziałam , że rozstaliśmy się i nie mam zamiaru brać ślubu przez dziecko .
Później wyszła sytuacja , że Paulina jest w ciąży. Przyznała się jak była w 5 miesiącu ( głowy sobie nie dam uciąć , ale chyba wtedy ) . No i się zaczęło .
Paulina to , paulina tamto , paulina siamto itd. itd . Przyjechałam do babci na święta wielkanocne - główny temat - PAULINA. I teksty " No jakby miała 19 lat to to tragedia , ale ona ma 21 , więc to jest szczęście " ( nie muszę mówić że ja mam 19 lat . . .
I ogólnie Paulina przyjechała do babci z NARZECZONYM , przywitałam się z nią ze sztuczną uprzejmością i nie rozmawiałam z nią .
Tak się składa , że ja , Paulina i Roksana mamy urodziny w 1 tygodniu ( ja 2 kwietnia, Roksana 5 kwietnia , a Paulina 7 kwietnia ) i babcia zrobiła nam tort . Oczywiście w ruch poszedł szampan itd. dostałam kieliszek , Paulina też . Dziadek chce mi lać szampana to mówię że nie piję alkoholu , to dziadek przeprosił i powiedział że zapomniał i nalał mi soku , patrzy na pauline , a paulina jak najbardziej wypije . Myślałam że to żart ! No to tak myślę że tylko sobie usta zamoczy lekko i już, a ona wypiła cały kieliszek szampana ! . . .
No ale oczywiście nikt nic nie powiedział.
Okazało się że biorą ślub po Wielkanocy , matka Pauliny ją u nas usprawiedliwiała , że nas nie zaprosili bo nie mieli kasy itd. itd ( byliśmy jedynymi osobami z rodziny , którzy nie byli zaproszeni ). Powiedziałam, że ok , że i tak byśmy nie przyjechali , ale kurde . . . co im szkodziło zrobić 1 kotleta więcej . No kurde . to aż taki wydatek ? Nawet na ten obiad nie musieli mnie zapraszać.
No ale przemilczałam to, udawałam , że jest ok .
Wzięli ślub , wynajęli mieszkanie itd. Jakie było moje zdziwienie jak Roksana powiedziała mi że to ciotka ( roksany i pauliny mama) płaci za to mieszkanie , a jak powiedziała MĘŻOWI Pauliny że może by płacił , bo ona nie ma kasy , to królowa paulina zrobiła mega wielką awanturę .
Nie muszę chyba wspominać , że Paulina dostaje wszystko, Roksana nic ( jest całkowicie w domu ignorowana , matka oddaje całą kasę paulinie praktycznie, a Roksana nie dostaje nic , nawet na głupią wycieczkę do kina za 20 zł nie może jechać ) . Wszyscy interesują się Pauliną, mnie się nikt nie zapyta nawet jak się czuję.
Co do imienia , wybrałam Maja Aleksandra , piszę o tym Roksanie , a Roksana się pyta czy żartuję . Ja nie wiem o co chodzi i pytam się jej , a ona do mnie " Bo Paulina z Przemkiem takie wybrali " . To myślałam , że mnie coś strzeli . Napisałam do Pauliny , że rodzę pierwsza i wybrałam dokładnie te same imiona . A ona do mnie że ona nie będzie mi ustępować, że po co zachodziłam w ciążę , że zawsze muszę być lepsza od niej i jak ona chce zwrócić na siebie uwagę , to zawsze muszę coś zrobić , żeby znowu była zwrócona na mnie .
Byłam w szoku , czy ona chciała mi powiedzieć że zaszła w ciążę żeby być w centrum uwagi ? ?
Ogólnie temat Pauliny jest dla mnie drażliwy . Uważam, że perfidnie wykorzystuje babcie ( która nie ma na leki , ale paulince kupuje co sobie zamarzy ) , wykorzystuje własną matkę ( która ledwo wiąże koniec z końcem ) i wszystkim mydli oczy .
Wkurza mnie to, bo mi nikt nie daje za darmo nic . Ok , rodzice mi finansowo pomagają, ale ja im się próbuję odwdzięczyć np. tym że sprzątam ,gotuję itd. a ona nie robi NIC ! siedzi jak królowa i wszyscy się nad nią płaszczą . No kurde ! Czemu ja zawsze jestem gorsza od niej ! Jestem pewna, że "Maja Aleksandra" będzie wychwalana i faworyzowana , a moja niunia będzie odpychana na bok . Tak jak w przeszłości Paulina była faworyzowana , a ja zawsze odpychana, gorsza.