reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Renata straszne to o czym piszesz... jak mogli Cię nie powiadomić co się z dzieckiem stało SZOK normalnie i to prze to że w zamartwicy się urodził to ten autyzm w ogóle jest?? Najważniejsze że dogonił rówieśników a powiedz mi że to będzie miało duży ślad w dorosłym życiu??
 
Kasiek, z autyzmu sie nie wyrasta. skoro juz go ktoś ma to go bedzie miec. Ale są rozne odmiany autyzmu. F na szczescie ma ten tzw wysokofunkcjonujący, czyli jest wielka szansa ze F bedzie samodzielny w doroslym zyciu i z choroby zostaną tylko takie *******ki, czastki, ktore prawie nic nie znaczą.

Na turnusie poznalam chlopca 9 letniego, autyzm tez poszczepienny ktory nie mowił, byl strasznie agresywny, npon stop ojciec go musial ze rake trzymac, krzyki, gryzienie, kopanie to byla norma. spacer to byla tragedia.
sąsiadki mojej wnuczka ma autyzm.. nie mowi. tylko jeczy.za groma dogadac sie z nią nie mozna, no bo jak? i ja niby rozumiem te jeczenie, zleby glosek, bo F sie tak porozumiewał.

A jest tez taki autyzm ciezki. ze dziecko wogole wylączone ze swiata naszego, nie dociera do niego nic.. i to jest dopiero ciezko..

My na szczescie jestesmy na dobrej drodze.. no ale zeby bylo tak dobrze jak bysmy chcieli to potrzebna jest terapia. a na terapie kasa..
A zeby miec kase trzeba pracowac,ale zeby wozic F na zajecia ktoś musi z rodziców zrezygnowac z pracy, bo wątpie czy mozna by bylo tak co drygi dzien dwie godzinki wczesniej konczyc.. aj..
teraz dostalismy sie..tzn zostalismy zakwalifikowani na turnus w osrodku Amicus. Fakt ze dopiero we wrzesniu, ale początkowo mielismy czekac ok 2 lat na wolne miejsce. czekalismy ok 3 miesięcy na telefon.



A tym powiadomiem matki ze coś dzieje sie z dzieckiem.. Jak urodzilam Oskara, mialam malowodzie, rodzilam to opowiedzIalam historie pierwszego porodzu , ze dziecko niepelnosprawne ( ciut nakoloryzowalam zeby mnie delikatniej potraktowały :D ). No i co raz go zabierali na jakies badania. O ktorych z welką laską mnie powiadamialy jak pytalam gdzie zabierają dziecko. JAk mu usg nerek zrobili to na wynik calą dobe czekalam. Bo ordynator mial za daleko isc zeby mi powiedziec czy cos nie tak czy wszystko ok. Jak poszlam zapytac to mnie ochrzanił ze mu glowe zawracam. I ja taka po porodzie hormony szalały, niewyspana, sfrustrowana, nieswieza wydarlam sie na niego nawyzywalam,opierniczylam, ze traktują ludzi tak a nie inaczej, ze jakim prawem nie mowi mi o wynikach badan mego dziecka itd.. no i poł godzinie mialam wypis ze szpitala ;) Musieli mnie za niezlą wariatke wziąść :D
 
Ostatnia edycja:
Zgrywam Wam zdjęcia 'wielkiego' brzuchola ; P
( tata wrócił w końcu z rejsu :) )

EDIT:
Proszę bardzo :p W dżinsy się jeszcze mieszczę :)
Wolałabym mieć chyba większy brzuszek , ale trochę węższy :p Bo mój jest szeroki i niewielki .
No ale już nie marudzę ! :p

PS:. Kochane - podpisujcie zdjęcia. Pamiętam, że kilka lat temu bardzo "modne" było właśnie takie złodziejstwo zdjęć i podawanie ich jako swoje, zakładanie blogów i wypisywanie wielu głupot .

Zobacz załącznik 456428Zobacz załącznik 456429
Malenki:-D ja w porównaniu do Ciebie faktycznie mam giganta z tym że ja już 2 ciąża i sama po sobie widzę że brzuchal mam większy niż z Alą:-p
Blaneczka jaki malutki masz brzusio. Ale piekny. Moja siostra cioteczna w 1 ciązy przybrala cale 6 kg a dziec wazył 4 kg :)

Ja za to w pierwszej ciązy 27 kg :) i strasznie napuchlam. a w drugiej.. uwaga!
40 kg :) brzuch mialam ogromny i cycochy strasznie wielgachne. jak ja sie przez nie nie uduzilam to niewiem.90 kg w dniu porodu wazylam. przy moim wzroscie wyglądalam jak slonica.
Kurcze nie strasz:-D ja w pierwszej ciąży 25 na plusie miałam:-D teraz już koncówka i 15 na plusie ale słyszałam że w ostatnie 2 mieś można nawet 10kg przytyć:-D

Co do synków, kurcze widzę namordujesz się....
a w ogole Witam;*

Widzę podlasie atakuje:-D:-D:-D ja też niebawem na podlasiu wyladuję:-D

kasiek nie mam zdjecia malutkiej.... mam tylko opis, zmierzyl główkę, brzuszko, nóżki i rączki. i na tym koniec, najbardzoej bolało jak nózki mierzyl mała mnie przy tym w zebra kopneła...:-p A kiedki świetne, ta beżowa wypasiona!

umi widzę i Ciebie też jazdy z przedszkolem... Matko posrało ten system naprawdę... ja będę zmuszona puścić Alę do zeróki bez przygotowania... miała u mojej mamy chodzić ale że się przeprowadzamy to bez sesnu... a tam przedszkola nie ma:no: i będę nuśkę edukowała w domu.... będziemy razem uczyły Oliśkę mówić:-p

Dorotar trzymam kciuki&&&&&&&& Muszą Melcie przyjąc!!!!!!!!!!!!! nie ma innej opcji!

chyba nadrobilam... :zawstydzona/y:
 
Renata no rozumie że z tego się nie wyrasta chodziło mi czy przy takim autyzmie jak ma teraz i przy leczeniu tego może w przyszłości bez problemów funkcjonować. Dobrze że nie macie tego najgorszego autyzmu bo z tego co piszesz to wspaniale mu idzie zdolny chłopak:) A jeszcze pytałam czy ten autyzm to w ogóle przez tą zamartwice??

Snoopy uuuuuuuu szkoda...
 
Czy przez zamartwice ? niemam pojecia. tego nikt niewie. Wiadomo tyle ze Gdybym wiedziala od samego początku ze moge go nie szczepic, bo mial podawany tlen po urodzeniu, gdyby mi to nawet pielegniarka powiedziala, ze mogą byc skutki uboczne.. bym nie szczepila. Ale czy autyzmu by niemiał? niewiem.Wiem tyle ze F mozg był jakis czas niedotleniony, ta szczepionka zawiera rtec, ktora odklada sie w organizmie, u dzieci podatnych robi spustoszenie w organizmie.
Oskar urodził sie super zdrowy.. ale strach jest ze moze jednak zachorowac po tym diabelstwie.
Moglabym zrobić badania na wielkosc metali w organizmie.. ale to takie koszty ..
 
Renata straszne ale dajesz sobie rade :tak: najwazniejsze,
wiesz co opis twojego synka przypomina mi synka mojej sasiadki, tyle ze ona z nim nic nie robi... chodzi do zerówki z moja córka, i naprawde mi go szkoda :-( moze po tym roku w szkole ja nakierują, oby.
snooopy super ze z maluchem oki.

ja spadam,milej nocki. :-)
 
reklama
No niestety.. takie zycie. Ale ja jestem zdania ze co nas nie zabije to nas wzmocni.

Moglo nas coś gorszego spotkac.
A
Rodzilam.. Filipa w PSK a OSkara na Warszawskiej.
 
Do góry