dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
No myślałąm, że rozszarpię to moją małą wariatkę. Leżałam z dziećmi na łóżku, Mela właśnie do Kacpra się przymilała, na sekundę na tv się spojrzałam bo K chciał mi coś pokazać i nagle słyszę płacz małego a raczej ryk, szybko go podnoszę, przytulam. Od razu pomyślałam , że coś mu zrobiła. Pytam się co zrobiła a ona siedzi, ja tulę małego i dalej się pytam nagle i ona zaczyna płakać i ucieka, nagle aż mały się zaniósł (serce mi do gardła podeszło) zaczełam go bardziej tulić i oglądać, patrzę a on na paluszku ma wbity znak zębów, no myślałam, że rozszarpie. Najpierw dostała opieprz a potem rozmowa, że jak jeszcze raz małemu krzywdę zrobi to będzie lańsko.Ale nerwy miałam niesamowite.
No nie wiem co jej odbiło, to jej pierwsza taka akcja.
Wogóle to od wczoraj przechodzi samą siebie. Ogólnie jak nie jest w przedszkolu to jej się *******nik włańcza.
No nie wiem co jej odbiło, to jej pierwsza taka akcja.
Wogóle to od wczoraj przechodzi samą siebie. Ogólnie jak nie jest w przedszkolu to jej się *******nik włańcza.