reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

KASIEK ja to już nie mam siły do lekarzy.
Pisałam, że wczoraj byłam u przyjaciółki w mieszkaniu gdzie zaczeła z narzeczonym wynajmować, okazało się że w tym samym bloku mieszka pielęgniarka z mojej przychodni z którą rozmawiałam rano. Traf chciała, że jak wychodziłam, żeby jechać do domu spotkałam tą panią przy wyjściu z bloku. I powiedziała mi, że wypisała mi receptę na to mleko i poszła do pani doktor po pięczątkę na tę receptę i napisały że z powodu biegunki, nawet ze zniżką na 4 opakowania. Recepta już dziś odebrana także na trochę mi starczy bo tylko dokarmiam małego, ale w czerwcu będę szukać pracy i jak znajde to mm będzie więcej poptrzebne.
Więc jednak można??? MOŻNA.
Pielęgniarka lepsza od lekarza.

ALEKSANDRA w czym ma Ci mały pomagać, moja miele starsza a ma pomoc mamie w nosie.

UMI no właśnie nie wiem jak to było, do tej pory nie kupowałam dużo bo tylko 4 opakowania ale bez recepty.

SNOOPY podłapałaś styl jedzenia od córki:-D

KASIAf ja mieszkam w domu a mam taką sąsiadkę-ciotkę, która mnie tak wk...ia, że masakra, kiedyś powiedziałam że nie wytrzymam i pójdę zj...ę jak psa i nie będę patrzeć, że to ciotka i że starsza bo mnie szlak trafia. Zawsze jak wychodzę, gdzieś jadę wiecznie stoi na schodach czy w oknie (wsadzi łep pod firankę i gapi się na beszczela i myśli, że jej nie widać), jeszcze potrafi strzelić komentarzem typu: "JUŻ KU..A JADĄ Z TYM DZIECIAKIEM" o po tym tekście już miałam do niej ruszyć ale mnie mama powstrzymała, ale kiedyś nie wytrzymam, bo czuję się jak na celowniku. Przez mamę jako nastolatka nie czułam się tak kontrolowana jak przez tą starą prukwę.

SNOOPY nie rozumię czemu Twoja mama ich żywi i z jakiej racji pampersy i chusteczki za darmo dostają i od kogo???? No tacy ludzie to mają dobrze:no:

FEEME gdzie pracujesz, że miałaś w poniedziałek iść do pracy????
 
reklama
a wpadłam w rytm sprzątania więc mnie nie było, a wczoraj po raz pierwszy wybrałam się na aerobik:biggrin2:
ogólnie mam humor do bani, wczoraj byłam też w pracy wypisać wniosek o urlop wychowawczy to księgowa ze mną dyskutuje że lepiej by było by babcia pilnowała wnuka ze mną na zmianę a ja do pracy bym wróciła... no ona chyba oszalała!!:szok:
moja mama ma na głowie pracę, dom, rachunki na które ledwo ich stać i jeszcze mojego brata który ma problemy w szkole a ja jej jeszcze wnuka podrzucę :-D:-D tak się spojrzały na mnie księgowe jak podpisywałam wniosek... no z kim ja mam małego zostawić? nawet jak wrócę do pracy to wszystko oddam nianii gdybyśmy ją zatrudnili, bo ja zarabiam mało... a gdybyśmy oddali do żłobka to nie wiadomo jak tam się zaaklimatyzuje, czy nie będzie chorował, praca na przeciwne zmiany z mężem też odpada o nasze zmiany się pokrywają.... okropnie się czuję, jakbym prosiła pracodawcę o jakąś jałmużnę, jakbym żebrała o ten urlop.... aż się popłakałam...:wściekła/y:
 
KASIA, DOROTAR - w wypożyczalni filmów ... my nawet w wigilię do 16 pracowałyśmy ... 1 dzień świtą wolne ale w drugi już od 12 w pracy :sorry: jedynie w Wielkanoc wolne jest i 1 dzień świąt właśnie a tak to codziennie otwarte ma. i co masz ten program ?

WAMPI - Kurde żeby on w tej poczekalni jeszcze bardziej się nie rozchorował przez te zarazki ... ja bym spróbowała sama z tym powalczyć syrop z cebuli wietrzenie pokoju i myślę że w święta będzie dobrze :-) a najwyżej pójdź na kontrolę już po świętach

ALEKSANDRA - oj nie pomogę bo już nie pamiętam :-p
 
FEMME mam programik, teraz muszę zakapowac o co tam chodzi :-p. Ale to już wieczorem raczej
Co do pracy nie wiem jak jest w wypożyczalniach ale jest zakaz handlu w dni ustawowo wolne... Wiem że np. barów to nie obowiązuje ale u mnie bar jest zamknięty już w sobote, i poniedziałek nie podlega dyskusji... To samo święto pracy, ale 3.05 pracujemy, dla mnie lepiej bo ja dniówki mam wypłacane a nie stałą, ale u was szef byc może łamie prawo. W te dni powinno byc zamknięte Dni wolne od pracy w 2012 roku - Kalendarz Świąt
 
witam,
ja juz jako tako mam posprzatane musialam sprzatac gore i dół choc my na gorze mieszkamy, bo tesciowa wiecznie zmeczona a dla tej gowniary sie nie chciało tylko chłopcy jej w głowie jeszcze dzis musze jakies ciasta upiec bo tesciowa se zarzyczyła z tym to bedzi problem bo ja nie bardzo jestem uzdolniona w tej dziedzinie:(

lorata u mnie po porodzie maz wszystko załatwiał bo ja po cesarce nawet do kibla chodzilam z wielkim bolem, no wiec on musiał ubezpieczyc mała zameldowac ja i pesel jej wyrabiał a i skladal papiery o becikowe
dorotar znam to uczucie u mnie tu jest taka sasiadka mieszka obok nas i tez ciagle w oknie siedzi czy jak my gdzies jedziemy czy jak ktos tu przyjezdza to tak jak pisałas do okna za firanke i mysli ze jej nie widac he:)
snoopy mi tez w ciazy czesto krew z nosa leciala pamietam bardzo mnie to wkurzało, a gratuluje kredytu:) no i wspolczuje sytuacji w domu tu tez jest tak ze jak my cos kupimy sobie do jedzenia to wszyscy sie tym czestuja bez pyt a jak tesc cos kupi to nie daj bog wziać

co do sytuacji o tej całej matce madzi to dla mnie jest bardzo dziwna historia bardzo poplątana wydaje mi sie ze ten bartus ma z tym cos wspolnego a jeszcze w sekcie kiedys byl to nie wiadomo znalazłam gdzie wypowiedz jakiegos psychologa zaraz wam dam poczytać:

"Katarzyna w przeciwieństwie do Bartłomieja zachowuję się bardziej spójnie i bardziej naturalnie - Ja uważam - (a jestem doskonałym psychologiem z nieomylną intuicja), że zachowanie Wasniewskich jest adekwatne do ich ról, które tu odgrywają i zależne od sytuacji przed tragedia związaną ze śmiercią dziecka. Widać ze Katarzyna była zastraszana w tym małżeństwie, ze górował i decydował o wszystkim Bartłomiej, i ewentualnie jego matka Beata Cieślak i Katarzyna była traktowana jako śmieć - zło konieczne związane z wpadka z ciążą. Katarzyna szalenie samotna, zakompleksiona uważała za wielki status społeczny i jedyna jej życiowa szansa małżeństwo z Bartkiem. Bartek jednak może za namową swej Matki NIE wziął z Katarzyna ślubu kościelnego a tylko zalegalizował ślubem cywilnym, co musiało być bardzo bolesne dla Katarzyny, która posługiwała do mszy u zakonnic. Życie bez ślubu kościelnego to w ocenie kościoła katolickiego grzech śmiertelny. Podobnie Bartłomiej cynik i wygodny psychopata w kościele bywał, ale tylko ze względu na matkę i dla korzyści związanych z autorytetem bycia w chórze, nagrodą biskupa, a także uczestniczył cynicznie jako ministrant interesując się satanizmem - dw. zdjęcia i zabawy na cmentarzu. Katarzyna jest osobą w miarę uczciwą - ale bardzo zalęknioną, samotna- - pragnącą miłości i akceptacji ze strony Bartłomieja. Śmierć Madzi została zaplanowana - decydował Bartek - Katarzyna początkowo ulega presji Bartłomieja - potem zaczęła mieć wątpliwości - bo mimo ze nie chciała tej ciąży i chciała akceptacji ze strony Bartłomiej a któremu najwidoczniej dokuczała i ciążyła i obecność i kłopoty związane z Madzią, może jej lekki niedorozwój - co przy jego olbrzymiej ambicji było nie do zniesienia - postanowiono dziecka się pozbyć. Katarzyna uległa, może tłumacząc sobie, że i dla Madzi będzie to lepiej niz. cierpieć z powodu lekkiego upośledzenia lub kłótni w domu. Jednak się do dziecka już przyzwyczaiła i już Madzie kochała - wiec stąd to Rozdwojenie - Żałuje, co się stało z Madzią i ma straszny żal do Bartłomiej a- waha się pomiędzy tymi uczuciami. Bartłomiej nigdy nie miał uczuć do dziecka - często wymykał się do swej mamy i tam spał -bo mu Madzia przeszkadzała. Bartek Boi się ze Katarzyna zacznie mówić i dlatego szantażuje ją swoja miłością. Zapewnia i o swym uczuciu, kupuje wino i świece n kolacyjki, trzyma za rączkę i deklaruje, że będzie ja odwiedzał w wiezieniu. Jest to nieprawda - natychmiast zmieni front, gdy Katarzyna będzie skazana wyjedzie za granice gdzie znajdzie sobie lepszą według niego partnerkę i zniknie z pola widzenia.. Ale będzie dla Katarzyny za późno. Dlatego też Katarzyna milczy wyniośle - nie chce już kłamać i płacić taką wysoką cenę, do której płacenia zmusił ją ukochany Bartuś. Katarzyna Waha się pomiędzy uczciwością i miłością do Madzi a potrzebą akceptanci i uczucia Bartka -. Dlatego milczy - nie chce jak nie musi kłamać - mówi mało i oszczędnie. Chce jak najmniej kła macać a prawdy wyjawić się boi bo utraci Bartka, a poza nim nikogo na świecie nie ma- bo w domu rodzinnym awantury i ojciec alkoholik."

i co o tym myslicie??
 
Snoopy Ty to masz się z tymi trollami;/

KAsiaF zdrówka:)

Gosia i jak tam nocka??

Liza
to weź sobie trochę odpocznij święta nie uciekną!!!

Mazia napisz jak syncio się chowa:)Fotki wrzuć!!!

Femme
a U Ciebie słońce dziś nie świeci bo oglądałam tvn24 i było mole sopockie a tam słońce:)

Aleksandra
hahah nie martw się w końcu wyrośnie:p

Wampi a
le się rozpisałaś:p Współczuję z przychodnią też ostatnio powiedziałam tej pigule co się z nią nie lubię że nie chce przychodzić z Domi na dzieci chore bo ona ma uczulenie a ona no to przecież dziecko chore. No to jej mówię że nie chce żeby dzieci jej w twarz kasłały na to ona czy ja myślę że na ulicy jej nie kaszlnie w twarz a ja mówię że nie bo z chorymi dziećmi nie wychodzi się na spacery i wyszłam!!!

Dorotar super że pielęgniarka Ci pomogła:)

Mariolcia z perspektywy pracy to normalne że najlepiej żebyś wróciła ale jak chcesz ją zmienić w przyszłości to się przejmować ja też 2 lata przeciągnęła wychowawczy:)

C pojechał na wieś i na cmentarz muszę coś ze sobą zrobić bo mam przypływ wydawania kasy bo chce sobie kurtke kupić i cały czas się pyta czy ja coś chce:p Musze sobie szkłą kupić ale może na jakiegoś ciucha Go naciągnę:) Idę włosy prostować:)
 
dorotar - no żeby zrozumial co mamusia mowi ale jak piszesz ma to gdzieś
wampi - samocho ma 6lat tylko dopiero kupiliśmy po no super cenie :) ale na szczęście tylko maly kabelek byl do wymiany
To dobrze , że w piaskownicy masz spokoj
kasiaF - chyba masz racje że to indywidulana sprawa
kasiek - mam nadzieję :]
 
Ostatnia edycja:
snoopy to oni oboje nie pracują?:szok: I wszystko sponsorują Twoi rodzice? Masakra jakaś:/ straszne. No wiadomo, że czasem sie noga powinie i rodzina sobie pomoże, ale oni chyba mają juz taki sposób na życie, skoro żadne do pracy sie nie ruszy. A dzieci kto ubiera?:eek:

Ostatnio przyciełam że kradną Alicji ubrania.... Kalosze ukradła z mojej półki poszłam do niej i mówię żeby mi je oddała bo ja sobie nie życzę, (wczoraj były jak Alę ubierałam a dziś nie ma) a ona do mnie że ona je w paczce dostała.... tak jej nawtykałam wtedy że myśłałam że dz...e łep rozwalę.... ze spodniami i bluzami było to samo... Zaczełam na strych wynosić bo dość miałam... Ja zapier.... żeby moje dziecko miało wszystko a Ci na łapu capu... Ona pracowała jak w ciąży z tym pierwszym dzieckiem była.... z 2 z wychowawczego zaraz na L4 wskoczyła bo zaszła w ciaże a wypierała się do 5 mieś i jeszcze chodziła i piła po różnych imprezach!!!!!!!!!!!!!!! a my już w 3mies jej mówiliśmy że w ciąży jest to się wypierała i co tylko.... potem dali w lape gdzie trzeba i slub w 6 wzieli.... i jak wzieli ślub ona się wpier....a do naszego domu... ja nie miałam wtedy nic do gadania bo w w-wa mieszkałam.... W koncy pogodziłam się ze starymi wracam a oni w moich pokojach!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wypie...m wszystko co bylo ich i od tamtej pory jest jak jest.... To już prawie 2 lata jak ta trolica się tu panoszy a jeszcze potrafi mordą naszczekac że ona na obiad ziemniakow nie obierze bo ona niczyją sluzącą nie jest.... to moja mama powiedziala że jak tak to niech zapie...a do pracy i na papmersy sobie urzebra czy cos oni w dupie juz maja.... no i co? tydzien robila wszystko standardowo a teraz spowrotem trol pier...y sie rzuca.... eh ja juz mam ich dosc niech spier i sobie radza.... ja musialam a oni dostają wszystko i czują się jak wielmozne panstwo bo im wolno wszystko...


mialam jeszcze cos pisac i przez te trolle śmiecie watek stracilam....
 
reklama
kasiek odpoczywam juz :-D jedynie obiad zrobic;-)
Aleksandra niestety maż do wpiatku w pracy takze sama z dziecmi siedzie, a co do pchania do puzki to mojemu gdzies tak kolo 15-18 mies przeszlo :tak: :-)
snoopy brakuje mi slow.... :no: tak nie powinno byc! :no: wrrrrr....
Mazia witaj :-D szkrab jak rosnie ;-) ale ten czas leci :tak:

Niby któras pisala ze ruchu nie ma a ja nadrabialam a to co chwila nowy post... :dry:
 
Do góry