dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
WAMPI już mam wszystko i dla małego i dla Amelki, tylko jej grube, białe rajstopki muszę kupić bo wczoraj zapomniałam. A mój K ma garnitur, wczoraj nowe buty kupił, a ja też mam sukienkę w którą wchodzę na szczęście i podoba mi się jeszcze i kupować nie musiałam, tylko tydzień temu kozaki nowe na szpilce sobie kupiłam.
MYRSINI tak o kijkach do Nordic Walking mowa. Jeszcze nie uprawiam, dziś zacznę, bo wczoraj kupiłam po południu ale przy mojej dwójce kochanych Bąbelków ciężko mi z domu było się wybrać.
ANETKA tak tak dobrze zrozumiałaś.
MAŁA CZARNA dobry pomysł, później zrobię zdjęcia i wstawię, suknię Amelki i strój do chrztu dla Kacperka i swój strój.
Dziś Melcia już w przedszkolu, w środę nowa pani ma do nich dojść. Ja znowu w mieście byłam, trzeba było rachunki popłacić. Małego tez na bioderka w końcu zapisałam i w środę mamy jechać. Za godzinkę do przedszkola, potem uspanie Meli i na kijki ruszę a później wesele kuzyna będę oglądać, prawie po 1,5 roku płytę dostałam.
Jeju dziewczyny mój mały już 3 dzień nie robi kupki, trochę mnie to przeraża. Wieczorami jest ryk z powodu brzuszka, wczoraj moja mama mu termometrem pomagała i też nic. Dodam, że karmię piersią.
MYRSINI tak o kijkach do Nordic Walking mowa. Jeszcze nie uprawiam, dziś zacznę, bo wczoraj kupiłam po południu ale przy mojej dwójce kochanych Bąbelków ciężko mi z domu było się wybrać.
ANETKA tak tak dobrze zrozumiałaś.
MAŁA CZARNA dobry pomysł, później zrobię zdjęcia i wstawię, suknię Amelki i strój do chrztu dla Kacperka i swój strój.
Dziś Melcia już w przedszkolu, w środę nowa pani ma do nich dojść. Ja znowu w mieście byłam, trzeba było rachunki popłacić. Małego tez na bioderka w końcu zapisałam i w środę mamy jechać. Za godzinkę do przedszkola, potem uspanie Meli i na kijki ruszę a później wesele kuzyna będę oglądać, prawie po 1,5 roku płytę dostałam.
Jeju dziewczyny mój mały już 3 dzień nie robi kupki, trochę mnie to przeraża. Wieczorami jest ryk z powodu brzuszka, wczoraj moja mama mu termometrem pomagała i też nic. Dodam, że karmię piersią.
Ostatnia edycja: