Ja ogólnie mam do szpitala jakieś 50 km do saego Rzeszowa jest ze 45 wiec te 50 na 100% jest bo szpital na drugi koncu mamy
kaamaa masakra
, po prostu to jest straszne że dzieci muszą tak chorować. 7 lat juz sie meczą... Mnie lekarka kiedys pocieszyła, że do 18 roku życia możliwe ze refluxu sie całkiem pozbędziemy, ale puki co wrednie stoi w miejscu:-(
KasiaF ja 2 razy do Rzeszowa musiałam jechać z młody pociągiem na badania i więcej nie chce
. Akurat samochód nam sie zepsuł na takie badanie gdzie w jednym szpitalu nas podkuwają, jedziemy do drugiego. Tam dostaje kontrast, czeka sie 3 godziny robią badanie i wraca sie do pierwszego szpitala z kartą i innymi bajerami
. Myślała wtedy ze zeświruje. Tylko że my z PKP musieliśmy jechać autobusem do szpitala, potem drugi autobusem do drugiego szpitala, potem znowu autobusem do pierwszego i na koniec autobusem pod PKP
. Więcej nie chce
.
mała_czarna Kurcze to widze poważne badanie
, jesteś pewna że by ją przywiązali? Z resztą mam nadzieje ze się obejdzie bez tego badania
. Bo skoro córa ma dobre wyniki badań to może taki jej urok, ze nie tyje.
rox trzymam kciuki
, mam nadzieje ze sie poukłada
Myrsini Może to sie wydaje nie ralne ale to na prawdę przechodzi
. Ja ciaze na poczatku traktowałam jak no nie wiem granat z odroczonym zapłonem, ale im dalej w las tym wiecej drzew i po pierwszym trymestrze zaczęłam widzieć świat w całkiem innych barwach. Nie raz mi smutno że nie spełniłam swoich marzeń o studiach, ale tłumacze sobie to tak że ja po prostu na to tylko troche poczekam. A ty w tej sytuacji jeśli wszystko pójdzie dobrze nie stracisz zbyt wiele oprócz własnego serca które poświecisz dziecku;-). Piszesz że wiesz że dałabyś sobie rade na studiach, więc w czym problem. W twoich postach nie pisałaś że martwicie sie o pieniadze, wiec to spory plus. Ja wiem że tok myslenia jest trudno zmienić i że na początku wszystko staje na glowie, ale gdy minie pierwszy szok zdasz sobie sprawę, że tak na prawdę ciąża to kolejny zakręt w Twoi życiu który uczyni twój prywatny świat zupełnie innym, co nie znaczy ze gorszym
.