reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
karolina, burzowata ja stara ciocia roxy powiem Wam prawdę najprawdziwszą , taką moją najmojszą ...:cool2:

miałam 19 lat kiedy poznałam męża, 20 kiedy za niego wyszłam ... po 6 latach małżeństwa z niemal 2 letnim synkiem stałam sie rozwódką ... powód ?

jak się ma 18 czy 20 lat tak jak ja ... to tylko się nam wydaje że wiemy czego chcemy od życia, że wiemy czego chcemy od partnera ... mam 26 lat i uważam że gdybym była mądrzejsza o to co przeżyłam ( a wiadomo że już mądrzejsza nie będę :-) ) wtedy to nie wyszłabym za mąż ...
może teraz dopiero zaczęłabym na poważnie myśleć o związku ....

Dlatego - ślub bo jest dziecko hmm... nie jest najlepszym wyjściem...
wiadomo, będziecie ze sobą mieszkać czy sie spotykać czy jaki tam układ sobie ułożycie ( byle nie okresowy - bo takowy już mamy i więcej pierwiastków się nie naumiem na pamięć więc nie dodawajcie tam nic :-D:-) ) to sie zżyjecie i byc może prawdziwie pokochacie i wtedy weźmiecie ślub z miłości...a może go wcale nie weźmiecie :confused:.
Bo nie ma nic gorszego jak bycie z kimś dla dziecka albo tak wypada bo juz tyle lat razem itd. Musi być MIŁOŚĆ prawdziwa i BASTA! i mówię to wam ja stara Roxy-foxy ( lisica, nie mylić z papierem toaletowym ) wredna ruda zołza.


oczywiście są wyjątki, sa pary które poznały sie w 1 klasie szkoły podstawowej i są małżeństwem:tak::tak: ale takich par jest w proporcjach 1/5 gdzie 5 to rozwodnicy z wcześnie zawartych małżeństw
 
karolina, burzowata ja stara ciocia roxy powiem Wam prawdę najprawdziwszą , taką moją najmojszą ...:cool2:

miałam 19 lat kiedy poznałam męża, 20 kiedy za niego wyszłam ... po 6 latach małżeństwa z niemal 2 letnim synkiem stałam sie rozwódką ... powód ?

jak się ma 18 czy 20 lat tak jak ja ... to tylko się nam wydaje że wiemy czego chcemy od życia, że wiemy czego chcemy od partnera ... mam 26 lat i uważam że gdybym była mądrzejsza o to co przeżyłam ( a wiadomo że już mądrzejsza nie będę :-) ) wtedy to nie wyszłabym za mąż ...
może teraz dopiero zaczęłabym na poważnie myśleć o związku ....

Dlatego - ślub bo jest dziecko hmm... nie jest najlepszym wyjściem...
wiadomo, będziecie ze sobą mieszkać czy sie spotykać czy jaki tam układ sobie ułożycie ( byle nie okresowy - bo takowy już mamy i więcej pierwiastków się nie naumiem na pamięć więc nie dodawajcie tam nic :-D:-) ) to sie zżyjecie i byc może prawdziwie pokochacie i wtedy weźmiecie ślub z miłości...a może go wcale nie weźmiecie :confused:.
Bo nie ma nic gorszego jak bycie z kimś dla dziecka albo tak wypada bo juz tyle lat razem itd. Musi być MIŁOŚĆ prawdziwa i BASTA! i mówię to wam ja stara Roxy-foxy ( lisica, nie mylić z papierem toaletowym ) wredna ruda zołza.


oczywiście są wyjątki, sa pary które poznały sie w 1 klasie szkoły podstawowej i są małżeństwem:tak::tak: ale takich par jest w proporcjach 1/5 gdzie 5 to rozwodnicy z wcześnie zawartych małżeństw


Zgadzam sie i podpisuje sie pod tym rękai i nogami, choć mam zaledwie prawie 22 lata:-p
 
burzowata- wiesz...ślub to tylko papierek i moim zdaniem nie powinniśmy podchodzić zdecydowanie tak lub zdecydowanie nie. Dziecko rzeczywiście nie jest powodem do ślubu ale tu zwrócę się do rox- niektórym sama świadomość tego że maja ten ślub może dać siłę i nadzieje na dalsze życie a jak wiadomo bez tego ani rusz :) wszystko zależy od tego jak same się z tym czujemy jeśli ten ślub ma nam pomoc w tym niełatwym czasie to może jednak warto to przemyśleć ( ale naprawdę przemyśleć poważnie a nie na zasadzie chce ślubu żeby mnie facet nie zostawił )
pozdrawiam ;)

wampi- gratulacje ;) oby tak jak najdłuzej! ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
karolina ale ja wychodziłam za mąż z miłości..żeby przypieczętować naszą miłość, by była siła bezpieczeństwo normalny wzorzec rodziny itd ... uwierz mi, że po kilku latach zaczynasz zmieniać pogląd na wszystko - kobieta dojrzewa...i czasem nagle się okazuje ze jest w związku z kimś kogo tak naprawdę nie kocha a jest przywiązana przyzwyczajona i akceptuje

ja nie mówię, ze tak jest ZAWSZE ale zawsze jednak jest tak że inaczej myśli się mając 18 lat 20... a 26 ... jak dobiję do 30tki pewnie też będe patrzeć ciut inaczej na swoje życie ... to naturalne ... jak i naturalne, że z wiekiem nabywa się doświadczenia a nie przeświadczenia że się wie co robi ...


Malwina inny zestaw pytań poproszę :dry: co będę tu smutać
 
Rox:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:tak masz rację jesteś zaje... babka i dasz radę i dużo mądrości płynie z ust Twoich mam nadzieję że w moim wypadku to się nie sprawdzi:p Rox WYMIATASZ:D
 
reklama
rox- moje podejście być może jest zbyt "bajkowe" ale nie można zakładać wiesz z góry że kiedyś mi się odwidzi :)
wiadomo ze w wieku 18 lat nie jest się pewnym co będzie za kilka lat i masz rację często wszystko się zmienia ;) ale zmienić moze sie nam nawet w wieku 40 :-D ja nie chce na razie wychodzić za mąż nie potrzebuje tego a myślę ze na razie takie wydarzenie przyniosło by mi więcej stresu niż radości ;)
Ale wiesz rox zawsze trzeba wierzyć że sie uda ;-)

ale jedno jest pewne do ślubu potrzeba tylko drugiej osoby a do dalszego wspólnego życia dużo cierpilości i wyrozumiałości ;)


umi- ok dzięki za poprawienie ;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry