Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[Agniieszka]

No to zaczne od poczatku Jestem Agnieszka mam 17 lat synka Igora ktory ma 4 miesiace, jestesmy z okolic gdanska, tatus malego a moj partner jest z nami pracuje uczy sie ja akurat dzis ide pierszy raz na zajecia zaocznie, nie moge chodzic dziennie bo musze z malym chodzic na rehabilitacje bo ma najprawdopodobniej krecz szyji. Ciaze fizycznie znosilam ok gorzej psychicznie. Mamy ogromne problemy glowie z moim tesciem gdyz facet gdy sie dowiedzial ze bd dziadkiem prosto z mostu zapytal czemu nie usunelismy, a dodatku zostalam nazwana demonem zla ktory opetal jego syna, wg niego napewno sie puszam i Igor nie jest dzieckiem jego syna. Klotnie sa prawie codziennie i tak juz od raoku cale szczescie nie mieszkam z nim.

 

[EWI44]

Agnieszka Witaj w gronie młodych mam.
teściem się nie przejmuj, niektórzy tacy są upierdliwi. a skoro z nim nie mieszkacie to jeszcze lepiej. a teściowa? Planujecie ślub?

 

[Agniieszka]

EWI niby z nim nie mieszkam ale strasznie jest to uciazliwe a po za tym facet swietnie udaje bo ja wiem co on o mnie mowi a gdy mnie tylko zobaczy udaje milego jest wrecz zalosny po prostu. Co do ślubu planujemy ale raczej tak na spokojnie bez pospiechu.

 

[EWI44]

a wynajmujecie jakieś mieszkanie? jak daleko od teściów mieszkacie. przepraszam że tak dużo pytań ale lubię poznać kogoś bliżej

 

[Agniieszka]

Ja mieszkam z malym u swoich rodzicow a Tatus Igora u swoich tyle za tak naprawde on tylko tam nocuje bo szkola praca a jak ma wolne to jest u mnie. Nie szkodzi ze pytasz ja chetnie opowiem. gdy znajomi dowiedzieli sie o mojej ciazy wszyscy sie odwrocili ode mnie glowy odwaracaja na ulicy gdy przechodze obok wiec ja bardzo chetnie z kim porozmawiam.

 

[Nancy1529]

Agnieszka, nie przejmuj się teściem. Najważniejsze, że masz wspaniałego synka, odpowiedzialnego i kochającego faceta i tworzycie rodzinę. To jest naiistotniejsze.

 

[pinky sky]

Hej dziewczyny przełam się!!! Byłam n ciotki dentyski-sadystki!! Nie było aż tak źle rozryczała się bo na dzień dobry się popłakałam no i sytuacja przedstawia się tak że jednego mi truje i zrobi mi go jak następnym razem przyjadę a drugiego jutro bo nie może mi dwóch stron znieczulić usunęła mi kamień i namawia na aparat na dolną szczękę ale się bałam !!!

Agnieszka witaj i nie martw się teściem najważniejsze że Wy się kochacie i kochacie dziecko... Na czym polega ten krecz szyi jeśli można się zapytać? Nam możesz zawsze się pożalić;p Jak chcesz i możesz wrzuć jakieś swoje i małego zdjęcia

Ewi i oboje chorzy?? Eh to się masz;/ Żeby szybko wyzdrowiały

Liza a jak tam Twoja panna bo widzę że dziś do szkoły nie poszła?

Elwirka ale mała super jest Razem urodziny wyprawiamy

Gosdia i Twoją coś w nosku kręci eh... Jak wszystkie to wszystkie pewnie moją coś zaraz złapie;/

Młoda Twój kawaler też super już 3 miesiące To mówisz impreza się szykuje??

Moja dziś odwaliła pierwszą wizytę u dentysty bardzo jej się podobało chętnie buzię otwierała i chciała jeszcze Jutro wyszoruję jej dobrze ząbki i ciocia jej zalakieruje wszystkie śliczne zdrowe białe równiutkie i na dole 5 idą Teraz je z tatą obiad a ja leże bo troszkę pobolewa ale nie jest źle

 

[Agniieszka]

kasiek88kasiek kecz szyji polega u mojega igora na tym ze od noworodka w sumie spal na lednej stronie tzn z glowka na jednej stronie nie chcial jej odwracac przez to ma splaczszenie na mniej wiecj na wysokosci potylicy z jednej strony, jeden policzek rosl mu szybciej ale tak ze roznica byla bardzo widoczna czesc czola ma wieksza chociaz tez juz jest lepiej, ogolnie to polega to na tym ze dziecko ma spiete miescie szyjki z jednej strony i bardzo trudno mu krecic glowa bo te miescie ciagna ale my chodzimi na rahabilitacje nakleili mu takie plastry rozluzniajace i teraz nawet woli spac na tej stronie nie lubianej wczesniej wiec efekty sa ale 3 miechy musimy chodzic.

 

[EWI44]

agnieszka niestety nie rzadko zdarza się że ciąża nastolatki równa eis odrzucenie rówieśników. Fajnie że rodzice akceptują Ciebie i igora bo to wywnioskowałam z tego ze mieszkasz u nich, Najwalniejsze jest to ze się kochacie i ze choć Twoi rodzice jakoś Was wspierają. szkoda tylko ze nie mieszkacie razem z partnerem.
Kasiek No nie jest tak źle i mam nadzieję ze gorzej nei będzie. tylko w domu dzisiaj siedzą i dają się we znaki niestety. a czemu się popłakałaś, ze strachu? czyli będziesz mieć kanałowe leczenie....?

 

[Agniieszka]

Rodzice tez raz lepiej raz gorzej zalezy od ich humorow naprawde.

Kasiek jesli cie to pocieszy to mnie tez najprawdopodobniej czeka kanalowe chociaz moze sie uda, strasznie mi sie zeby popsuły po ciazy.