Hejka
PATRYCJA dziękuje. Jak coś to będzie drugi w kolejce ten płyn bo wczoraj M kupił jakiś inny. I jak posypaliśmy to tych mrówek wyszło jeszcze więcej.Ale może się tego najedzą i popadają. No i oczywiście gratuluje ci wygranej wojny
AGUSIA, LENKA dziękuje wam w imieniu Kacpra. A wasze chłopaki są ponad pół roku młodsi od mojego więc mają jeszcze czasu a czasu. Kacper w wieku waszych chłopaków właśnie mówił tak jak wasi- po swojemu. Bruma-samochód, ciapcia-babcia i wiele innych, tak więc bądźcie cierpliwe, dadzą chłopaki sobie radę
AGUSIA ja miałam termin na 26.09 a urodziny mam 15.10 wiedziałam że nie urodzi się w moje urodziny, ale liczyłam że poczeka na październik. No i urodził się 2.10. I tak u mnie w rodzinie jest że babcia od strony taty była z pździernika, tata ma urodziny dzień po mnie i teraz Pelek z października :-) a drugie bym chciała żeby się w czerwcu urodziło.Przed albo po urodzinach M
JUSTYŚ. Życze powodzenia w odchudzaniu, trzymam kciuki i dziękuje za komplement dla Kacpra, coś mi się z komputrem robi i nie mogę podziękowa tym przyciskiem. 2 razy się udało i więcej nie chce. Na KAMCI mi się zacięło, której też dziękuje :-)
NIUNIA współczuje ci sutuacji nie wiem jak bym sobie dała radę na twoim miejscu ale myślę że po otrząśnieciu się chciałabym po pierwsze żeby mój synek był spokojny a po trugie pokazac facetowi że tak naprawde potrafię sobie poradzic bez niego, bo mimo wszystko to w nas kobietach siła i my jesteśmy twardsze psyhicznie od facetów
MŁODA ja nie miałam wywołanego, w dzień terminu miałam KTG, nic nie wykazało więc mój gin odesłał mnie do domu ze skierowaniem za 5-6dni na patologie, zgłosiłam się po 6dniach o 18 (usłyszałam że szpital to nie hipermarket, i nie przychodzi się tu kiedy chce) po wielkich bólach lekarzyna (na inne miano nie zasługuje) mnie zbadał i powiedział że mam się położyc i wyspac bo to może by moja ostatnia przespana noc na kolejne 3lata(rozwarcie na1,5) i się położyłam na oddziale w nerwach już na młodego bo 3raz w szpitalu już psyhicznie mnie męczyła, i tak chyba z tych nerwów ok 2 dostałam skurczy już co 4min i o 16.40 Plek był już z nami. Aha, krzycze nie krzyczałam ale palce łamałam położnej, i kopałam położnego :-)
MALWINA śliczną masz córunie, taki aniołeczek śliczny
Wyobraźcie sobie zjeździłam dzisiaj cały Gorzów żeby kupi jakieś całe czarne buty dla Kacpra do garniaka, i nie znalazłam!!! (ale sobie za to śliczne kupiłam:-)) a po południu mój tata wysyła mi mmsa ze zdjęciem butów dla Kacpra. Kupili w mieście mniejszym od gorzowa (LANA< AGUSIA-UWAGA) w Międzyrzeczu, normalnie miniaturki prawdziwych pantofli. Nawet na allegro były od 27 a tu znaleźli 24 :-)
Ja za to sobie wczoraj nogę prawie złamałam. Wlazłam na jakąś cegłe, myślałam że tylko sobie obtarłam, ale dzisiaj jak wstałam to chodzi nie mogłam, pół godziny ją moczyłam i wkońcu coś mi strzykło i przeszło :-)
EDIT
Już tyle naprodukowałam ale zapomniałam jeszcze jedno napisa jeśli chodzi o OXY, jak leżałam w szpitalu w 36tyg to była ze mną dziewczyna. W czasie mojego pobytu 2razy jej wywoływali i nic... KTG wykazywało skurcze ale ona ich wogóle nie czuła, przez co nie była w stanie współpracowa i wracała na oddział. Potem dzień po moim wyjściu urodziła bez wywoływania, samo ruszyło
PATRYCJA dziękuje. Jak coś to będzie drugi w kolejce ten płyn bo wczoraj M kupił jakiś inny. I jak posypaliśmy to tych mrówek wyszło jeszcze więcej.Ale może się tego najedzą i popadają. No i oczywiście gratuluje ci wygranej wojny
AGUSIA, LENKA dziękuje wam w imieniu Kacpra. A wasze chłopaki są ponad pół roku młodsi od mojego więc mają jeszcze czasu a czasu. Kacper w wieku waszych chłopaków właśnie mówił tak jak wasi- po swojemu. Bruma-samochód, ciapcia-babcia i wiele innych, tak więc bądźcie cierpliwe, dadzą chłopaki sobie radę
AGUSIA ja miałam termin na 26.09 a urodziny mam 15.10 wiedziałam że nie urodzi się w moje urodziny, ale liczyłam że poczeka na październik. No i urodził się 2.10. I tak u mnie w rodzinie jest że babcia od strony taty była z pździernika, tata ma urodziny dzień po mnie i teraz Pelek z października :-) a drugie bym chciała żeby się w czerwcu urodziło.Przed albo po urodzinach M
JUSTYŚ. Życze powodzenia w odchudzaniu, trzymam kciuki i dziękuje za komplement dla Kacpra, coś mi się z komputrem robi i nie mogę podziękowa tym przyciskiem. 2 razy się udało i więcej nie chce. Na KAMCI mi się zacięło, której też dziękuje :-)
NIUNIA współczuje ci sutuacji nie wiem jak bym sobie dała radę na twoim miejscu ale myślę że po otrząśnieciu się chciałabym po pierwsze żeby mój synek był spokojny a po trugie pokazac facetowi że tak naprawde potrafię sobie poradzic bez niego, bo mimo wszystko to w nas kobietach siła i my jesteśmy twardsze psyhicznie od facetów
MŁODA ja nie miałam wywołanego, w dzień terminu miałam KTG, nic nie wykazało więc mój gin odesłał mnie do domu ze skierowaniem za 5-6dni na patologie, zgłosiłam się po 6dniach o 18 (usłyszałam że szpital to nie hipermarket, i nie przychodzi się tu kiedy chce) po wielkich bólach lekarzyna (na inne miano nie zasługuje) mnie zbadał i powiedział że mam się położyc i wyspac bo to może by moja ostatnia przespana noc na kolejne 3lata(rozwarcie na1,5) i się położyłam na oddziale w nerwach już na młodego bo 3raz w szpitalu już psyhicznie mnie męczyła, i tak chyba z tych nerwów ok 2 dostałam skurczy już co 4min i o 16.40 Plek był już z nami. Aha, krzycze nie krzyczałam ale palce łamałam położnej, i kopałam położnego :-)
MALWINA śliczną masz córunie, taki aniołeczek śliczny
Wyobraźcie sobie zjeździłam dzisiaj cały Gorzów żeby kupi jakieś całe czarne buty dla Kacpra do garniaka, i nie znalazłam!!! (ale sobie za to śliczne kupiłam:-)) a po południu mój tata wysyła mi mmsa ze zdjęciem butów dla Kacpra. Kupili w mieście mniejszym od gorzowa (LANA< AGUSIA-UWAGA) w Międzyrzeczu, normalnie miniaturki prawdziwych pantofli. Nawet na allegro były od 27 a tu znaleźli 24 :-)
Ja za to sobie wczoraj nogę prawie złamałam. Wlazłam na jakąś cegłe, myślałam że tylko sobie obtarłam, ale dzisiaj jak wstałam to chodzi nie mogłam, pół godziny ją moczyłam i wkońcu coś mi strzykło i przeszło :-)
EDIT
Już tyle naprodukowałam ale zapomniałam jeszcze jedno napisa jeśli chodzi o OXY, jak leżałam w szpitalu w 36tyg to była ze mną dziewczyna. W czasie mojego pobytu 2razy jej wywoływali i nic... KTG wykazywało skurcze ale ona ich wogóle nie czuła, przez co nie była w stanie współpracowa i wracała na oddział. Potem dzień po moim wyjściu urodziła bez wywoływania, samo ruszyło
Ostatnia edycja: