reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Patisia jak się mama czuje?
Malwina tak to czasem niestety jest.. Czasem chwila nieuwagi i właśnie dziecko ma guza czy inne ała. Ojc trzeba miec oczy wszędzie, coś o tym wiem.
Lana co się stało?;*
 
reklama
Ja tylko na chwilę
żegnam sie z wami na jakiś czas. mozliwe ze juz we wtorek napisze, a jak nie to dopiero we czwartek i tego czwartku mi życzcie Jade z synem do szpitala tak wiec dostepu do neta miec nie bede.:-) Bądźcie grzeczne i słuchajcie Ewi:-D
 
umi powodzenia i kciuki zacisniete zeby wszystko było ok

L.a.N.a o kurcze to nie fajnie, moja dzisjia tez sobie rozwaliła ale nie tak bardzo jak Julka i tez płakała bardzo długo a jakie łezki leciały. Oj biedne te nasze dzieci, ale taka kolej rzeczy niestety:(
 
malwina Moja mała ciągle ma jakieś siniaki :dry: Sąsiedzi jeszcze pomyślą, że ją biję ;-) Nie dość, że potrafi się nieźle rozryczeć, to jeszcze ciągle z jakimiś siniakami jest ;-)
lolkak Dopiero zaczęłaś pracę, a już urlop planujesz?:cool2: Zapraszam do siebie:tak:
umi Mam nadzieję, że wszystko będzie po twojej myśli. I w końcu Kacperek będzie leczony:tak:
liza Trzymam kciuki za tatę!!!!!!

Też diety nie trzymałam i małej nic nie było, ale z P. nie należymy do alergików, to się raczej nie spodziewałam alergii u Emilki.
U nas był ładny i ciepły dzień, a ja spędziłam go w pracy, ale od środy mam tydzień wolnego i wtedy codziennie będę wyruszać na spacery i łapać pierwszą opaleniznę:-)
 
Lana ah te dzieciaki. U nas jest taki feler, że mamy ciut skośny balkon bo przez zimę płytki jakoś tak dziwnie pozapadały się na nim i Mała wczoraj biegała po balkonie i się wywaliła na plecy. To jeszcze nic, ale walnęła główką w metalową barierkę i zębami ugryzła się w wargę, z której się krew lała. No ale szybko się uspokoiła, guza żadnego nie było. Moja Martynka ma to do siebie, że bardzo często na prostej drodze się wywala, no normalnie mała Ciamajdka mi rośnie.
 
Hej z rana.
Kamcia, wiesz, ta komunia to brata syna, i miala byc tylko dla dziadkow i chrzestnych bo warunkow za bardzo nie maja, a tutaj nagle sie okazuje ze oni wszystkich prosza, juz huk ze nie lubie rodziny szwagierki bo to sa dosłownie "debile" ale w ich malym domku ma sie tyle ludzi zmiescic, do tego 10 dzieci.... wiem jaki Miki jest teraz upierdliwy to naprawde unikam wszelkich imprez bo jedynie sie nawkur**am :dry: po drugie mielismy sobie maly wypad na rocznice zrobic a tu dupa trzeba kase odlozyc na ta komunie... rada nie rada, jak zapraszali m nic nie powiedzial ze nie idziemy ( przeblysk inteligencji) ale fakt faktem jest tak ze on na koniec miesiaca mozliwe ze bedzie mial pracujacy weekend wiec ja sama pewnie bede musiala jechac, tazke dlugo tam napewno nie bede chciala siedziec :dry: nie nawidze takich skupisk ludzi, zwlaszcza moja rodzina i rodzina szwagierki to zle polaczenie (tesc pobil mojego brata, placil mu odszkodowanie za to i wogole cyrki sie dzialy...:no:)
Lana wspolczuje upadku Julki... Kurcze te dzieci to maja naprawde rozumki... u mnie Daniel ma szrame na czole bo tak walnol w kant sciany, no i do konca zycia mu zostanie... ostatnio myslalam ze moze cos zakupic mu na to i smarowac :confused: to zniknie...
Umi udanego pobytu w szpitalu... :*
Witam nową mame- KarolinaR


Po drugie sie wkurzylam, M załatwil se wolne do srody a tu nagle siostra se chce juz przyjechac we wtorek a miala w srode wieczorem... to po kiego M bral se to wolne do srody! naprawde brakuje mi słow... :no::wściekła/y:
Mame zawiozłam, noc przerypana! Miki dosławnie wisial mi na cycku, chyba wróce do smoczka w nocy bo ja wykituje... za duzo to jak dla mnie... :-( Poczekam pare nocy ale jak sie nie poprawi to smoczek bedzie musial wrócic.... ehhhhh :-(
 
Witajcie.
Dawno tutaj nie wchodziłam.
Chcialam sie was zapytac jak sobie radziłyście przed przyjsciem waszych pociech na swiat?
Mnie zostały 3 mies do rozwiązania. A wczoraj zostalam wyrzucona z domu. Mam czas do konca mies by sie wynieść.
Kompletnie nie wiem co mam robić.Strasznie mnie to podłamało.. moze wy macie jakies pomysły??
 
reklama
Karolina Romanowska witam :tak: trzymam kciuki za staranka :tak:

anna wyrzucona? :confused: aż nie wiem co napisać... a nie masz możliwości zamieszkać ze swoim partnerem? u babci, rodzeństwa? Na pewno znajdzie się jakieś rozwiązanie.
 
Do góry