reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Elizka jednym słowem jesteś stworzona do rodzenia:-p:-) Ciekawe ile ja bym rodziła
kaamaa a nie ciagnie cie tam na zmiane pogody? bo mnie moja blizna po cc czas " ciagnie" tak dziwnie albo czasem strasznie swedzi
 
reklama
Eliza ty sie nie mozesz wykastrować chyba że o czymś nie wiemy:-D

przez was dziewczyny czuje sie niepełnowartościowa że rodziłam cc:-D
 
daffi no tak finish najważniejszy przecież:-p

Co do cc na życzenie leżałam z kobietą ( zoną wzietego prawnika) która cc sobie zazyczyła, ja nie wie czy ona dostawała lepsze kroplówki czy co ale ja musiałam 3 razy dostac zastrzyk przeciwbólowy a ona tylko raz:nerd:. Poza tym jej dziecko było grzeczniejsze niz moje:-D
 
Umi nie no tak dla zartów napisałam ;-) wiem ze ja se to moge jedynie jajowody podwiazac czy cos takiego ;]

Daffi heh, no przestan... Szczerze gdybym byla bogata to bym moze i chciala jeszcze ze dwojke dzieci za kilka lat, a tak to niestety limit narazie wyczerpałam... musze sie pilnowac teraz:-p
Juz nawet gin mi mowil ze jestem stworzona do rodzenia, co niestety mnie nie cieszy ;] hyh...
 
Elizka kto wie moze za te klika lat bedziesz sie kapała w forsie to i na kolejne maluszki byłoby cie stać:-)
 
Eliza nie wiem dokładnie jaki to ból bo ja go nie czułam ... mając znieczulenie..
ale wiem że nie chciłabym rodzić bez znieczulenia... :-p

daffi mnie głowa nie bolała wcale... szybko doszłam do siebie po porodzie bo juz godzinę później szłam się kąpać i miałam na to siłę i czułam sie super...
wkłucia wogóle nie poczułam.. a raczej miłe uczucie jak zdnieczulenie mi "wpływało"
bo było lodowate i czułam się jakby mi ktoś po plecach myział kostką lodu.. a tego mi brakowało :-)
a co do paraliżo to jedna wielka bzdura
tu masz ze stronki :
Zzo grozi paraliżem, bo podczas jego podawania można uszkodzić rdzeń kręgowy

Mit. Zzo nie grozi uszkodzeniem rdzenia kręgowego, bo wkłucie następuje w dolnym odcinku kręgosłupa lędźwiowego, gdzie rdzeń kręgowy już nie sięga. Poważniejsze uszkodzenia neurologiczne podczas zzo zdarzają się niezmiernie rzadko – raz na 150–200 tysięcy porodów.
 
A mnie się wydaje że duż role przy porodzie odgrywa również wzrost kobiety... Bo jesli jest niziutka i drobniutka a trafi sie jej 4 kilogramowy klosik to moze faktycznie miec problmy. Moja babcia ma jakieś 150cm, a jak rodziła mojego tate ( ponad 4 kg) to iała spore problemy bo właśnie utknął. Moze miała też za wąskie biodra bo mnie np mierzyli i stwierdzili " o pani to bedzie rodzić" a ona jednak tyłek miała nie za szeroki. Ale to jest tylko moja teoria
 
reklama
a ja mam waskie biodra, ale polozna powiedziala ze to nie ma zadnego znaczenia. tu robia cc tylko przy blizniakach ( i tez nie zawsze ) albo jak dziecko jest zle ulozone.
 
Do góry