reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

witam
Koszmarku gratuluje zdrowej coreczki
a ja wlasnie robie pranie, bo troche mi sie tego nazbieralo, a co do zwierzakow to tak jak femme pisala mozna sie od kotow zarazic ale nie koniecznie, ja mam 2 persy w domciu, kuwete maja na dworku, robilam badania i opkazalo sie ze juz przez to przechodzilam teraz tylko kontrolne, niedlugo bede miala male kotki bo kocica ledwo co chodzi taki ma brzuchol, tylko nie wiem co bedzie jak sie dzidzia urodzi, bo moje kociaki to nauczone na lozku spac, tak ich rozpiescilismy. A w ogole moj kocur to niezly rozplodnik, kocice w tesciowej zaciazyl, jedna juz ukocila i normalnie wiecie co ten kocur to strasznie opiekunczy tatus, spi z kociakiem, myje go normalnie nie moge w to uwierzyc
 
reklama
Widzisz Miska kłopotów z przenoszeniami by nie było, gdyby ordynator oddziału nie był przeciwstawny wywoływaniu porodów wraz z terminem. Zaden lekarz, nawet prowadzący daną pacjentke nie może podejmować żadnych ingerencji bez wiedzy ordynatora. Mój lekarz prowadzący chciał wywoływać u mnie poród, ale ordynator sie nie zgodził i wyszło tak że przenosiłam, a na dodatek te trzy tygodnie w szpitalu spędziłam, bo kładą wraz z terminem. To jest szpital ogólny a na dodatek uważany za najlepszy w powiecie, a niektórzy uważają że nawet w województwie.
Ostatnio przeczytałam że na ginekologicznym w naszym szpitalu stosowane były nielegalne środki poronne... To mnie zszokowało...

Mam nadziejeże moje dobre samopoczucie utrzyma sie już na stałe...

Oleńka Jeśli było Ci żal że nie jestescie już przyjaciółkami to myślę że warto wybaczyć.
 
ANIA2608 jak się dzidziuś urodził to moja suczka był już trochę podrośnięta no a poza tym to mieszkam z rodzicami i ona zawsze spała z nimi w łóżku. No i juz można ją było zostawić na parę godz w domku. Nigdy jej się nie zdarzyło niespodzianki zostawić:-D Im starszy był Alan to na bliższe kontakty jej pozwalaliśmy, bo wcześniej takiego maluszka to tylko dawaliśmy powąchać z daleka. Ale jak pies lubi dzieci no i jest czysty itd to warto go mieć, bo dzieci lubią zwierzęta no i lepiej się przy nich rozwijają.

polna_N ja tez zauważyłam, że Cię nie ma:-p Ale ja tak czasem mam, że przeoczę jak ktoś pisze, że go nie będzie więc nie chciałam się już odzywać:-p

Ona_mika na pewno zdałaś. Jak w jeden dzień zarobiłaś pięć 5:szok:

femme fatal to fajne przygody miałaś. A jak już będziesz rodzić to wylej swojemu wiaderko(a przynajmniej miskę) wody na głowę to na pewno go obudzisz:-D:-D:-Da łóżko do twojego powrotu zdąży wyschnąć:tak:

miskahxc dobrze, że ma Ci kto pomóc, bo z dwójeczką to na pewno ciężko. Ja z moim łobuzem czasem nie daję rady. Nie wyobrażam sobie mieć przy takim dziecku jeszcze jednego maluszka:no: Ale mój to czasami jest diabeł istny. No i T zbyt wiele mi nie pomaga. Niby mieszkam z rodzicami i oni mi pomagają, ale on ojca potrzebuje, a to wszystko się odbija na mnie:-(
Moja koleżanka ma 2 synków- jeden w listopadzie skończy 2 latka a drugi ma 5 mies. Miszka u teściów, ale często przyjeżdża do mamy zostawia tego młodszego, a chodzi sobie ze starszym na spacer czy gdzieś. Chociaż mąż jej wcale przy dzieciach nie pomaga. On ma 35 lat, ona 22, a to on ciągle gdzieś sobie łazi, a ona musi z dzieciakami siedzieć. Chyba powinien być już bardziej odpowiedzialny:angry:
 
Oliwka cudne zdjęcia:-) Wakacje musiały być udane:-) Ja już się nie mogę doczekać aż my wybierzemy się na wakacje z nasza dzidzią.Może już za rok:tak:

Ilona ja nie bardzo chcę mieć zwierzaka w domku i wiem,że dla dziecka to fajna sprawa,ale jednak to,że mieszkasz z rodzicami to bardzo duże ułatwienie...Nawet jak gdzieś wyjdziesz to piesek zostaje z rodzicami...A ja nie wiem co z nim zrobię jak nie nauczy się zostawać sam w domu...Będę zabierać wszędzie ze sobą???Mam nadzieję,że uda mi się go ułożyć:tak:
 
Zależy jeszcze ile piesek będzie miał jak się dzidzia urodzi. Mój pies jak miał ponad rok to juz nawet i sam na noc zostawał w domu, a jak miał kilka miesięcy no i np jechałam gdzieś z mamą czy coś to też na te kilka godz sama zostawała. Wystarczyło zostawić jej jedzenie i wodę i wszystko było ok.
 
Ilona on będzie miał 7 miesięcy jak dzidzia się urodzi.Na razie ma tylko trochę ponad 2 miesiące także piszczy w nocy,ale mam nadzieję,że się nauczy.A jak nie to wróci do mamy...
 
Aniu jak piesek będzie miał 7 mies to już na pewno będzie z nim łatwiej. Teraz jeszcze malutki jest. Pamietam jak mojej nie mogłam nauczyć załatwiać się na dworze:wściekła/y:Załapała dopiero koło 2,5-3 mies. Bo wczesniej to ją trzeba było cały czas pilnować, a później to już jej się ani razu nie zdarzyło narobić w domu.
 
Hejo:)

A ja sie połozyłam o 14.30 i wstałam przed chwilka:/ Hehe musiałam odespac ale nie wiem co:)

Femme fatal Nio to mieliscie przygode szok hehe:):) Taaa seksik by napenwo pomogl i chyba sie przełamie zobaczymy co z tego wyjdzie, nie denerwuj sie komputerem zlosc pieknosci szkodzi:)

Miska o 15 śniadanie?? Imprezowałaś wczoraj czy to normalne u Ciebie?? Fajnie ze ma kto Ci pomoc z dziecmi, a mąż pomaga cos? Obys miała racjhe i to szybko było juz po mnie:)

Polna zauwazylysmy zauwazyłysmy:)

Niech ktos napisze do koszmarka, o jakies szczegoly wypytac jak sie czuje itd:)

Ewi
co za szpital porazka! Nier chciałabym w nim wyladowac. Zastanawiam sie jak jets u mnie ale chyba niestety nie wywołuja.....

Ale mi cos naciska na odbit fatalne uczucie:/

Co tam u Was?
 
ANGEL - aj tam ciąża szkodzi bardziej niż złość :-p teraz to już na maxa popsułam bo urwałam coś przy antence :-p (bo mam Orange takie gówienko przy laptopie i do tego antenkę żeby był lepszy zasięg ) więc teraz to już masakra jest w takim tępię chodzi ...
A miska ma przecież inny czas :-p bo ona nie siedzi w Polsce ...tylko zapomniałam gdzie ale ma tam inny czas :-p
 
reklama
Angel ja bym napisala ale nie chce przeszkadzac.. Sama wiem jak to bylo po porodzie.. wkurzalo mnie, ze co chwile ktos do mnie pisze.. nie mialam chwili zeby zjesc a co dopiero zeby odpisywa.. zreszta jak z nia wczoraj rozmawialam to mowila, ze Wam opowie jak wroci:tak:wiec poczekajmy cierpliwie:-)
 
Do góry