Vegas
Mama Martynki i Zosi :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2010
- Postów
- 8 164
Hej
U nas dziś zakupowo było popołudniu, babski wypadzik, ja, mama i Martini. Kupiłam Małej legginsy, rajtuzki, laleczkę, sobie Coca Colę, trochę słodkości. Potem szaleństwa z Panienką M i o 19.15 usnęła. Przed 20 objadłam się hotdogami, mniamuśne były I tak sobie netuję
Córcia ma teraz taki dziwny okres, że próbuje wymuszac, stawiac na swoim, cwiczy moją cierpliwośc, oj cwiczy;>
Fikusek Biednaś;* oby Ci się szybko to zagoiło.
Paula tak, 8 maja braliśmy ślub kościelny
Umi my 8 maja mamy rocznicę ślubu pierwszą, a chodzic zaczęliśmy ze sobą 10 stycznia 2008r. Byłby dłuższy staż z chodzeniem bo pierwsze chodzenie było od 16 września 2007, ale trwało tylko 1.5 miesiąca.
Lolkak współczuję przeżyc z Majką. Zwłaszcza te pobudki, masakra. Moja córa jak miała kilka miesięcy spała sobie za dnia po 25 minut parę razy, ale to było tak dawno, że już nie pamiętam. W każdym razie szybko jej minęło Wam też tego życzę.
U nas dziś zakupowo było popołudniu, babski wypadzik, ja, mama i Martini. Kupiłam Małej legginsy, rajtuzki, laleczkę, sobie Coca Colę, trochę słodkości. Potem szaleństwa z Panienką M i o 19.15 usnęła. Przed 20 objadłam się hotdogami, mniamuśne były I tak sobie netuję
Córcia ma teraz taki dziwny okres, że próbuje wymuszac, stawiac na swoim, cwiczy moją cierpliwośc, oj cwiczy;>
Fikusek Biednaś;* oby Ci się szybko to zagoiło.
Paula tak, 8 maja braliśmy ślub kościelny
Umi my 8 maja mamy rocznicę ślubu pierwszą, a chodzic zaczęliśmy ze sobą 10 stycznia 2008r. Byłby dłuższy staż z chodzeniem bo pierwsze chodzenie było od 16 września 2007, ale trwało tylko 1.5 miesiąca.
Lolkak współczuję przeżyc z Majką. Zwłaszcza te pobudki, masakra. Moja córa jak miała kilka miesięcy spała sobie za dnia po 25 minut parę razy, ale to było tak dawno, że już nie pamiętam. W każdym razie szybko jej minęło Wam też tego życzę.