Vegas mówisz że fajny ten rowerek? chyba się na Niego zdecydujemy
ALe Martynia mądra jest Julka za chiny nie powie co kto robi
Artystka ja miałam podobnie, tylko wychowywałam się bez ojca, matka była tylko wtedy jak była wywiadówka i było trzeba opi***olić że oceny nie taki i zachowanie złe
Nie pamiętam kiedy ostatni raz powiedziała że mnie kocha, nigdy nie pochwaliła za 5 w szkole.
A mnie to jeszcze bardziej motywowało żeby jak najszybciej się wyrwać z domu.
I na dwa miesiące przed 18stką wyprowadziłam się z domu tzn. matka mnie wygoniła ale to inna historia.
Nie czuję z nią więźi tak jak matka z córką. Dla mnie po prostu to mama i tyle.
A co do świąt to u Nas śniadanie u teściowej, o "normalne" obrzędy.
Fanie jest bo pełno dzieciaków lata pod nogami taka prawdziwa rodzinna atmosfera :-)
A co do ubierania to dla mnie musi być czapka, taka wiosenna bo jednak uszka łatwo można przewiać a wtedy klękajcie narody dzieciak wyje z bólu wolę sobie oszczędzić bo jednak pogoda zdradliwa i wiaterek chłodny.
I pod spód nakładam jej getry i nie widzę żeby była spocona, a caly czas na nogach śmiga.
Byłysmy na podwórku cały dzień teraz wróciłiśmy do domu żeby poszła spać ale patrzę że się nie wybiera więc chyba znowu lecimy ;-)