reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Anetka pocieszę Cię, my od środy nie wyochdzimy z domu taką mamy piękną pogodę :dry: a ma być jeszcze gorzej, coś jęczą że z soboty na niedzielę ma być -10 w nocy :szok:

Pamiętacie że jutro zmieniamy czas?


Patrycja zdrówka dla Kubulka :* u Nas katar się kończy to u Was się zaczyna.

Jeszcze dzisiaj się dowiedziałam że syn szwagierki złapał szkarlatynę, na szczęście Julka nie ma żadnych objawów.. uff, jeszcze tylko tego brakowało.


Fikusek a do coli zero też to się liczy? :-p bo ja właśnie taką piję, i się pocieszam że zero cukru :-D:cool2:
 
reklama
kama u nas też ma być -10 :szok: i w ogóle śnieg ma jeszcze padać :confused2::confused2:
Z której na którą czas się przestawia? :-p:-p mi w komórce to w sumie sam się przestawi :-p
 
No ja też słyszałam, że light to też jednak badziewie, ale nie wiem tak na prawdę, tak tylko coś o uszy mi się obyło.

Fikusek nie wpadnę bo staram się walczyc z tym nałogiem. 6 dni temu bodajże ostatni raz piłam. Nie pamiętam dokładnie, nie chcę skłamac, ale jakoś tak. W każdym razie dla mnie to dawno temu:D W Kauflandzie jest promocja 2 Cole 2L za 6.99zł., dobrze, że mama nie ma po co tam jutro jechac bo już by mi kupiła:p, a z J odpada, on nie lubi jak piję Colę.

U nas też dziś nie było zbyt ciepło, zero słońca, ale wyszłam na 30min z Małą przed dom po godzinie 14, czekałyśmy na J jak z pracy wróci. No i niedawno z czapą na głowie i kurteczką na sobie podziwiała świat z okien dachowych otwartych, ależ mnie ręce bolą z jej trzymania. A jak ją dałam na ziemię to było larmo, że aż wstyd:D
 
no, ja mówię do J, że krócej z soboty na niedzielę śpimy a on do mnie ''no chyba Ty'' i parsknął śmiechem. I fakt, przecież on śpi do południa w niedzielę;/ Zresztą zawsze jak może to śpi do późna. Jak ma na 14 do pracy to się budzi nawet i o 13:p
 
Vegas zabiłabym gdyby mój tyle spał :-p do 13 śpi, wstaje, szykuje się i jedzie do pracy? :szok: O nie, mój ze mną nigdy tak dobrze nie będzie miał :-p
ale jesteś wyrozumiała żonka ;-)
 
Daffi wlasnie ta widzialam ale nie wiem czy do moego by pasowala,moze napisze do nich to odpowiedza:-)

Kama o zero nic nie mowili:-D

Anetka z 2 na 3:-D
 
Vegas zabiłabym gdyby mój tyle spał :-p do 13 śpi, wstaje, szykuje się i jedzie do pracy? :szok: O nie, mój ze mną nigdy tak dobrze nie będzie miał :-p
ale jesteś wyrozumiała żonka ;-)
wiesz.. z rana sprzątam, zajmuję się córcią, idę z nią na spacer/zakupy i jak wracam to go budzę:) Mi to nie przeszkadza, że tyle śpi, i tak mnie wieczorem zdąży powkurzac, więc lepiej z rana miec dobry humor haha:D Jak ma na nockę to np wraca z pracy we wtorek przed 7, budzi się popołudniu, ok 15.00 i mamy sporo czasu dla siebie. A jak ma na rano to wiadomo. Całe popołudnie dla nas i wieczór.
 
reklama
Do góry