reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

W takim razie powodzenia! Ja tak napuchłam,że na jedno oko nie widziałam i na druga połowę twarzy mi już opuchlizna właziła. JAk jechałam do dentysty to taksówkarz,który mnie wiózł się przestraszył. Ale za to miałam kurs za free ;-)

Aż się boję tego malutkiego pierwszego zęba :-D

Trinaa dobry koleś :-D
 
reklama
lolkak nie ma się czego bać:-p zresztą pewnie jeszcze trochę czasu minie zanim się przebije.

Ja nie mam tak strasznie napuchniętej twarzy :no: w sumie na pierwszy rzut oka nawet tego nie widać, ale ja to czuję :-p
 
wow, właśnie się dowiedziałam od koleżanki, że ja to chyba chcę Małą już na studia posłac bo taki mam mega nacisk na jak najszybszy rozwój dziecka;> matulku, pierwsze słyszę;/ ostatnio mam wrażenie, że jest zazdrosna bo moja córa chodzi a jej synek starszy od Martynki nie chodzi. Wpierw mnie wypytywała kiedy Mała zaczęła chodzic, ile to trwało nim zaczęła, itp, setki pytań. Tak samo wkurza się bo Mała umie 90% części ciała wskazac a jej Kacperek nie i to ja jestem zła matka bo cwiczę z dzieckiem już tak wcześnie takie rzeczy. Szok. Martynka cwiczy z radością a ja nie zaprzestanę w formie zabawy z nią cwiczyc bo widzę, że sprawia jej to radośc a poza tym uczy się wielu rzeczy i jest mądrą dziewczynką z czego jestem dumna:)

Taaa powinni ci za to wychłostać, potem w dyby zakuć, a na koniec ukrzyzować bo poswiecasz czas i uczysz własne dziecko... Wiesz co? Nie przejmuj sie ja jak byłam z małym w szpitalu miał niecałe 6 mies to babka w wieku ja wiem 35 lat zapytała mnie po co a mu czytam bajki skoro on nic nie rozumie:no:. Poza tym tez staram sie cwiczyc zmałym rózne rzeczy i moja tesciowa tez na prawde wiele z nim cwiczy, bo nie moge powiedziec ze ja sama nie widząc go 9 h dziennie i mamy ogromne porównanie z jego kuzynem o rok starszym, który mówi mniej niz Kacper, tak na prawde to on teraz mówic zaczyna. Ja wiem ze to jest rzecz indywidualna i niektóre dzieci po prostu tak mają że nawet kiedy sie z nimi ćwiczy to chodzą własnymi drogami ale to mija i kiedyś zaskakują... Ja nie wiem czemu ona ci zazdrości. Przecież Martynka nie we wszystkim jest dobra, moze przecież znaleźć w swoim dziecku takie umiejętności, których np Martynka nie potrafi, a wjeżdżanie na ambicje Twoje jako matki uważam za nie na miejscu, a do tego po prostu komiczne. Jak to mówią tonący brzytwy sie chwyta, a złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy...

paula3
ja tez małego zostawiam w brodziku:-) najpierw T go kąpie apotem mały bawi sie chwile sam, jak chce wyjsc to nas woła... i jeszcze nic mu sie nie stało no ale na takie cos pozwalamy sobie od niedawna

kaamaa poczekamy zobaczymy:-p za jakis czas twoja Julka zrobi sie na prawde kumata w sensie skombinuje ze po przystawieniu nocniczka, taboreciku czy innego cuś do stołu można spokojnie wspiąć sie na to potem na wyższe krzesło, żeby dostać sie do stołu. Ja takie gorące rzeczy tez zabezpieczam i do puki nie zobaczyłam małego na parapecie to tez wydawało mi sie ze można przecież wszystko, ale teraz wiem ze wystarczy tylko obrócić sie plecami żeby np mały postanowił skoczyć z łózka, albo żeby całkiem niewinnie przenosił sobie stoliczek pod parapecik i nocnik:-p Wiesz takie głupotki które na początku cieszą bo dziecko sobie radzi a potem okazują sie największa zmorą
anetka co za postępy:-), współczuje strasznie bólu:/
femme kurcze te auta to dosłownie masakra są

A nam dzis grat nie odpalił... dodam ze na termometrze +6 wiec przegiął... Trzeba było jechać i kupic nowy akumulator, przy okazji sprawidzilismy ten,ale kicha jak nie wiem nic juz nie dałoby sie z niego zrobić, ciesze sie ze teraz a nie gdybysmy mieli do Rzeszowa jechać.W ogóle ten luty to jakis pechowy. Potem wchodząc na góre z małym pośliznęłam sie pchnełam małego twarzą na sciane a sama walnełam kolanemw kant... Dobrze ze mały walnął policzkiem bo nos by miał złamany albo przynajmniej na krwotoku by sie skonczyło...
 
Ostatnia edycja:
Anetka mi koleś mówił że antybiotyk powinien już po 2 tabletkach zacząć działać.

A język Ci nie drętwieje?


Trinaa
:-D:-D

Julka zipie już od godziny.

Miałam robić drugą serię 6 a zamiast tego nawżerałam się kanapek z pasztetem i zagryzłam monte :dry:


E:


Umi o kurczaki dobrze że cało z tego wyszliście....

A jak z jelitówką? przeszła już Wam?
 
Ostatnia edycja:
Trinaa hehehe, ale się uśmiałam;D fajny facet:))
Anetka teraz mi się przypomniało, że kiedyś miałam też zepsuty ząb, ropa się z tego dziąsła sączyła i mi wyrwał dentysta tego zęba.
Lolkak hehehe, na UK:p:p:p Uniwersytet Krakowski;D
 
umi Wy to kurde macie "przygody". Dobrze, że nic Wam się nie stało. Kacperek ma siniaka na policzku?
My też już jakiś czas temu wymienialiśmy akumulator, bo na starym nie chciał odpalić, no ale teraz jest ok i nawet jak były duże mrozy to inne samochody nie chciały odpalać a nasz odpalał :-)
A postępy, pewnie, że są! :-) i jestem z tego powodu bardzo zadowolona :tak: Zuzka w końcu śpi jak człowiek :-p

kama możliwe, ja dopiero wzięłam jedną tabletkę. Druga zaraz- o 21 ;-)
Język nie drętwieje :no: tzn jak płukałam tym dentosept to taki zdrętwiały trochę był :-p

Vegas mi z opuchlizną nie wyrwie.. jak zejdzie to muszę pójść :tak:


CUD!! Wypłukałam jamę ustną Dentosept'em:-p i przestało boleć!! :tak: Zapowiada się, że dzisiaj prześpię noc, chyba że Zuzia mi nie da ;-)
 
anetka no ja sama sobie sie dziwie ze takiego pecha ostatnio mamy...:/ Młody nie ma siniaka ale za to ma mała ranke bo sie dzis w trakcie zabawy z ogromnej radosci udezył autkiem w głowę:-Di ma takiego mini guza cos w stylu wyciśniętego syfka:-p
Vegas a Uniwersytet Krakowski to czasem nie jest UJ Uniwersytet Jagielloński? czy tam jeszcze jakis krakowski jest?
kaamaa ty lubisz monte:-p? Ja nieznosze ale kanapke z pasztetem tez jadłam:-D
 
umi biedny Kacperek :-p Zuza też zawsze jakaś poobijana chodzi :dry: albo biegnie i się przewróci albo gdzieś się uderzy albo jak się bawi z psem, to ten niechcący ją podrapie, bo ma długie pazury.. trzeba mu w końcu obciąć.
 
reklama
oj Umi czepiasz się hehe;D nie znam uniwerków w Kraku, tak se strzeliłam;D

a moja Perła to w ogóle odlot - na prostej drodze idzie idzie i się wywali na plecy i głową - tyłem - rypnie w podłogę. I tak kilka razy na tydzień, no szok. A ja na to nie mam żadnego wpływu, ale jakaś taka nieporadna jest czasem;D
 
Do góry