- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
to jest dla mnie też niezroumiałe , rozumiem naturalnymi sposobami, kapiel piżamka i do łóżka i cisza w domu , światłą pogaszone , ale np jak niektórzy nie dają dziecku na noc jeść jak się obudsi bo "ma spać" to bez sensu
moja np sama od poczatku jadła raz tylko w nocy a po 3 miesiącach wcale(ciesze się z tego ogromnie bo się wysypiałam)
ale jakby wstawała to nic się nie poradzi , dziecko małe je na zawołanie i tyle razu ile zawoła tyle się powinno dać...
będzie czas że sie nauczy spać o właściwych porach...
jeszcze co innego jak znajomi robią , córka budzi się o 1 w nocy a oni z nią schodza na dół i bawią się do 4 rano bo ona chce się bawić...
o nie tak też bym nie robiła... jak się budzi to daję jeść i niech zje i albo lezy albo śpi.. a nawet bym pobujała.. ale nie żeby dziecko uczyć że o tej porze jest czas na zabawę
hehe oglądąłam z D filmik ten pierwszy i to samo stwierdziłam że Julka zachowuje się jaby się bała łyżeczkę dotknąć a na hasło"do buzi" wkłada rączkę
ale trochę wprawy i się nauczy
Kamcia ale najlepsze jest to ze ona na codzien non stop baiwla sie lyzeczka bo zabierala nam z kawy i wcinala sobie... a tu sie zachwouje jakby pierwsyz raz na oczy ja widziala. pozatym ma kolorowe lyzeczki ktore ciagle ze soba nosila. jutro bede jej dawac te kolorowe. moze poprawa bedzie.