reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Agoo to musisz pogadać z nimi, że tak będzie Ci wygodniej. A jak synek się urodzi to będziecie razem z chłopakiem mieszkać?


A ja jestem w szoku, bo Zuzia zasnęła mi dzisiaj trochę po 14 :tak: może w końcu pójdzie o normalnej godzinie spać na noc! :-)
 
reklama
konniczynka mieszka sie dobrze nawet bardzo dobrze pozatym ze ostatnio dzwonilam na policje bo z balkonu widzialam jak 3 malolatow bilo 1 az lezal nieprzytomny!
ale ogolnie to ok spokojnie jest i wlasciciel w porzadku no i przede wsyztskim najtaniej jak sie da!

umi a ja myslalam ze mi Julka tylko tak cuduje ale widze ze sama nie jestem.
nie wiem dlaczewgo ale systematycznie w tym przedziale wstaje i nie ma mowy by spala w lozeczku dalej.
 
anetka bardzo trudna jest sytacja mojego chlopaka boo jego rodzice gdy sie dowiedzieli o dziecku powiedzmy ze sie go wyrzekli, nie odzywaja sie do niego ogolnie to zero kontaktu albo awantury a on i tak caly czas siedzi u mnie z moimi rodzicami, wiec ja bym chciala zeby mieszkal z nami ale rodzice sa bardzo wierzacymi katolikami i dla nich spanie w jednym lozku bez slubu pod ich dachem jest niedopuszczalne
 
Agoo ehh.. to nie wiem co Ci poradzić.. A jesteście gotowi na ślub? Bo może to jedyne wyjście, żeby mógł z Tobą mieszkać.
 
anetka ja napewno nie, nie chce ślubu, kocham go ale nie chce slubu. Ogolnie to mysle ze uda nam sie jakos dogadac z moimi rodzicami jak sie maly urodzi.
 
Daff nie tylko my jak mamy wizyte w szpitalu albo ogólnie cos co zestresowało małego w ciagu dnia to potem noc mamy zarwaną bo wyje przez sen i nie mozna go dobudzić:/

Jej nie umiem was nadrobić normalnie
 
Ruch? wg mnie to i tak malo.. kedys potrafilysmy wiecej napisac...
ale teraz i ja sie czuje tu dziwnie.. jkoas taknie czuje sie bym mogla pisac tak na luzie jak kiedys.
wiadomo dlaczego!
 
reklama
Do góry