reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Hej...
Beacia czekamy na wieści :):)
Eliza oby Mikusiowi szybko przeszła ta gorączka.....
Młodamamusia ja nie farbowałam tak mnie drażnił zapach farby że odechciało mi sie....

zapomniałam sie wam pochwalic że Kuba wczoraj zrobił sam 1 kroczek.....:):):)
 
dobry:)

już wróciłam :p witam nowe mamy :)

jedyny pozytyw braku internetu to taki że wysprzątałam sobie chałupkę :p dzisiaj po południu zrobię pierożki i uszka i zamroże na Wigilie :)

edit.

gratuluje pierwszego kroczku :)
 
Patrycja ja widze że nasze Kubusie to tak samo ząbki maja... Kubus mój ma dokładnie jak Twój.... i ostatnia dwójka nam sie przebija :):)
A ostatnio go ważyłam i miał 11,800 a wzrost to gdzies ok 84cm. nie dał sie porządnie zmierzyć ruchliwy gamoń mój :)
 
dziewczyny ;)
jak to jest z tym farbowaniem włosów podczas ciązy ?
Farbowała ktoraś z was?;)
Dobra kochane mykam do szkoły ;*
BEde po 17stej :p

mi lekarz pwoiedzial ze mozna farbowac zeby lepiej do 12 tyg sie wstrzymac a po 12 tyg juz ne widzi przeciwskazan. stwierdzil ze ze wsyztskikm szczegolna uwage zwraca sie w 1 trymestrze pozniej juz wiecej mozna.

Patrycja gratuluje pierewszego samodzielnego kroczka:)

A wiec witamy sie po kontroli.
moj zakrecony maz zarejestrowal julke na dzieci zdrowe!
haha ale sie usmialam musialam ja w okienku przerejestrowac do kogos innego najszybciej,....
udalo sie nam na 8>50...
caly czas julka biegala po przychodni krzyczala gadala zaczepiala az milo bylo popatrzec.
wiedzialam ze jak wejdziemy do gabinetu jej usmiech bedzie w druga strone!
i tak tez bylo.. juz na samym osluchiwaniu i badaniu brzuszka darla sie!
pozniej badanie uszu i znow krzyk jakby nie wiadomo co jej sie dzialo!
bylismy u innej doktor b onasza od 12 i mysle ze nawet lepiej.
stwierdzila ze julka nie ma zadnego stanu zapalnego w uszkach ze to typowe zaczerwienienie przy katarze! kazala kropli nie dawac tylko katarek zwlaczac i podawazc nasivin.
gardelko stwierdzila ze tez czyste.
pwoiedziala zeb y piciu w nia wciskac obowiazkowo i jakies zupki jej wmuszac.. ze mimo ze nie chce to jednak probowac i probowac az sie przelamie.
na kupke powiedziala ze tak byc nie moze jak jest... byla zdziwiona ze wczesniej nikt nie pomogl.. pwoiedziala tez by czopkow jej nie podawac.
przepisala debridat i duphalac... musze isc wykupic.
pwoiedziala ze czopki to ostatecznosc ze do syropkow dziecko sioe nie przyzwyczai a do czopkow owszem.
dala skierowanie na morfologie i mocz. od razu poszlismy na pobranie krwi. julka tylko wchodzac do gabinetu wiedziala ze cos zlego bedzie ja czekac. jak pani nakula jej 2 paluszki to od razu wrzask sie rozlegl!
zal mi jej bylo uspokoic sie nie chciala.. az szlochala juz po wsyztskim... mimo ze wyszlam z nia i siedzialam jeszcze co by troche ochlonela to i tak caly czas szlochala poki mojego tel nie dostala.
jeszcze teraz siuski musimy zlapac i zobaczymy co wyniki nam pokaza.

ps. m,oje dziecko wlasnie na drugie sniadanie zjadlo pol kremu!


i wygralam kolejny konkurs! jejku jakies szczescie mam ostatnio!!!! :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry