reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Hej mamuśki ; ) Nie wiem czy ktoś tu jeszcze mnie pamięta, bo ostatnio nic się nie udzielałam...
Mam pytanie i proszę o szybką odpowiedź!
Czy jeśli nie mam ukończonych 18 lat, a jestem po ślubie, to czy moi rodzice mogą mieć coś do tego (prawnie), że chcę się wyprowadzić?
Mam okropne spięcia z rodzicami, jestem coraz bliżej porodu, w szkole sobie nie radzę i chcę przerwać na razie.. Strasznie się stresuje teraz, a oni jeszcze bardziej to pogłębiają.. ;( Chcę przeprowadzić się do rodziców męża, którzy na pewno mnie nie wyrzucą... A mąż jak na razie jest zagranicą w pracy...
 
Hej mamuśki ; ) Nie wiem czy ktoś tu jeszcze mnie pamięta, bo ostatnio nic się nie udzielałam...
Mam pytanie i proszę o szybką odpowiedź!
Czy jeśli nie mam ukończonych 18 lat, a jestem po ślubie, to czy moi rodzice mogą mieć coś do tego (prawnie), że chcę się wyprowadzić?
Mam okropne spięcia z rodzicami, jestem coraz bliżej porodu, w szkole sobie nie radzę i chcę przerwać na razie.. Strasznie się stresuje teraz, a oni jeszcze bardziej to pogłębiają.. ;( Chcę przeprowadzić się do rodziców męża, którzy na pewno mnie nie wyrzucą... A mąż jak na razie jest zagranicą w pracy...
bedac po slubie juz nie maja nic do gadania,wtedy juz sama za siebie odpowiadasz bo tak jakby wczesniej zostala ci przyznana pelnoletnosc. Moja kumpela miala bardzo podobna sytuacje i pytala jakiegos prawnika czy kogos tam. I jej wlasnie powiedzial ze juz ma swoja rodzine i moze decydowac o takich sprawach.
 
Mam pytanie i proszę o szybką odpowiedź!
Czy jeśli nie mam ukończonych 18 lat, a jestem po ślubie, to czy moi rodzice mogą mieć coś do tego (prawnie), że chcę się wyprowadzić?
Mam okropne spięcia z rodzicami, jestem coraz bliżej porodu, w szkole sobie nie radzę i chcę przerwać na razie.. Strasznie się stresuje teraz, a oni jeszcze bardziej to pogłębiają.. ;( Chcę przeprowadzić się do rodziców męża, którzy na pewno mnie nie wyrzucą... A mąż jak na razie jest zagranicą w pracy...
Możesz się wyprowadzić, rodzice w tej sytuacji już za ciebie nie odpowiadają.
 
witam się wieczorową porą:)
Malutka od 19.40 śpi. Jak na to, że od 12ej na nogach to ładnie się trzymała. Jak już pisałam od paru dni /konkretniej od soboty/ Mała nie śpi popołudniami. Może też temu zaczęła przesypiac mi całe noce?
Ja sobie popijam Colę zajadając trochę czipsów - zdrowo, że hoho:) Ale to mój czas relaksu, więc co się będę przejmowac:)
 
witam się wieczorową porą:)
Malutka od 19.40 śpi. Jak na to, że od 12ej na nogach to ładnie się trzymała. Jak już pisałam od paru dni /konkretniej od soboty/ Mała nie śpi popołudniami. Może też temu zaczęła przesypiac mi całe noce?
Ja sobie popijam Colę zajadając trochę czipsów - zdrowo, że hoho:) Ale to mój czas relaksu, więc co się będę przejmowac:)

hehe to ja w ramahc diety tez se zjem chipsy:D
 
hej
koniczynka no niby nikt mnie nie zmusi do nastepnej wizyty ale ja wole jechac sprawdzic:-) ze starszakami jezdzilam to i z nim pojade.

Miki ma 37,9:/ okropnie marudzi. wstalismy o 5:30 i teraz juz spi znów.... :-( bidulek mój...
 
hej
koniczynka no niby nikt mnie nie zmusi do nastepnej wizyty ale ja wole jechac sprawdzic:-) ze starszakami jezdzilam to i z nim pojade.

Miki ma 37,9:/ okropnie marudzi. wstalismy o 5:30 i teraz juz spi znów.... :-( bidulek mój...
a rosnie Mikiemu temp??? jak nie to moze zabeczki.



u mnie nocka ok,tylko jak wstalam to tak mnie leb boli ze szok.....
 
reklama
Do góry