B
beacia858
Gość
...
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
bedac po slubie juz nie maja nic do gadania,wtedy juz sama za siebie odpowiadasz bo tak jakby wczesniej zostala ci przyznana pelnoletnosc. Moja kumpela miala bardzo podobna sytuacje i pytala jakiegos prawnika czy kogos tam. I jej wlasnie powiedzial ze juz ma swoja rodzine i moze decydowac o takich sprawach.Hej mamuśki ; ) Nie wiem czy ktoś tu jeszcze mnie pamięta, bo ostatnio nic się nie udzielałam...
Mam pytanie i proszę o szybką odpowiedź!
Czy jeśli nie mam ukończonych 18 lat, a jestem po ślubie, to czy moi rodzice mogą mieć coś do tego (prawnie), że chcę się wyprowadzić?
Mam okropne spięcia z rodzicami, jestem coraz bliżej porodu, w szkole sobie nie radzę i chcę przerwać na razie.. Strasznie się stresuje teraz, a oni jeszcze bardziej to pogłębiają.. ;( Chcę przeprowadzić się do rodziców męża, którzy na pewno mnie nie wyrzucą... A mąż jak na razie jest zagranicą w pracy...
Możesz się wyprowadzić, rodzice w tej sytuacji już za ciebie nie odpowiadają.Mam pytanie i proszę o szybką odpowiedź!
Czy jeśli nie mam ukończonych 18 lat, a jestem po ślubie, to czy moi rodzice mogą mieć coś do tego (prawnie), że chcę się wyprowadzić?
Mam okropne spięcia z rodzicami, jestem coraz bliżej porodu, w szkole sobie nie radzę i chcę przerwać na razie.. Strasznie się stresuje teraz, a oni jeszcze bardziej to pogłębiają.. ;( Chcę przeprowadzić się do rodziców męża, którzy na pewno mnie nie wyrzucą... A mąż jak na razie jest zagranicą w pracy...
witam się wieczorową porą
Malutka od 19.40 śpi. Jak na to, że od 12ej na nogach to ładnie się trzymała. Jak już pisałam od paru dni /konkretniej od soboty/ Mała nie śpi popołudniami. Może też temu zaczęła przesypiac mi całe noce?
Ja sobie popijam Colę zajadając trochę czipsów - zdrowo, że hohoAle to mój czas relaksu, więc co się będę przejmowac
![]()
a rosnie Mikiemu temp??? jak nie to moze zabeczki.hej
koniczynka no niby nikt mnie nie zmusi do nastepnej wizyty ale ja wole jechac sprawdzic:-) ze starszakami jezdzilam to i z nim pojade.
Miki ma 37,9:/ okropnie marudzi. wstalismy o 5:30 i teraz juz spi znów.... :-( bidulek mój...
wstał i ma 38,6... :-(