- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Wpadłam tak jakoś i przeczytałam twój post. pow. jej niech się nie denerwuje bo przez to też nie ma pokarmu. Ja też przechodziłam cyrk z tymi cyckami i pokarmem. Jakby chciała ze mną pogadać to jestem chętna, może bym coś pomogła. Jak coś to pisz na pw. Ja z pokarmem (z jego niedoborem) walczyłam przez 7m-cypraktycznie cały czas kiedy to moje mleczko było podstawą posiłkową.
a co do kupek to ja miałam problem z najstarszą córką, ale to później jak miała coś k/o roczku
Dziewczynki proszę was o codzienne głosiki http://nk.pl/swieta/2010/galeria/169694
mowilam zeby sie nie denerwowala....
by przystawiala malego jak najczesciej i walczyla z laktatorem... herbatke laktacyjna tez pzrerabia ale twierdzi ze je nie pomaga...
ja jej juz nie wiedzialam co poradzic....
zaparcia.. ja mam problem dopiero teraz i jakos daje rade zwalczyc je choc wiem zer to nie latwe... na kolki polecilam jej sab simplex... slyszalam o tym naprawde wiele dobrego..zreszta z kazdym kto mial doczyneinia z kolka chwalil to bardzo i mysle ze zmaist bawic sie w probowanki innych lekow lepiej podac ten sab simplex... zwlaszcza ze IXI podaje malemu espumisan i inne podobne ale nie pomagaja. Patent z suszarka tez jej polecilam. narazie nic nie pisala ale powiem jej ze jestes chetna do pomocy.. masz na pewno wieksze pojecie w walce z pokarmem niz ja.