hej dziewczyny. Daffi mnie pogoniła wiec pisze.;-)
u nas dobrze. mały rośnie jak na drożdżach jutro kończy 3 tygodnie przy okazji jutro idziemy na kontrolna wizyte do pediatry. na razie jest w miare spokojny nie płacze za dużo jest strasznym głodomorem i leniuchem przy okazji przez 45 minut potrafi leżeć przy cycku i jeść..;-)
ja sie czuje dobrze dziś byłam na próbnej maturze z matematyki masakra nie mam szans na zdanie jej ale do maja sie naucze..;-) mam okropne rozstępy na brzuchu ale osobiście sie nimi nie przejmuje. musze sie wziąć za nauke ale za cholere mi sie nie chce. Karmie tylko piersią pokarmnu mam nawet za duzo bo Misiek wszystkiego nie wyjada. na jakiejś drakońskiej diecie nie jestem staram sie wprowadzać w miare możliwosci nowe rzeczy ale powoli żeby mu zołądka nie rozwalić.
myśle ze teraz bede już z wami częściej.;-)
no wkoncu kobietoooooooooo a ja juz myslalam ze umarlas
opwiadaj jak tam porod