witam
Fikusku eh jak to fajnie że czeka... ja to jak gdzieś wychodziliśmy zawsze z adrianem i musiał na mnie poczzekać 10 min dłużej to już się wkurzał
Eliza trzeba doceniać nawet takie małe głupotki
przynajmniej szamponu nie musisz kupować
ja ostatnio sobie szampon kupiłam w sierpniu:O fakt pół sierpnia mnie w domu nie było, ale że mam go do tej pory to aż się szokuję, fakt drugi że tego używam akurat tylko ja, a głowę raczej myję raz na tydzień bo częściej nie muszę
co do tych papierków lakmusowych czy testów na płyn owodniowy, ja już naprawdę świruję
niby nic mi nie jest ale mam wrażenie że bardziej jest mi mokro... dziś rano, jeszcze tak spałam ale czułam trochę świadomości bo poczułam że coś mi wyciekło, i już normalnie przed oczami miałam że jak wstanę to albo będzie mi ciekło po nodze albo zapaskudze podłoge... no ale wstałam i nic. i nie wiem ale jak to nie te wody to chyba już zaczynam trochę popuszczać
nie wiem jaki to kolor miało bo mam czerwoną piżame:/ fakt poszłam zrobić siusiu za jakieś dwie minuty ale bardzo mało zrobiłam...
zgłupiałam do reszty :///