reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

mariola9witaj. pewnie niektóre mamuśki Cie pamiętają, ja niestety nie. ;-) mam nadzieje że szybko wkręcisz sie w wątek :-)

ja zmykam sobie zrobić placuszki z cukinii. bd później na pewno.:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
misia gratuluje:) Ładne imie Michał:)
mariola witaj:)
kiniorek super ze wszystko dobrze:)
Daffi nie rozumie zachowania twojej kolezanki,moj maly caly czas na jednym mleku.
Umi a dlaczego przeszlas na krowie mleczko? moj maly je juz 1 posilek dziennie z krowim:)
a ja chyba chora bede,wczoraj bylo mi niedobrze ale od razu wzialam leki,dzis to samo i do tego okropny bol gardla,jutro ide do lekarza bo i tak musi mi recepte na leki na stme wypisac bo sie koncza i pod razu powiem o tym ze sie zle czuje.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny u mnie takie rzeczy to już normalka. A co wy powiecie jak tam gdzie kiedyś mieszkałam to w odległości jakichś 400 metrów miałam cmentarz. Z okien było widać palące się świeczki. Moi bracia nieraz wracali z krzykiem z podwórka bo coś ich wystraszyło, ja też miałam kilka przygód więc takie otwieranie się drzwi to już normalka.
Umi Justynka bez sił leży sobie na łóżeczku. byliśmy u lekarza i to gardło, płucka czyste na szczęście. Dostała antybiotyk i mam nadzieję ze pomoże. Nigdy wcześniej tak nie chorowała, nawet z tą przepukliną co ją miała.
Kiniorek Super że wizyta teściów się udała no i co ważniejsze że na usg wszystko dobrze było.
mariola9 Witaj.
misia92 gratuluje synka

Zajrzałam do dzieci do pokoiku i co? zasnęły... Nie mogłam ich obudzić. Mam nadzieję ze nie będę miała z nimi problemu w nocy.
 
fikusek ta zmienna pogoda pewnie tak do kitu działa bo ja też walczę z ogromnym katarem:wściekła/y:
Misia gratulej synka :-) No twój pewnie szczęśliwy, pamiętam jak P się cieszył, żę będzie syn:-)
Mariola witamy zpowrotem ;-)
Vegas ja za to odwrotnie ja już mam wybrane imiona dla przyszlej córeczki :-p
Daff Ja raz przechodziłam z mleka Hipp na Nan ale podrodze byl jeszcze nutrigam i już pediatra mówila, że to nie za dobrze.
Ewi moja kuzynka mieszka wizawi (nie wiem jak to się piszę;-)) cmętarza może z 10-15 metrów ją dzieli ale to jest chyba pokojowy cmentarz bo nic się nie dzialo :-p

Miki siedzi przy oknie od chyba pół h, jego główne zainteresowanie kręci się w okoł samochodów, mam pelno samochodzików a jak mówimy mu, że idziemu do samochodu to stoi odrazu przy drzwiach caly szczesliwy normalnie mam dwóch maniaków motoryzacji i co ja biedna sama taka jestem :-p
 
kolia mój jeszcze nie wie na USG nie był bo pracuje. dzwonił oczywiście już pare razy ale dowie sie dopiero jak przyjedzie bo jakbym mu powiedziala wcześniej to by nie przyjechał bo by nie był w stanie z tego szczescia;-)
 
Witam wszystkie mamy i pszyszłe mamy.
Mam 20 lat jestem zonata mam córcie 2 letnią i jestem w 5 miesiącu ciąży.
Chciałam wam opowiedzieć moją historię.
Męża znam 5 lat w 2008 roku ozeniliśmy się jak byłam w 3 miesiącu ciąży. Potem urodziła się córcia. Byliśmy super małżeństwem.
Wszędzie razem, zawsze staliśmy za sobą murem, w ogień bym za nim skoczyła.
3 miesiące temu moj maz zaczą palić Marihuane i9 wszystko się popsuło. Zaczeły się kutnie wychodzenie z domu do kolegów, zostawianie nas w domu. Widywałam go tylko pszez godzine dziennie, bardzo tęskniłam bo wcześniej nie wychodził był z nami.
Zaczeły się gorsze kłopoty. Brat męża siedzi w więzieniu i mógł wyjść na 6 godzin więc do niego pojechał z teściem, dwoma kolegami i nieznajomą.
Po drodze pił palił papierosy i marihuane zaczoł pszytulać nieznajomą i całować. Spędził z nią cały dzień.
Mi nic nie powiedział mówił ze mnie kocha pszytulał i td..
Na drógi dzień był dziwny pisał ciągle esemesy i za nic w świecie nie chciał mi pokazać telefonu. Pisał z nią ale nie jak z koleżanką jak z osobą którą się kocha. Pisał z nią tak pszez miesiąc a między nami było coraz gorzej. Tydzień temu w nocy zajrzałam do jego telefonu i były esy od niej. Zdenerwowałam się zaczełam się pakować, lecz nie wyszłam mąż mnie zatrzymał nie pamiętam co powiedział ale wkręcił mi jakąś bajeczke ze był pijany i ją poznał.
Zostałam. W nocy napisałam jej w nerwach że jest głópią dziwką, że rozwala nam małżeństwo. Dłógo pisałyśmy. W końcu napisała że go zostawi w spokoju, uspokoiłam się. Chciałam ratować nasz związek. Na drógi dzień znowu pisał, znowu nerwy, pakowanie się.
Ale tym razem wyszłam z dzieckiem z rzeczmi poszłam do mamy, z tamtąd pojechałam na wieś do rodziny, jemu powiedzialam ze ide sie zabic. Próbowałam się zabić ale myśl o moich dzieciach mi na to nie pozwoliła. Na początku nic do niego nie pisałam zeby się martwił. Lecz po godzinie gdy juz byłam u rodziny napisałam ze poszłam do lasu się zabić. Pisał ze idzie mnie szukać, ze mnie bardzo kocha a ja tylko lubi. Całą noc pytał gdzie jestem i szukał mnie po lesie (podobno) a ja lezałam z córeczka w łóżku i płakałam. Do tego wszystkiego pisała do mnie ta dzi... ze niby się martwi i nie chce zebym pszez nią się zabiła.
Rano wróciłam bo obiecał mi ze się zmieni ze będzie tak jak wcześniej, Uwierzyłam wróciłam i poprawiło się ale tylko to ze wracał o tej godzinie o której powiedziałam lecz esemesy były dalej. Dzisiaj rano napisałam mu ze albo kończy z nią albo ja kończe z nami. Napisał ze juz nie bedzie do niej pisał. Daje mu tydzień na zmiane jak się nie zmieni to nie wiem co zrobie napewno odejde ale nie wiem czy będe potrafiła bez niego zyć, on jest dla mnie całym światem...
Pszez te 3 miesiące zauwazyłam ze się dziwnie zachowuje, napewno po tych narkotykach (marihuanie).
Śmiał się ciągle nawet jak nie było do śmiechu. Był jakiś nieobecny, zamyślony, poddenerwowany, agresywny. Mówił od rzeczy i nie na temat.
Nie wiem morze to wszystko pszez te narkotyki.
Nie wiem co myśleć, mówi ze mnie kocha a mimo to mnie rani.
Nie wiem co robić, żyć się nie chce...
Kiedyś było tak wspaniale a teraz mi się świat wali...

Dziecko w brzuszku nie rośnie pszez te nerwy, jest bardzo malutkie. Martwie się o mojego dzidziusia. Chcem zeby było dobrze on mówi ze mnie kocha zobaczymy jak to będzię. Jak będzie tak jak jest to nie wiem co zrobie bo nie mam szkoły nie utrzymam 2 dzieci, a dzieci mu nie oddam. Nie mam gdzie mieszkać w co dziecka ubrać bo pieniędzy ostatnio tez nie ma bo wydaje na narkotyki. Czasem coś pszyniesie ale to na pampersy i mleko dla dziecka. A ubrania i td.,? Na reszte musze drać od mojego kochanego taty który zawsze mi pomoże, lecz nie w sprawie mieszkania bo u niego nie ma gzie. Mieszka z moimi 2 siostrami w domu 3 pokojowym. Jedna siostra ma męża i 2 dzieci oraz 3 w drodze.
Poradzcie mi bo nie wiem co robić, lecz wiedzcie ze go bardzo kocham nad zycie i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.
Poczekam ten tydzien i zobacze jak to dalej będzie. Pozdrawiam
 
hehe widzę misia że swaczek zmieniłaś :) a jakie miałaś imiona dla dziewczynki?
kolia jakie masz imię dla dziewczynki? ja wybrałam Amelia :)
teraz się obijam jutro idę do gin po L4 chyba już do 12.09 dostane jak myślicie?
 
Dziewczyny ja rozumeim jak ktos zmienia mleko po kolei bo np nie przypasowalo dziecku.. ale on rano dostaje cycka w nocy takze w dzien jak jest u mnie nutramigen a w domu jak kumpela nie ma mleka w piersi a nie chce jej sie rozmrazac to podaje mu nan no i tak jak pisalam dzis przed przyjsciem tymka do mnie dala mu nan2R co bylo dla mnie mega szokiem.. no ale coz....
 
reklama
oj ślicznie mnie sie Gaja podoba bo to imię ma związek z energią ziemi czy jakoś tak :)

1 brzoskwinka zjedzona :D

Daff może powinnaś zapytać czemu tyle rodzajów mleka podaje z ciekawości chociaż :)

wiecie na co wpadł mój mąż żebyśmy popracowali nad porodem od dzisiaj bo on chce mieć już syna na rękach hehehe i co ja mam z tym fantem zrobić :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry