reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

misia92 sukienka ekstra ja takie lubię :-D a brzusio masz super :laugh2:
confunded naprawdę wyglądasz na młodszą hehe a sukienka bardzo fajna jaką ty masz figurę :-)modelka normalnie :rofl2:
sylcia gdyby u nas takie imprezy były organizowane to było by coś a nie pijane dziadki tylko kiełbasa kaszanka lub karczek a te konkursy to musi być super sprawa :-) ale tym bykiem mnie rozbawiłaś :laugh2::rofl2:

a ja jestem po wizycie okazało sie że mój Królewicz wypiął sie dupką na moją przeponę :sorry: brzusio i szyjka wysoko nic sie nie obniża jest ok :tak: a ten ból zwiazany był z żyłą główną bo młody gdzieś tam coś tam uciska :baffled: mam wziąć nospe jak znowu zaboli :-p a to czy rodzimy naturalnie wyjdzie już przy samym porodzie bo będą tego żylaka obserwować :sorry:

super ze wszytko ok:) jednak musisz sie nastawic na takie bole:) ja wlasnie pamietam ze im blizej porodu tym wiecej takich bolowych akcji:) mi maly bardzo na watrobe uciskal :)
Asia witaj:) u mnie byulo podejrzenie cukrzycy ale w koncu lekarz kazal ogranoiczyc sie ze slodyczami:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeśli to tylko cukrzyca ciążowa to po porodzie powinna przejść, ale jeśli nadal potrzeba leczenia to może być cukrzyca typu II. W jej przypadku zalecą stosowaniu diety cukrzycowej, ograniczenie wysiłku fizycznego . Mogą podać leki przeciwcukrzycowe, u części chorych po pewnym czasie trwania choroby konieczna jest insulinoterapia
 
Ostatnia edycja:
Asia90 witaj moja imienniczko:-) i ja też rocznik '90. Mam nadzieję, że z Tobą i synkiem mimo cukrzycy będzie ok:-)
clio do modelki mi wzrostu brakuje, mam 164cm;-)
lolkak a Ty jak tam na finiszu się czujesz?:-)
 
Asia90 witaj moja imienniczko:-) i ja też rocznik '90. Mam nadzieję, że z Tobą i synkiem mimo cukrzycy będzie ok:-)
clio do modelki mi wzrostu brakuje, mam 164cm;-)
lolkak a Ty jak tam na finiszu się czujesz?:-)


Mam tyle samo cm wzrostu;-):rofl2:
Przy obecnej pogodzie to spoko :-) Jak znowu będzie ponad 30 to już gorzej, bo nogi mi puchną do giga rozmiarów;-) Ogólnie to w porządku, no chyba, że dostanę mocno po pęcherzu albo żołądku w trakcie jedzenia to odwiedzam dośc często wc:-D
 
lolkak dokładnie jak napisałaś:) Jeszcze tydzień temu byłam zielona w tym temacie, ale sporo sie już dowiedziałam.
Teraz badam swój organizm, męczące to bo o stałych porach wszystko, ale itak jestem na zwolnieniu, nie mam nic do roboty.
Mój Synek naprawdę jest silny i dzielny:) Właśnie oglądam płytkę z badania z USG, zawsze się wzruszam u lekarza...
Nawet łezka często poleci, mój to nie śpi zawsze przed północą, co noc o stałej porze daję znać o sobie:)
Kopniaki są coraz mocniejsze:}
 
Pamiętam jak mi wyszła glukoza 50 fatalnie i nastraszyli mnie cukrzycą;) Oj, ale stres był. Ale glukoza 70 wyszła już super:)
 
Pamiętam jak mi wyszła glukoza 50 fatalnie i nastraszyli mnie cukrzycą;) Oj, ale stres był. Ale glukoza 70 wyszła już super:)

O fuuj... Ja ledwo przetrwałam 50 ;-) W połowie miałam taką minę, że ludzie siedzący na przeciwko mnie zmienili miejsce, bo już chyba myśleli, że na nich zwymiotuję :-D


lolkak dokładnie jak napisałaś:) Jeszcze tydzień temu byłam zielona w tym temacie, ale sporo sie już dowiedziałam.
Teraz badam swój organizm, męczące to bo o stałych porach wszystko, ale itak jestem na zwolnieniu, nie mam nic do roboty.
Mój Synek naprawdę jest silny i dzielny:) Właśnie oglądam płytkę z badania z USG, zawsze się wzruszam u lekarza...
Nawet łezka często poleci, mój to nie śpi zawsze przed północą, co noc o stałej porze daję znać o sobie:)
Kopniaki są coraz mocniejsze:}

Będzie dobrze :-)
 
O fuuj... Ja ledwo przetrwałam 50 ;-) W połowie miałam taką minę, że ludzie siedzący na przeciwko mnie zmienili miejsce, bo już chyba myśleli, że na nich zwymiotuję :-

ja mialam i 50 i 75:D bo wlasnie tez 50 zle wyszla.i 75 tez nie idealnie ale lekarz poiwiedzial ze samo ograniocznie slodyczy pomoze:)
 
reklama
Ja 50tkę ledwo wypiłam, ale nawet źle nie było. Za to 75 fatalnie wchodziło i było mi strasznie niedobrze w poczekalni a jeszcze trzeba było 2h tam siedziec. Musiałam ograniczyc moje ulubione batoniki i Colę - mój ciążowy grzeszek:p
 
Do góry