:-) Dzien dobry dziewuszki
U nas znowu upały.. nieziemskie. Eh, na moje to do końca wakacji mogła by już trwać taka zachmurzona aura z lekkim wiaterkiem i ochłodzeniem.
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Nie przepadam za upałami kiedy nie jestem na wakacjach, bo wtedy to inna sprawa
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
Ale tak, to nawet mi sie nie chce wyjść na dwór....
Monika: grunt to sie nie załamać.. Twoje maleństwo nie lubi stresowych sytuacji a już na pewno takich kiedy cały czas płaczesz i się przejmujesz. Nie takie problemy mają młode mamy i na pewno dasz rade. Albo zadzwonisz do swojego i powiesz mu, że ma wracać bo ty dłużej tak nie możesz.. ja bym tak zrobiła. Chociaż to w niczym nie pomoże;-)
Powiedz rodzicom sama. Lepiej jest kiedy córka sama oświadcza takie rzeczy mamie. Przy chłopaku większe skrępowanie i Twoje i mamy. Pamiętam po sobie.. Oboje przeprowadzaliśmy rozmowe z jego rodzicami
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
a oni za mną nie przepadali wtedy.. (troche namieszałam kiedyś) no ale teraz jest świetnie. Moi sami się dowiedzieli, już wiesz w jaki sposób.. i nie żałuje, że nie powiedziałam wprost od razu;-) Wcześniej jak moja mama stała się dwupakiem wszyscy gadali: "Ale by było, jakby okazało się że i matka i córka w ciąży w tym samym czasie" no i tak się stało
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
.
Rodzice nie są tacy źli.. ja kłóce się z moją mamą co chwile.. ale ciesze sie, że ją mam
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Jednocześnie pragnąc się wyprowadzić:-) Z chwilą kiedy zaszłaś, już nie jesteś małą dziewczynką. Nikt za Ciebie nie zrobi tego wszystkiego, już jesteś matką i to jest najważniejsze.
Dziewuszki... co do mojej teściowej... cudowna kobieta;-) a ostatnio zaczęła mi mówić, jak się karmi dziecko, i że na jakimś beciku i że
ONA MI WSZYSTKO POKAŻE. Po tym tekście pomyślałam: "ooo nie! sama wszystkiego sie naucze".
Ale jak ja bede musiała to jej uświadomoć to nie wiem jak. Co prawda tata mojego D. powiedział jej: "Taa, Ty im pokażesz. Niech sie sami uczą, teraz już jest wszystko inaczej"...
Ale ja ją znam i znam moją mame.. Mają szereg swoich złotych rad na wszystko.. I ja to rozumiem bo wychowały kilkoro dzieci.. ale ja chce sama tego doświadczyć i sama się nauczyć jak zajmować się moim maleństwem..
W chwili obecnej, moja mama jest niegroźna bo bedzie miała swojego maluszka:-) i nie bedzie musiała zaspokajać matczynego instynktu na moim..
Ale teściowa;-) heh.. naprawde fantastyczna kobieta.. taka ciepła
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Ale ona będzie babcią a nie drugą mamą... Zobaczymy jak to bedzie..
A co do mojego brzusia i jego lokatora to, powiedzcie mi czy to jest normalne..
Mały wypycha mi nogi.. ale nie tak lekko, tylko tak, że widać całą stópke: paluszki, piętkę. Zrobie temu zdjęcie kiedyś.
I robi tak bardzo często.. jest to troche nieprzyjemne uczucie (takie rozrywanie skóry brzusia), ale cudny widok... tylko czy on, taka kruszynka maleńka nie robi sobie tym krzywdy?
![Nerd :nerd: :nerd:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/nerd6bs.gif)
Jak już ją wypcha to tak trzyma pare sekund... Ehh..
Mała wierci piętka...
A jak Wam dzisiaj mija dzień?
sssssssshttps://www.babyboom.pl/forum/members/moni3kans-78212.html