No to Asiowo trzymam kciuki za prawko męża... NIe dziwię sie że Ci się ciężko jeździ... Mi JUŻ ciężko sie skarpetki i buty ubiera... A co dopiero siedzieć za kierownicą...
A ja robie obiadek i tak zaglądamtu do was ale tu ciągle cisza... No cóż... To sobie ide... Pomecze M... niech wstaje bo później w nocy spać nie może ;-P
A ja robie obiadek i tak zaglądamtu do was ale tu ciągle cisza... No cóż... To sobie ide... Pomecze M... niech wstaje bo później w nocy spać nie może ;-P