Wiec tak, do szpitala pojechalismy o 20 o 21 bylam juz na patologi, pozniej meczyli mnie badac ciagac po zabiegowkach a o 1:30 wyladowalam na traku, te wredne kur... meczyly mnie co 30 min, mordowalam sie do 10 rano z moimi nieregolarnymi ale silnymi skurczami do 10 rano, o 10 podlaczyli mi oxy i sie zaczely coraz czestrze skurcze, cala juz mokra z wysilku wyciagnelam sobie z torby mp4 i sluchalam techniawki na maksa:-) od godz 13 mialam takie skurcze ze staralam sie nawet spiewac ale czasami nie dawalam rady, caly czas polozne wpychaly mi lapy w krocze i sprawdzaly rozwarcie ktore stalo w miejscu bo szyjka twarda jak cholera.... od 10 mialam ciagle 4 cm, myslalam ze umieram o 14 wlazlam na pilke i dziukalam, ale nic nie dalo mordowalam sie na niej jak nie wiem co....polozylam sie na wyro i babka mi raz masowala szyjke polecialo troche wody....pozniej znowu rozmasowala bo juz nie moglam z bolu w koncu miej wiecej o 15:30 zaczelam sie drzec w nieboglosy zeby mnie od oxy odpiely bo "srac mi sie chce" a one do mnie ze na lozeczko i rodzimy:-) okazalo sie ze rozwarcie juz 10 cm... kazaly mi przec i oddychac a ja w panice i z bolu tylko ryczalam i co jakis czas tylko oddychalam prawidlowo:-) w konci chwilke przed 16 mala byla juz prawie na swiecie, wtedy one do mnie ze juz glowke widac i kazaly mi mocno przec...ja z boli i paniki zaczelam krzyczec zeby ciela bo mala nie wyjdzie po trzech parciach mala byla juz ze mna rowniusio o 16:-) przez jakies 30 minut trzymalam polozna za reke i to tak ze jej krew przestala dochodzic:-):-):-) tak pamietam przyjscie na swiat mojej krolewny![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)