reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam z rana.
Za mną taka sobie noc. Mały budził się co chwila a na dodatek głowa mnie rozbolała i musiałam wziąśc proszek po którym byłam jeszcze bardziej śpiąca. Więc dzisiaj się nie wyspałam. Na dodatek @ przyszła.
SANDRQ Witaj wśród nas. Może coś więcej napiszesz?
STEPELEK Tak się Ciebie zapytam. Twoja mała ile zwykle pobudek w nocy Ci urządza?
 
reklama
Z tym,że chłopcy dłużej wolą posiedzieć w brzuchu to chyba banał, skoro moja mama rodziła mnie po 2 tygodniach po terminie... :-D moje maluchy też nie spieszyły się do wyjścia na świat, pierwszy przesiedział 5 dni po terminie, drugi 10 :szok:
ciekawe co by się stało przy trzeciej ciąży :-D:-D wychodzi że 15 dni bym czekała :tak:

Ale dzisiaj się źle czuję, i tak od wczoraj :(
a jak u Was?
 
SASANKA No właśnie. Na to nie ma reguły. Moja córcia siedziała w brzuchu aż dwa tygodnie ponad normę, synek zresztą tak samo.
U mnie dzisiaj słonko ładnie świeci, więc niedługo pewnie na spacerek się wybierzemy. Justynka kociaki sobie pomęczy :-)

Mareczek chyba chory będzie. W nocy się zdażyło że kaszlał strasznie, wczoraj też że trzy razy mu się zdażyło i dzisiaj.
 
Ewi - ogólnie córcia dosyć często przebudza się w nocy ale ostatnio to tylko trochę pokręci się, usiądze, rozejrzy i dalej idzie lulać. A tak żebym musiała do niej wstać to z reguły ze 2, czasem więcej.

Dziewczyny trzymajcie dzis o 15 za mnie kckiuki.
 
Stepelek jasne, ze bedziemy trzymac:tak:a co ejst o 15??;-)
A co do wstawania to lena tez siada w lozku.. masakra.. a potem sie przechyla na rozne strony.. A jak jej mowisz poloz sie Lenka to ona krzyczy na nas - nie nie nie idz idz:-Dmasakra.. a do tego dodam, ze ma zamkniete oczy i chyb a spi:-D

A co do siedzenia w brzuszkuto wspolczuje Wam dziewczyny.. Ja mialam wywoływany porod w w termin porodu i cale szczescie, bo bym chyba nie wytrzymala jeszcze dwoch kolejnych tyg..
 
BAŚKA A widzisz? Justynka jak wstanie w nocy, a raczej się przebudzi to marudzi do tej pory kiedy s się do niej nie położy, jak ja się kładę to gorzej jest, a nawet płakać zaczyna. Czasami, kiedy widzi że żadne z nas nie reaguje, przychodzi do nas. A mały jak się budzi to marudzi do tej pory aż go nie położę
 
Rapteka, trochę za mało napisałeś szczegółów żebe Ci tak od razu doradzać. Zakładam że się jeszcze uczysz, więc sam nie zdołasz utrzymać rodziny ( o pracę na drugą zmianę i z odpowiednio wysoką pensją naprawdę niełatwo!). Pogadaj z dziewczyną, zdecydujcie czy chcecie się pobrać (zastanówcie się dobrze, to nie zawsze jest najlepsze wyjście!), czy wychowywać dziecko sami, czy oddać je pod opiekę komuś z rodziny do ukończenia szkół, czy może oddać do adopcji (nie sądzę, ale napisać musiałam, to niby też jakieś "wyjście":confused2: ale stanowczo odradzam!).
Gdy już zdecydujecie, porozmawiajcie z rodzicami. Przygotujcie się na mega awanturę, będą mówić że jesteście nieodpowiedzialnymi smarkaczami. Odpowiedzcie że to prawda, ale stało się i teraz musicie się stać odpowiedzialni i dorosnąć. Takie słowa brzmią rozsądnie i zaskoczeni rodzice na pewno się uspokoją. Potem wspólnie z nimi zastanówcie się nad sprawami praktycznymi: gdzie będziecie mieszkać, jak się utrzymacie, czy rodzice Wam jakoś pomogą.
Zastanówcie się też nad ślubem, może bardziej niż walka z sądem o pozwolenie na ślub będzie się Twojej dziewczynie opłacać pobieranie zasiłku dla samotnej matki? Poszukaj darmowej porady prawnej, są takie punkty w każdym większym mieście.
Przeczytaj uważnie od początku ten wątek, ludzie sobie radzą w podobnej sytuacji i Wy sobie też na pewno poradzicie.
Wspieraj swoją dziewczynę, jej jest jeszcze trudniej niż Tobie, bo hormony ciążowe to nie wymówka, ona naprawdę ma huśtawkę nastrojów z którą nie może sobie poradzić. Wspierający, kochający partner to najlepsze co może być dla ciężarnej.
I na koniec: składam gratulacje i życzę Wam obojgu szczęścia i powodzenia, zdrowego maluszka i pokonania wszystkich przeciwności!
 
Ostatnia edycja:
reklama
To nie musi byc dokonca opiekowanie sie do 18 moga miez poprostu prawa oiekuncze ktre sa wymagane w szpitalu lub przy zalatwianiu roznych papierkow. Z pomoc rodzicow moze normalnie skonczyc szkole tylko musi byc ktos kto maluchem sie zjamnie. I popieram poprzedniczke moze lepij pobierac zasilek bo mysle ze slub w tym wieku jest bez snsu bo najpierw bedzicie latac po sadach potem naszybko slub organizowac wiec mysle ze lepiej sie wstrzymac. Pozdrawiam;-)
 
Do góry